Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakręcona 25

Ile z Was załatwiało przyśpieszony ślub ze względu na ciażę, dałyscie radę?

Polecane posty

Gość zakręcona 25

Wczoraj dowiedziałam sie, że jestem w ciaży. Teraz tak ciężko z salą i fajnym zespołem nie wiem od czego zacząć boje sie, ze będziedo niczego i wszystko byle było. Nie chcę czekać ze ślubem po urodzeniu dzieciątka, czue poprostu, że przed. Ciekawa jestem czy ktooś też był w takiej sytuacji i jak sie za "to" zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja musiałam przyśpieszyć ślub:) I wyobraź sobie, że zaręczyny były w ostatnią niedzielę kwietnia, już 1 maja mieliśmy salę i kucharza z kelnerami, a 3 maja zespół. Ale trzeba naprawdę szukać, no i mieć trochę szczęścia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzyn
moj kuzyn wpadł ze swoją dziewczyną slub był w 5 miesiacu ciazy ale impreza w jakies podrzednej sali za miastem, jedzenie tradycyjne gotowane przez dalszą rodzinę- głównie ciotki,grajek to był kolega pana młodego, a problem najwiekszy był z naukami przedmałżenskimi....chyba 4 miesiace. ogólnie to beznadzieja była...bo inne restauracje były zarezerwowane..a to było małe miasto, w wiekszych to pewnie jest jeszcze gorzej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczęście chyba nie trafiłam tak źle, zresztą okaże się już niedługo (nie chwal dnia przed zachodem słońca;) ), ale salę mam 20 kilometrów od kościoła, bo inne nie spełniały naszych oczekiwań, a zespół ma do na około 80 km. Jak się chce to się znajdzie, ja nic nie chciałam na odwal się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakręcona 25
Też nie chcę na odwal sie, gdybym miała mieć taką sytuację jak wyzej pisał -kuzyn- wolałabym się wogóle wstrzymać ze ślubem. Gratuluje że tak Ci sie udało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakręcona 25
JA TYLKO PYTAM -w kórym miesiącu ciąży będziesz w trakcie ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję:) Tobie też na pewno się uda:) Po prostuu trzeba już zacząć szukać, wiadomo, internet, a poza tym pytać znajomych którzy brali ślub, albo niech pytają swoich znajomych, a potem dzwonić, jeździć. No i do księdza jak najwcześniej iść, jak już salę znajdziecie, by z godziną nie było problemu i z kursem przedmałżeńskim, jeśli nie macie. Pozdrawiam i życzę powodzenia! ja będę w 5. miesiącu wychodzić za mąż:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość essentielle
dla mnie to głupota przyspieszać, a nawet decydować się naślub ze względu na ciążę jakby nie można było spokojnie wziąć ślubu jak już dziecko się urodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podziwiam was, mnie osobiscie nie chcialo by sie latac za tymi wszystkimi sprawami \"na szybko\" i problem oczywiscie z suknia bo nie kazda sie nadaje na brzuszek, ja wybralam taka ktora fajnie podkresla figure. Ślub biore we wrześniu tego roku, mój synek bedzie miec 3 latka i ciesze sie ze bedzie mogl byc na slubie swoich rodzicow....fajne bedzie miec wspomnienia i zdjecia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samcia
ja o ciazy dowiedzialam sie zaraz po maturze, chodzilam 5 lat z chlopakiem juz, bylismy po oficjalnych zareczynach i lokal udalo nam sie zalatwic na 19 tydzien mojej ciazy brzucha wogole nie bylo widac, bo bylam dosyc szczupla osoba, suknia normalnie z gorsetem, bez ramiaczek + drapowana spodnica wiec nie bylo tak zle, ci ktorym nie powiedzielismy o ciazy, wogole nie domyslili sie :-P i po drugie nie zaluje, nie wyobrazam sobie brac slub teraz- po ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej, nie rozumiem tego przyspieszania slubow na gwalt??? po co to przyspieszanie??? a juz w ogole nie zrozumiem sytuacji, kiedy nie bylo w planach slubu, tylko gdy para dowidziala sie, ze w drodze je dziecko to sie na takowy deyduje, TO JAKIES SZALENSTWO, prosta droga do nieudanego malzenstwa, z tym to najlepiej powoli, rozsadnie, przemyslec, a nie hop siup:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
perełka, to chyba jeszcze mało słyszałaś :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--->> mantis Zgadzam się z toba. Moje dwie koleżanki (w moim wieku) brały ślub na szybko bo ciąża...teraz są już rozwódkami i powiedziały że żałują że nie poczekały aż urodzi się dzidziuś. Znam również inne takie \"przypadki\". Ale jak kto woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdury
