Pytanie do facetów, których żony rodziły najlepiej niedawno

Sytuacja wygląda tak: on przychodzi z pracy po południu, je obiad i zasiada do kompa. Potem, wieczorem jest kąpanie dziecka, po czym, on znów zasiada do komputera, ewentualnie idzie na piwo. Na mnie nie starcza mu już siły, czasu (ochoty?). Dodam, że sytuacja wygląda tak od porodu. Nasze dziecko ma 4 mies., a w łózku nie byliśmy od 6 mies. Gdy minął czas połogu sama inicjowałam zbliżenia, ale on mnie odtrącał tłumacząc się zmęczeniem. Zresztą, nie tylko o seks chodzi, również o czułość, rozmowę, my już nawet ze sobą nie rozmawiamy. Ostatnio odkryłam, że korzysta z serwisów erotycznych i \"radzi sobie\" sam. Próby rozmów spełzły na niczym. Niby przepraszał, ale nadal jest tak samo. Czy Wy panowie również odwróciliście się od swoich kobiet po porodzie? Czy tak jest zawsze i czy wróci to kiedyś \"do normy\'? Dodam jeszcze, że figurę mam jak praktycznie przed ciążą. Czy on ma jakąś blokadę psychiczną? O co chodzi?

nie ma tu żadnych facetów?

odrzucona , ty nie pytaj o takie rzeczy tych facetów bo każdy jest inny. musisz porozmawiać o tym z mężem , i nie dopuścić aby rozmowa spełzła na niczym. podaj mu konkretne przyk łady , o co ci chodzi , bo może każesz mu się domyślać ?? a faceci jak pewnie wiesz nie są w tym najlepsi. powodzenia.

nie każę mu się domyślać, wywalam kawę na ławę, już brak mi pomysłów jak ratować ten związek, o ile jest jeszcze co ratować :-(

kurcze to dość ciężki temat bo każdy facet reaguje inaczej. ja mialam podobny problem , ale po czasie doszlam do wniosku zże trochę się zapędzilam z dzieckiem i zapomnialam o sobie, zapomnialam o siebie po prostu zadbać. nie mam pojęcia co ci doradzić, mam nadzieję że dasz jakoś radę. pozdrawiam cię :):)

dzięki mozeroni. Najśmieszniejsze jest to, że faceci mnie zaczepiają, więc chyba jestem atrakcyjna, ale widocznie nie dla NIEGO.

ratowac zwiazek? czy ty nie przesadzasz? moze on musi dac sobie troche czasu bo przeciez 4m temu rodzilas, moze wczesniej bylo tak ze jak zabieral sie do roboty ty myslami bylas przy dziecku i w polowie przerywealas bo "moze sie obudzilo"... on sie w koncu fqrfil i woli zwalic sobie konia niz sluchac twoich pierdol. a moze zamiast oczekiwac az on ciebie bedzie znow mietosil ty mu zrob loda? tak po prostu, zrob mu dzis loda z polykiem i nie oczekuj seksu, taki mily gest z twojej strony. to samo powtorz w nastepny dzien itd. w koncu nie wytrzyma i sie rzuci na ciebie. ale jak on widzi ze ciagle ma sie toba zajmowac, dzieckiem, praca i wszystkim i nie ma zadnej wdziecznosci to ma juz dosc. daj mu cos od siebie i nie oczekuj nic w zamian. a co do rozmowy, nie inicjuj jej na sile, po prostu polezcie sobie razem, obejrzyjcie film. twoj facet zostal dopiero ojcem i moze przezywa to bardziej niz inni faceci, troche zrozumienia.. i co ty pierdolisz o odwracaniu sie? bo nie rozmawia chwiliowo i nie ma ochoty na bzykanie? daj se na wstrzymanie gdybajaca histeryczko, jak bedziesz wierzyc w swoje wymysly to zostaniesz sama. daj mu czas, zrob loda, zacznij traktowac jako partnera. pamietaj ze faceci tez lubia jak kobieta okazuje im zaintersowanie.

Zrozum kobieto, ze po porodzie nigdy juz nie bedziesz dla faceta atrakcyjna zonka, ktorej on pragnie. W tej chwili jestes matka jego dziecka i nie ma on ochoty na seks z Toba. Smutne ale prawdziwe..

beznadziejne myslenie farrelka!!!!!!!!!!!!!!!!

do kantem.... to wszystko o czym piszesz już przerabiałam i nie przeczytałeś dokładnie tego co napisałam: " sytuacja wygląda tak od porodu. Nasze dziecko ma 4 mies., a w łózku nie byliśmy od 6 mies. Gdy minął czas połogu sama inicjowałam zbliżenia"

i to nie jest chwilowa niechęć do rozmów, to już trwa miesiące

moze kogos ma :-0

o tym też myślę. Pytałam, chcę wiedzieć na czym stoję - zaprzeczył. Zresztą jak mu powiedziałam, że wiem o jego nocnych seansach to stwierdził, że to tylko raz, a wiem ,ze nie raz.

:-0

być moze farellka ma rację i znalazł sobie kogoś atrakcyjnieszego

dzięki 54645654, nie ma to, jak podnieść kogoś na duchu, co nie?

a jęsli chcesz wiedzieć, to cały dowcip polega na tym, że faceci się za mną oglądają, mam 2 kandydatów na kochanków- wystarczy tylko powiedzieć tak

a widzę, że się udzielasz nie tylko tu, ile masz lat? Bo Twój poziom intelektualny mnie powala

do tego, by wyzywać od k... i h...?

no coz z twojego tematu wynika ze juz nie podniecasz swojego meza, rozwiazaniem jest znalezenie sobie kochanka

czy to jedyne wyjście? Nie wiem, czy potrafię iść z kimś do łózka bez uczucia. A w domu, co mijać się po prostu codziennie? Na dłuższą metę taki układ nie przetrwa.

może rozwód?

rozwód nie, bo nie mamy ślubu, ale może separacja? Myślę o tym ostatnio.

autorki, bo ma powazny problem a chmara debili sie tutaj wypowiada. sama tobie nie doradze bo nie bylam w takiej sytuacji. jest mi przykro.... moze pojdz na jakis topik o mlodych mamach. tez gdzies tutaj sa.

wyprowadz sie z domu na jakis czas

dzięki "szkoda mi" za zrozumienie

chyba dziś podejmę ostatnią próbę rozmowy i powiem o wyprowadzce, bo ostatnoi, już mi nawet gadanie obrzydło

"sytuacja wygląda tak od porodu. Nasze dziecko ma 4 mies., a w łózku nie byliśmy od 6 mies. Gdy minął czas połogu sama inicjowałam zbliżenia" sytuacja tak wygląda od porodu - ale poród miał miejsce 4 miesiące temu a wy nie byliście w łózku od 6. Czyli wczesniej cos nie tak było? Poza tym - skoro inicjowałaś zbliżenia, to jednak one były?

wcześniej myślałam, ze może obawia się o ciążę. Inicjowałam, ale nic z tego nie wychodziło i nie wychodzi, dość mam żebrania o czuły gest, seks...

albo go po prostu męczą te obwiązki