Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katarzyna.ma

mamy pytanie dotyczące adopcji

Polecane posty

Gość katarzyna.ma

Razem z mężem staramy się o dzieciaczka już od paru lat, ale raczej nic z tego nie będzie. Coraz częściej myślimy o adopcji. Mamy jednak jedną obawę: oboje jesteśmy nauczycielami i zastanawiamy się czy nie skreślą nas już na początku ze względu na zarobki. Niby nie żyjemy w biedzie ale też nie stać nas na jakieś wielkie luksusy. W związku z tym zastanawiamy się czy od razu nie będziemy na przegranej pozycji w stosunku do lepiej sytuowanych rodzin. Czy ktoś z was się może orientuje, czy dyrektorzy w placówkach bardzo zwracają uwagę na zarobki? I czy są jeszcze jakieś cechy, które z góry skreślają przyszłych adopcyjnych rodziców? Dodam, że mamy dwupokojowe mieszkanie w bloku, mały samochodzik i olbrzymie pokłady miłości (naszej i babcinej:)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Nie jestem w stanie udzielić Ci konkretnej odpowiedzi, ale moge polecic strony, gdzie dowiesz się więcej, a nawet porozmawiasz z osobami które już adoptowały maluchy, albo są w trakcie procesu adopcyjnego. http://www.adoptuj.pl/main.xml http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=index&c=11 Popytaj na tych forach, na pewno ktoś Ci pomoze. Powodzenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna.ma
Dziękuję bardzo, na pewno się przyda :) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie zaraz
katynka sie tu pojawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piiiiiiii
tez nie lubisz katynki?? no i intima tez zaraz tu wlezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem z teorii
jak to powinno wygladac (i mam znajomych, sporo, ktorzy adoptowali (i znajomych znajomych tez). nie trzeba mic jakis luksusow - zwczajne, normalne zarobki powinny byc ok (w koncu ile par mogloby wtedy adoptowac?). znajomi kolezanki adoptowali jedno na poczatku - bo mieli tylko jeden pokoj, potem jak sie przeniesli, to drugie dziecko, wiec Wasza sytuacja powinna byc ok. nie wiem co teraz skresla - pewnie chooby psychiczne rodzicow/rodzica; czynny alkoholizm - co do niepijacych i tzrzwiejacych alkoholikow - zdania sa podzielone, duzo zalezy tez od osrodka adopcyjnego. znam faceta, ktory nie pije od wielu lat, chodzi do AA i on o tym powiedzial - pani w osrodku adopcyjnym mu po prostu na pytanie sedziego na rozprawei adpcyjnej kazala powiedziec 'nie, nie pije' na pytanie o picie - w koncu on nie pije - uznala bowiem, ze tak bedzie lepiej, dziecko ma swietny dom, rodzice maja dziecko - dla wszystkich lepiej. duzo zalezy od osrodka adopcyjnego - warto poszukac kilku w Waszym miejscu zamieszkania, dowiedziec sie jaki maja wymagania dl apotencjalnych rodzicow, jak dlugo trwa procedura itp. rzeczy. no i postarac sie znalezc innych rodzicow, ktorzy za pomoca tego osrodka adoptowali dziecko/dzieci, albo tez im sie z jakis powodow nie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×