dlaczego dołujecie dziewczynę?szybszy ślub-nieudane małzeństwo?bo jakaś znajoma tak miała?a ile takich z rocznymi przygotowaniami jeszcze szybciej sie porozwodziło? zakręcona25-dacie radę.ja też dałam w 6 mcu byłam,bylo superowo,a video z imprezy oglądamy systematycznie,bo było świetnie!i jestesmy dalej małzeństwem i drugie dziecko nam sie urodzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liebe21
ja jestem w 8 miesiacu ciazy i za okolo miesiac odbedzie sie naszu slub,(czyli niedlugo przed urodzeniem dzidziusia) narazie cywilny, chcielismy koscielny, ale postanowilismy zaczekac i slub koscielny(z weselem)organizowac po urodzeniu naszej perelki:), troche jak na wariackich papierach, no ale tak sie poukladalo, nic na sile.Uwazam ze jak ludzie sie kochaja i mysla powaznie o zyciu ze soba, wszystko organizuje sie tak zeby obie strony byly zadowolone, czy to przed porodem, czy po, niewazne.U nas rozmawialo sie o tym bardzo czesto, i taka zapadla decyzja.Znam pare osob ktore organizowaly slub z weselem zaraz przed porodem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bre
i z czego ty sie cieszysz?? I tak wszyscy sie z ciebie smieja, ze bierzesz slub, bo jestes w ciazy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my bierzemy ślub 9 czerwca 2007 i jestem w 7 miesiącu i slubu nie przyspieszylismy nic ale dzidzius do nas sie spieszy :) wszystko zaplanowane i chcielismy dziecko ale odrobinke pozniej we wrzesniu a bedzie w sierpniu :) i już niemożemy sie doczekac a energii mam nadmiar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikroshit
moja kolezanka z liceum wziela slub zaraz po maturze bo wpadli. potem urodzila drugie dziecko, bo zapomnieli sie zabezpieczyc. potem trzecie. ma dziewczyna 24 lata, trojke malych dzieci i pare miesiecy temu sie rozwiodla. po prostu facet ja zostawil. wyjechal najpierw zarabiac pieniadze, bo nie latwo utrzymac zone niepracujaca i dwojke dzieci, jak sie samemu studiuje dziennie. ma do niej zal, ze stracil szanse na studia itd. ona ma tylko mature i co? po co bylo slub organizowac? mozna bylo poczekac i zobaczyc coz tego wyniknie. moja inna kolezanka wpadla ale slubu nie bedzie. facet jej powiedzial, ze nigdy nie planowal z nia przyszlosci wiec nie ma po co brac slubu skoro sie naprawde nie kochaja. dziecko nieczego nie zmieni, chociaz sie nim zajmie. lepiej tak niz mialby byc za rok czy dwa rozwod. nie ma po co pedzic do oltarza sztbciej, zeby ludzie nie gadali. niech gadaja. ale dla dziecka o wiele wieksza trauma jest rozejscie sie rodzicow niz jesli rodzice od poczatku nie sa razem. jak sie dziecko urodzi i nadal chca wziac slub, wtedy tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdadscasc
no dobra dobra... ale pytanie było czy to się da załatwić i ja osobiście też bym czekała na informacje na ten temat (być może jestem w ciąży choć nie mam pewności, ślub planowaliśmy ale jak skończymy remont i będą pieniądze, a tu może niespodzianka... i nie chciałabym ślubu już jak będzie dziecko) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabella-123
ludzie zalatwiaja slub nieraz w dwa miesiace. jak nie ma pieniedzy to jest skromniej. mniej ludzi, zamiast wesela na 130 osob jest przyjecie na 20 itd. zamiast sunki za 2000 kupuje sie uzywana albo wypozycza itd. akurat moja kolezanka dowiedziala sie o ciazy w lutym a slub byl w pierwszy piatek po wielkanocy. czyli zalatwili wszytko w 1,5 miesiace niecale. oczywiscie na soboty nie bylo wolnych terminow ale na piatki tak, wiec slub i wesele odbyly sie w piatek. zrezygnowali z kamerzysty na rzecz lepszego fotgrafa, sukienke dziewczyna kupila na allegro i po przerokach wyszlo jej chyba 400 zlotych. z tym, ze sukienka byla taka jaka chciala i w miescie w ktorym mieszka. byl DJ, ok. 40 osob i oczywiscie calkiem fajnie ale widomo, ze byloby lepiej poczekac z tym az sie dziecko urodzi a teraz po prostu wziac slub cywilny. chociaz z drugiej strony jak pojawi sie dziecko to jest mnostwo wydatkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdadscasc
u mnei akurat albo będzie cywilny albo żaden więc miałabym wybór: ślub przyśpieszony albo już po urodzeniu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liebe21
