Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Panna_X

50 kg do stracenia !!! kto sie dołancza?

Polecane posty

Witam wszystkich obecnych i od razu przepraszam za nieobecność. Musiałam po prostu dać mężowi kompa na 2 tygodnie i myślałam, że uschnę bez zaglądania do Was. No ja od początku tego topiku zgubiłam 4kg i powoli wracam do wagi sprzed ciąży. Już widać efekty i jestem z siebie dumna. Z Ciebie Panno_X również, bo już kilka kg zgubiłaś. W ogóle jestem dumna ze wszystkich na tym topiku, którzy zgubili zbędne kg. Najgorzej było zacząć prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam slicznie plasiam ze ostatnio wogole nie pisalam obiecuje poprawe :-))))))))) ale niestety przez weekend mialam kupe egzaminow i tak bede miala jeszcze niestety przez dwa weekendy .... ale na szczescie 5 z 10 juz zaliczone waga ? ostatnio caly czas stoji mi w miejsu .... chodze taka zla ... ale wytrzymam napewno a jak tam wasze dietkowanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj panna X, u mnie waga w dół każdego dnia, schudlam 2, 9kg przez pierwszy tydzień, ale wiesz, to pierwszy tydzień i wtedy idzie chyba najlepiej. u Ciebie egzaminy i stres i stąd pewnie ten mały zastoj. nie ma się co martwić, jak przjdą egzaminy to skupisz się na odchudzaniu w 100%. gratuluję tych 5 zdanych :) pozdrawiam, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniaminka - teraz będę do piątku, bo potem wyjeżdżam na 2 tygodnie przynajmniej, a kompa dostałam z powrotem dopiero wczoraj po 2 tygodniach. Obiecuję poprawę. Panno_X - fajnie, że już część egzaminów za Tobą, a zastojem się nie przejmuj, spotyka każdego, mnie też pewnie dopadnie. Wytrwasz bo jesteś silna no i kolejne cele przed Tobą. Trzymam kciuki jak zwykle. Ja ostro wzięłam się za siebie. Dietkuję, ćwiczę, skaczę na skakance i jeżdżę na rowerku. No i ciągle się przeglądam w lustrze, bo to mnie motywuje chyba najbardziej. Jak patrzę na coraz mniejszy rozmiar ciuchów to aż chce mi się żyć, no i gubić te wstrętne kilogramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniaminko- dzięki za dobre życzenia. Tobie też życzę wytrwałości w zdrowym jedzonku, no i oczywiście spadku kg. Zbędnemu balastowi mówimy NIE! Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Panno_X,co u Ciebie,jak dietka? Pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jak tam odchudzanie? Panno_X - napisz co tam u Ciebie, jestem bardzo ciekawa jak wyniki. U mnie na razie zastój, i mam nadzieję, że po urlopie nic mi nie przybędzie. Będę twarda, już postanowiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam slicznie u mnie tez niestety narazie wielki zastoj jestem zalamana mam dola teraz czeka mnie w weekend koleny egzamin i potem za tydzien kolejne ostatnie duzo stres niestety ehhhhh mam dola wielkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panno_X nie dołuj się, zastój wcześniej czy później minie. Nie możesz się poddać! Trzymam kciuki i mam nadzieję, że to Ci chociaż trochę pomoże. Kilka kg już zgubiłaś i nie możesz zaprzepaścić tego sukcesu. Bo to już przecież sukces. Po egzaminach wszystko wróci do normy, wiadomo: stres, zmęczenie, i nadmiar pracy umysłowej nie sprzyja odchudzaniu. U mnie też tak zawsze było. Wierzę, że się nie załamiesz, przecież jeszcze tyle sukcesów przed Tobą. Już nie 50kg, ale jeszcze trochę. Zobaczysz uda się. 🌻 dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do poczytania po połowie lipca. Wyjeżdżam na urlopik i mam nadzieję, że jak wrócę, to będzie tu ruch, a Wy będziecie chudsze i szczęśliwsze. Myślami będę z Wami i jak wrócę, to od razu się zamelduję. Życzę wszystkim wytrwłości w dążeniu do celu, małego apetytu i dużo ruchu oraz uśmiechu na codzień. Niech małe niepowodzenia i zastoje nie złamią Was. Powodzenia, trzymam kciuki. Papatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agro dziekuje za odpowiedz .... no ja mam nadzieje ze dam rade przetrzymac to wszytsko ale czasem juz bardzo szczerze w to watpie .. chcialabym juz byc po egzaminach ... po tym wszytskim ..... O jak Ci zazdroszcze ze juz sobie jedziesz na odpoczynek .. ja dopiero jade sobie 1 sierpnia ale za to na calusienki miesiac :) pije wlasnie sobie kawke i za chwilke zabieram sie za nauke zobacze czy wogole cos mi do glowki wejdzie mam taka nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc panno X, nie dołuj się, narazie masz egzaminy i na tym sięskup. nie myśl o kilogramach. pomyślisz, jak już będziesz miała z glowy te egzaminy, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie przechodze bardzo ciezki okres egzamny to po pierwsze po drugie chce rzucic palenie ale mi to nie wychodzi jakos mam napady jedzenia ale walcze z tym wlasnie wcinam sobie marcheweczke sama ehhhhhh mam juz dosc wszytskiego jestem zla na siebie i na caly swiat sama nie wiem dlaczego wogole nie chce mi sie uczyc mam dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zła jesteś, bo stres. a moze nie wszystko naraz. tzn z tym paleniem poczekać. chociaż przydaloby się rzucić. ja też jestem dziś głodna, a marchewek nie wcinam, bo nie lubię. jem za to pyszną salatke kalafiorową:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz doła. tak bywa. trzeba przeczekać, a jeśli chodzi o kilogramy to nie można się poddać. mnie też cięzko idzie. mało jem a nie chudnę prawie. już się nawet nie denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Panna_X,co u Ciebie ,jak dietka ? POzdrowienia.