Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

spa_cja

pauperyzacja intelektualna, czyli czytają tylko frajerzy

Polecane posty

Niekoniecznie o autorytet, ale o rozwój. Mnie to przeraża, kiedy słyszę o audiobookach (z dzisiejszej lekcji: \"ja swoim dzieciom nie będę czytał, są audiobooki\") i wrzutach.pl :O Literatura jest \"durna\", ale dlaczego? O, tutaj nie znajdują odpowiedzi ci z mocnym językiem (pożal się boże). Pomijam nagminny fakt o braku umiejętności skonstruowania poprawnego zdania w języku polskim (nie umieją odmieniać słów przez przypadki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, że nie umieją się wypowiadać....ja mam super klasy pierwsze...ale w drugiej posługuja sie monosylabami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, ale maturę dają (prawie) wszystkim. Przeszły prace, w których \"inteligentni\" napisali, że studentów wileńskich wywieziono w wagonach bydlęcych do gułagów. Mickiewicz chyba się w grobie przewraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej z Biłgoraja.
Wtedy jeszcze nie było kolei w Europie,bo to były laata 20 XIX wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spa_cja, a bardzo mozliwe, zesmy sie spotkali, a, juz wiem, cos mi swita, streszczenie oswiecenia, czy cos ;) w kazdym razie zjawisko jakie opisujesz nazywa sie constans. W mojej skromnej opinii jedyna rzecza, ktora moze budzic obawy(jak widze, u Ciebie budzi) jest proces globalizacji i latwego dostepu do wszelkich tresci, ktore wplywac moga destrukcyjnie na odbiorcow. Niemniej jedynym rozwiazaniem w owej sytuacji moze byc... uhh, ledwie mi przez klawiature przechodzi: cenzura ;] Z kolei dla Ciebie, jako nauczycielki moge miec dobra rade: badz nauczycielka autorytarna, zarazem z dowcipem(choc cietym, ostrym, jak brzytwa), w ten sposob beda Cie i szanowac, i lubic; a strach przed Twoja riposta moze owocowac zintensyfikowana praca Twoich pupili. To tyle, zmeczony jak to zwykle bywa mowie dobranoc ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Esteto :) staram się być taka, jak piszesz :) Wymagam bardzo wiele, ale czasem i mnie ręce opadają :O Sama staram się byc dla nich przykładem, pokazuję, jak w praktyce wiedzę można stosować.... tłumaczę im, że czytanie nie jest umiejetnością, którą mogą wykorzystac jedynie w szkole, ale że zaowocuje także towarzysko...niektórzy rozumieją... Dziękuję za wasze wypowiedzi i liczę, że spotkamy się niebawem :) Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wymagaj tyle, ile możesz od danej klasy, bo nie ma sensu stawiać poprzeczek wysoko tam, gdzie nie można uczniów nauczyć np. pisania \"ą\" i \"ę\" na końcu wyrazu albo kiedy dziewczyna jest święcie przekonana, że Rodion Raskolnikow to dwie osoby, a Dostojewski jest Polakiem (bo takie polskie nazwisko...). Ty się zmordujesz i wściekniesz, bo chcesz dobrze, a efekty mierne albo nawet zerowe, a oni jeszcze gotowi zrobić cichy bunt i wszystko olać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o naród to się nie martw
yagon. Przy utrzymaniu aktualnych tendencji demograficznych dość szybko wyginie ;) W końcu wygięli Hetyci, Prusowie i wielu innych. Świat się bez Polaków nie zawali 🌼 Jak słyszę "naród" to mnie skręca po tych dwóch latach pissowskiej retoryki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no proszę Cię....:o u mnie hitem było, że Werter kochał swoją ojczyznę Lottę i za nią walczył do upadłego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym Ci rzekl tak: nie badz przykladem, badz bardziej indywidualistka, obecnie dominuje lans i owy lans na mlode umysly dziala pobudzajaco. dobranoc po raz ostateczny ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój indywidualizm (nie mylić z buntem, chyba, że przeciwko ciemnocie) nie jest dobrze widziany w szkole. Nakaz dyrektora - bardzo uprzejmy, a jakże: przepuścić tylu, ilu się da, bo \"każdemu trzeba dawać szansę\". To nic, że dzieciak mówi mi, że źle uczę (szesnastoletni gówniarz) albo nie potrafi się podpisać (osiemnastoletni). Ciężko jest im nawet odróżnić płeć bohatera (Halban z \"Konrada Wallenroda\" był kobietą). Dobre 10 minut zastanawiałam się, o co chodzi uczennicy w zdaniu: \"Fragment mówi o rozmowie Zygmunta z matką Andrzeji\". Przy sprawdzaniu prac maturalnych komisje obniżają ilość słów; owszem, uczeń ma napisać wypracowanie na minimum 250, ale prace sprawdzane są już od 230. A jak ciężko im napisać półtora strony :O Kwiatek z matury ustnej: II wojna światowa wybuchał w 1994 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że to już dobra godzina, by podnieść topik;) zapraszam do dyskusji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×