bre, to ze tobie sie w zyciu nie uklada i wszyscy sie z ciebie smieja , ze jestes skrzywdzony(a) przez los to niczyja wina tylko twoja badz twoich rodzicow(i tak bywa), na szczescie urodzilam sie w cudownej rodzinie w ktorej moi rodzice przezyli dokladnie to samo co ja i juz 28 lat sa szczesliwii, takze rozumiemy sie bardzo dobrze, to samo z rodzina mojego kochanego przyszlego meza.Nikt mi nie powie ze ludzie ktorzy beda mieli dzieco przed slubem nie beda mogli byc szczesliwi, bo brac slub beda tylko z tego wzgledu, wszyscy ci, ktorzy tak twierdza od razu widac sa po niezlych przejsciach i zal im dupe sciska kiedy pomysla ze komus moze sie ulozyc -a wiec bardzo wspolczuje panu(i) bre. A tak wogole to kto ci powiedzial ze biore slub ze wzgledu na dziecko????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie wszystko zależy od
sytuacji. Jeżeli na dzień dzisiejszy zaliczylibyśmy wpadkę, to ślub by był- przyspieszony. Nie chciałabym brać ślubu gdy dziecko byłoby już na świecie. Po prostu jakoś moja głowa by nie chciała tego przyjać. Planujemy ślub za 2 lata, a taka okoliczność by go przyspieszyła. Ale gdybym była w sytuacji że ojcem dziecka byłby człowiek z którym nie wiązałabym przyszłości to bym ślubu nie wzięła. Wolałabym sama dziecko wychowywać niż brać ślub i się rozwodzić,albo żyć nieszczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liebe21
kiedys tak samo myyslalam jak ty, tak samo i do tej pory uwazam takie myslenie za sluszne-swietnie:).Tak samo planowalismy slub za jakis czas, jestesmy ze soba pare latek . Ja widze ze ty teraz naprawde bardzo tego nie chcesz , dzidzi, napewno sa sprawy i okolicznosci ktore tak ci dyktuja i juz, u nas prawdopodobnie tez by tak bylo gdybysmy bardzo tego niechcieli-jak ty, ale czesto rozmawialismy o tym i sami wszyscy wiedza ze jesli sie dziecka nie chce to sie go nie ma, a "wpadka" to cos co dotyczy ludzi bawiacych sie sexem, i nie majacym o tym zielonego pojecia, choc oczywiscie zdazaja sie jakies tam wyjatki.Po za tym sex z osoba z ktora nie wiem czy chcilabym byc ?-odpada, nigdy w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liebe21
Pocieszaj sie tak, pocieszaj. Czy chcesz tego czy nie, cale zycie bedziesz zyla ze swiadomoscia, ze facet sie z toba zeni z obowiazku. Oczywiscie nigdy ci tego nie powie prosto w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do liebe
*do liebe 21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie wszystko zależy o
Liebie21 mylisz się:) Oj dziecko to jedyna rzecz o jakiej marze ostatnio. Ale decyzje o nim odkladamy bo po prostu racjonalnie myslimy. Gdyby się pojawiło-poradzilibyśmy sobie, byłoby cięzko, ale bysmy byli najszczesliwsi na swiecie.Po prostu- ja nie mam jeszcze żadnej pracy a narzeczony na razie studiuje a taka sytuacja zmusilaby go do szukania pracy i rezygnacji ze studiów. Ale nie jest tak że bardzo niechcemy, tylko się wstrzymujemy. Nazwałam to"wpadka"ot tak po prostu, nie ma 100%metody antykoncepcji. A co do sexu z osobą którą nie wiadomo czy chciałoby się być- mówiłam ogólnikowo, stawiałam się w takiej sytuacji, mnie ona nie dotyczy, ale tysiące dziewczyn tak i bardzo duza czesc z nich bierze ślub tylko dla tego ze jest w ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to w takim razie rzeczywiscie lepiej poczekac , u mnie troche inaczej bo przyszly maz jest calekim niezle postawiony _ustawiony , jak to sie tam mowi:) ja jestem po studiach, takze troszke inaczej , do tego mamy juz wlasne mieszkanie, a plany o slubie mielismy juz dawno dawno temu, teraz czekamy na naszego skarbka potem zajmiemy sie soba, tak to jest u nas.Tobie zycze powodzenia, niech chlopak skonczy pomyslnie szkole a ty znajdz super prace, no i jakies skromne gniazdko a przedewszystkim duuuuuuzo milosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie wszystko zależy o
ślub my planujemy od 4 lat, mieszkanko własne jest (prezent od rodziców-zaraz się wszyscy na mnie rzucą :P) No i mam nadzieję, że niedługo uda mi się znaleźć pracę z której będę zadowolona (na razie czeka mnie obrona). Nie spieszyliśmy się ze ślubem by wziąć go jak się całkowicie usamodzielnimy. A tak za 2 lata akurat uda się odłożyć trochę grosza (jak będę żyć na takim poziomie jak obecnie to na pewno), przyszły mąż znajdzie pracę :) i z pełną odpowiedzialnością poczniemy dzidziusia. To taki najbardziej optymistyczny scenariusz, wiem, że życie to nie bajka i tysiące rzeczy może nam plany pokrzyżować. Ale chyba trzeba mieć jakiś cel:) dzięki za miłe słowa, pozdrawiam i też życzę mnóstwo miłości i udanego ślubu:) niech dzidziuś się nie pospieszy i przy składaniu przysięgi małżeńskiej nie wyskoczy z brzucha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×