Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hiroshi

czy faceci lubicie ten typ kobiet?

Polecane posty

Gość wasilewski
Zza szyb aut ? To chyba jakieś dresy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa 2 rodzaje matek
nie:) panowie w róznym wieku:) to miłe:) nawet bardzoo:) przechodnie tez sie ogladają i w sklepie:) faktycznie piekno to nie dekold, cyc na wierzchu. Piekno to styl, to Cos:) inaczje by tak nie zaglądali.. skoro nózki schowane, piersi tez:) wiec na co patrzą? w oczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hiroshi
no cóz... zdarza sie, choc nie tak znowu bardzo czesto.. na chodniku raczej niczym sie nie wyrózniam, jak pisałam: chyba zyskuje dopiero przy blizszym poznaniu.. ale trudno podejsc do kogos na ulicy i powiedziec: poznaj mnie bliżej, naprawde nie jestem taka zła... :) to absurd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasilewski
Ja lubię jak dziewczyna ma takie...lekko rozbiegane, ciekawskie...takie śmiejące te oczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wasilewski znaczy to
lubisz szałaputy ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki.
lepiej jest byc z kims z kim mozna zawsze porozmawiac, niz tylko czasem sie dobrze pobawic ;) wiec odpowiedz jest jasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa 2 rodzaje matek
jesli ściągasz wzrok panów po drugeij stronie chodnika, a czesto tak jest to znak, ze jednak czyms sie wyrózniasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasilewski
Jakie szałaputy?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hiroshi
do sa 2 rodzaje mateK'; skąd wywnioskowałaś ze sciagam wzrok..? przeciez nic takiego nie napisałam... Obawiam sie ze.. bez przesady.... :) ale mialam w zyciu facetów którzy byli mna zachwyceni, wiec tak mysle ze jest to jedank mozliwe... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentkaaaa
Ja jestem szara myszka, a lubie nosic spodniczki, szpilki i podkreslac swoje walory odpowiednim strojem. Prosze wiec nie pisac ze jak szara mycha to zaraz rozciagniety sweter:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiedyś intelektualistka
Kiedyś własnie taka byłam, przede wszystkim w liceum, ciągle czytałam książki zamykałam się w 4 ścianach, pisałam, filozofowanie, pier***nie, wstydliwa zamknięta, liczyłam, ze znajde swego księćia z bajki, ale jaka była prawda?????? Mogłabym tak siedzieć do końca życia, siedzieć samotna, brzydka w pokoju i pisać felietony a później popełnić samobójstwo......bo taka sama, opuszczona, poza tym byłam nieszczęśliwa.... teraz na studiach zmieniłam się maksymalnie, seksowny ubiór, żadnych pieprzonych filozoficznych tematów, randki seks, teraz jest pięknie.....i czuje się fantastycznie z tym ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dlaczego przedstawiasz się jako bidulkę szarą myszkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hiroshi, jak napisałaś o sobie, to pomyślałam: jejku, taka sama jest jak ja, tylko rok temu. Przez ten rok zmieniłam się bardzo, ale to dzięki wspaniałemu chłopakowi, z którym jestem (kocham 👄). Nim zaczęłam z Nim być, zmieniłam się tylko pod względem pewności siebie, zrobiłam się niemal bezczelna. Mówcie, co chcecie, ale facetów to po prostu przyciąga. Jeśli nie jest obskórny sposób ubierania i wygląd, to nie jest znaczący, ale ta pewność siebie z odrobiną bezczelności, to dosłownie lep na... facetów :D pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hiroshi
bo tak sie czuje, jak szara mycha, bo tak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hiroshi
persymona, to jak on ciebie wypatrzył...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość your red rose
jak to mówią tyłek jak ktos pokaze to kazdy sie obroci nie za nia a za tyłkiem, ktory wsyatwiła jelsi kobieta nic nie pokazuje a pnaowie sie ogladaja to znak ze ujela ich oan- jej postac, oczy, uroda, sposb ubioru, poruszania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasilewski
Przecież sama wiesz, że to przyjdzie z nienacka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasilewski
Najważniejsze to być sobą nie ?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
persymona ma rację, wystarczy pewniejszy krok, niż przemykanie pod ścianą taka bzdura a nawet Ty sama zaczniesz widzieć, że może być inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasilewski
Mówić głośno i wyraźnie, to też ważne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwrócił na mnie uwagę już wcześniej, był moim kumplem. Potem zmieniłam się nieco w wakacje pod tym zwględem, że stałam się odważna, bezczelna w stosunku do facetów. Chyba poczuł konkurencję, poza tym pewnie zaczęłam go pociągać badziej przez tą lekką zmianę osobowości, bo byłam delikatną, subtelną, nieśmiałą dziewczyną (w sumie nadal jestem, tylko nie na pierwszy rzut oka-i tak jest lepiej:) ). No i jak mnie złapał, to już nie wypuścił:):D:D:D Teraz zaczęłam się nawet ubierać jak dziewczyna :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentkaaaa
Kiedys intelektualistka - ja tez przeszlam podobna metamorfoze:) moze nie az taka jak Ty;) ale przynajmniej jesli chodzi o wyglad - fryzura, stroj. Jestem dzieki temu bardziej pewna siebie i stac mnie na jakies szalenstwo;) a nie jak to bywalo dawniej - na szalona lekture...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hiroshi
wiecie, ja w to wierze... nie dalej jak rok temu gdy jeszcze z kims byłam mialam te błysk w oku, to cos... faktycznie przyciagłąm uwage.. teraz tego kogos nie ma, znów zszarzałam, wycofałam sie... i znów nie wiem na co czekam.. a tamto poczucie pewnosci uleciało z dymem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żubr mieszka w puszczy
dla mnie to jest to niemalże ideał kobiety co opisała autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja taka jestem
ale nie narzekam na wygląd, jednocześni nie wywalam cycków na wierzch :) ubieram sie kobieco i elegancko, a cięty język mam taki że jak się odezwę i powiem własne zdanie to wszyscy przez chwile milczą i troche mi głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiedyś intelektualistka
----> studentka widze że mnie rozumiesz, mam na roku pełno takiach właśnie szaryach myszek, które mi po prostu zazdroszczą, ale ja teraz ciesze się życiem, imprezuje, jest naprawde super, można być inteligentnym oczytanym a przy tym świetnie się bawić i nie manifestować strojem swojej pseudomądrosci, poza tym dojrzałam do stwierdzenia, ze liczy się szczęście!!!!! i to jest najważniejsze a teraz widze jak bardzo inaczej zmienił się stosunek ludzi do mnie, faceci na mnie lecą, mam kumpele z którymi jestem blisko....kiedyś ludzie rozmawiali tyle ze mną z litości (wystraszona, nieumalowana panienka czerwieniąca się na każdym kroku ubrana w jakieś szmaty) koniez z tyM!!!!!!! teraz jestem sdeksowna zadbana ik pewna siebie, nie macie pojęcia ile taki wygląd daje pewnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co wynika, że pannica która nie ma make up-u, nie chodzi na solarium i nie ma super ciuchów ( jakie to są te super? ) jest beznadziejna i nie ma się co dziwić, że nie ma faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landrynka_truskavkova nie zgodzę się z Tobą... Dziewczyny pisały o tym, że czuły się pewniej po prostu. Bo tak naprawdę byle ubranie nie było workiem, byle ciało i twarz nie były odrzucające, to ta pewność siebie jest przyciagajaca facetow i wzbudzajaca zazdrosc wsrod innych dziewczyn. To dziewczynom potrzeba makijazu, ciuchów, sztucznej opalenizny (?!), dla siebie samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×