Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gliszka

Mile panie to do was, do tych ktore weszly drugi, trzeci raz do tej samej wody

Polecane posty

Gość gliszka

Czy ktores z Was zeszly sie z pierwszymi, drugimi czy w ogole z wielkimi milosciami ? Czy mialy ktores z was tak, ze byly z kims dlugo, rozstanie, niedomowienia, zerwany kontakt i nagle po no roku zeszliscie sie ? Tak tak rozstalam sie z kims po niespelna roku bycia razem, bo bylo dziwnie, on uwazal ze nie dojrzal bla bla. Fakt olal mnie pare razy, ale to zakonczenie jest takie "otwarte". Gdy mija mnie (a rzadko to bywa) to takie speszenie i wstyd na jego twarzy. Nie narzucam mu sie i spokojnie pogodzilam sie z tym co jest. Wlasnie tu jestem zla na siebie "pogodzilam". Umiem byc szczesliwa bez niego, ale brakuje mi bliskosci (tak ogolnie, meskiej bliskosci, czulosci, uczuc). Nie rycze do poduszki i nie owbiniam kazdego lacznie z bogami za moj los. Ale intuicja mi mowi, ze to nie koniec. Intuicja czy nadzieja ? Cholera. Napiszcie jak wy mialyscie. ps: nie wiem czy to cos da: bylismy pierwsi dla siebie i uczuciami i fizycznie. we wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astromini30
wITAJ a ile macie LAT?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam ze swoim facetem 14 miesiecy i sie rozstalismy... po (doslownie) roku zeszlismy sie i jestesmy juz ze soba 1,5 roku i jest o niebo lepiej niz przedtem!! nie zaluje bo bylo warto... jestem szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gliszka
19 obecnie. to takie dziwne w ogole. nie jestem glupia, zakochana i oszukujaca sie oraz rozpaczajaca dziewczynka,. mowie otwarcie, olal mnie kilka razy. on jest dziwny, nieustabilizowany emocjonalnie, ale bardzo wartosciowy. jest tez "niesmialy i nie narzucajacy sie" ale to go nie usprawidliwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka racja
Odgrzewane związki sa jak odgrzewane żarcie - zawsze szkodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gliszka
dark awter -ale mieliscie kontakt zapewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gliszka
taka racja - nie uznaje czegos takiego. ludzie, ktorzy wracaja do siebie potem wypominaja sobie wszystko i maja zal. ja nie mialabym i podeszlabym z radoscia do zycia. zasada jedna - nie stracisz tego, czego juz nie masz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roznie bywa... Bylam kiedys z chlopakiem pol roku..pozniej przerwa..znowu razem..przerwa..razem..przerwa..etc..ciaglo sie to 3 lata..moze trozke wiecej.wciaz cos mowilo mi - \"to jeszcze nie koniec\"..az ucielismy to raz na zawsze.. W tych przerwach z tym pierwszym chlopakiem poznalam innego...bylismy razem tez kilka miesiecy..pozniej rozstalismy sie..myslalam - koniec..kocham tego pierwszego..ale coz - zycie pisze rozne scenariusze - minely 2 lata..wrocilam do tego \"drugiego\"..jestesmy razm prawie 3 lata..za 2 miesiace nasz slub..:-) Roznie to bywa..ach roznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astromini30
Ja byłam ze zwoim facetem 4,5 roku.Rozstalismy sie 5 m-cy temu przez 4 m-ce nie mieliśmy kontaktu.Od miesiąca kontaktujemy sie.ale raczej jak na razie nie zanosi sie na powrót.On nie chce.Twierdzi ze u niego sie wszystko wypaliło.U mnie ciągle płonie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakaźnik
Byłem ze swoją 6,5 roku. rozstanie w kłótni - potem po pół roku kontakt, przyjaźń, zero myśli o powrocie. Po 5 latach przerwy coś zaczyna w Niej dojżewać, ja sie boje. Nie wiem co będzie powiem wam jedno - stara nie rdzewieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×