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, ostatnio zniknął mi ten topik z pola widzenia jakze wielka byla moja radosc gdy go dzis zauwazylam na pierwszej stronie dziewczynki a u mnie katastrofa!!! jakis miesiac temu zucilam palenie i wrocilo mi 5 kilo, nie moge nad soba zapanowac, jem co popadnie, zwlaszcza slodycze :( co gorsza za miesiac jedziemy z mezem na wesele przyjaciolki i jak tu sie zmotywowac by schudnac pare kilo i kupic fajna kiecke???? RATUNKU! waze o zgrozo 116kg, a robilo sie juz tak pieknie co tu robic????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Beatrycze, trudna sprawa, po papierosach, to raczej normalne, że wrócił apetyt tłumiony dawniej przez nikotynę. myśle, ze narazie nalezy cieszyc się z rzucenia palenia i przeczekac. albo sprobować jesć dietetycznie plus trochę słodyczy. albo na przyklad tak wszystko dietetyczne tylko jeden wymarzony posiłek w ciagu snia, na smażone mięso, naleśnik, czy czekolada. nie wiem, czy się na tym schudnie, chodzi o to, bo nadmiernie nie przytyć. wcześniej zgubiłaś parę kilo i teraz może być takie jojo, ze bedziesz ważyłam nwięcej niż na początku. a straszna szkoda by była. ja bym o weselu nie myślala- to tylko dodatkowy stres, a nie sa dze zeby coś spektakularnego stało się w miesiąc. ja idę na chrzciny 21 lipca i tez jestem niezadowolona. piluj jednak wagi, zeby nie utyć. i tylko jeden \"zły \"posiłek, może to Cię uchroni. czy jesteś na innym już topiku? bo panna X zniknęła....miejmy nadzieję, że tymczasowo. jednak warto się pozbyć kilogramów, szczegolnie jak się wazy ponad sto. ja się czuję taka cięzka, jakby mnie sila coś ciagnęlo do Ziemi.(zresztą tak własnie jest) gratuluje rzucenia palenia, jeśli nie jesteś na innym topiku, to zapraszam do mnie, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Beatrycze120 ,brawo za rzucenie palenia,ja juz nie pale 7 miesiecy,super;),mam wiecej sily i checi na sport:D. No niestety tak to juz jest,ze jak sie nie pali,to wiecej je... takie zycie:-o. Trzymam kciuki aby sie udalo nie palic i chudnac,bedzie ciezko ale trzeba probowac!!! Jak masz ochote,to przylacz sie do nas http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3450382&start=2700 Aniu probuje Ci podebrac odchudzaczke:D:D:D,wybacz;)❤️.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniaminka ---> witam Cie pieknie ... nie nie poddalam sie .. dalej walcze... waga juz dlugo stoji w miejscu .. mam nadzieje ze ruszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem i na dobre tu zostane dopuki nie zwale 50 mam nadzieje ze mi sie kiedys to uda mialam sesje urwanie glowy wogole teraz pracuje cale dnie w 2 budkach na bazarku normalnbie u mamy tak jak pracowalam i podjelam sie pomocy ciotce bo wyjechala na urlop i prowadze jeszcze jej bude .. niestety wiec ledwo zyje wieczorami ale jestem z wami i czytam was caly czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ShaneW
witam was wszytkie..... no u mnie jubileusz 4 miesiecy i 24 kg mniej.... jakie to uczucie? Zajebiste !!!!! :)))), jeszcze 15 i bedzie całkiem do rzeczy... panno X mam nadzieje, ze trzymasz sie dzielnie i nie odpuszczasz....trzymam mocno kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to strasznie sie ciesze ze az tak ci sie udalo napisalam do Ciebie majla mam nadzieje ze odbierzesz go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo witaj Panno_X, dawno Cie tu nie było fajnie ze sesje masz juz za soba, a ja jak pisalam wyzej walcze z nadal walcze z napadami glodu po rzuceniu palenia, musze sie pochwalic, ze wreszcie zaczelam nad tym panowac i ubyl mi kilogram. Takze powtornie rozpoczynam swoja walke z kilogramami tym razem nie obciazona nalogiem nikotynowym z wagi 115kg, do koncza miesiaca bedzie -5kg :) mam nadzieje ze mi sie uda za ciebie tez mocno trzymam kciuki wytrwamy!!!!! zobaczysz, kiedys beda z nas zgrabne laski, a co :) pozdrawiam i usciski dla wszystkich forumowiczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Co tu taki słaby ruch? Myślałam, że jak wrócę z urlopu, to będzie 15 stron przynajmniej. Panno_X - aniaminka ma rację, może lepiej poczekać z rzucaniem palenia. Ja też mam ten problem, ale na razie się wstrzymałam, bo bez fajek jem jak smok. Fajnie, że się nie poddałaś. Mi po urlopowym szaleństwie przybyło 2 kg, ale mam nadzieję, że to przez @. Walczę nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×