Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chora

gdzie zdażyło wam sie zwymiotować?

Polecane posty

Gość a ja w agencji PKO
jak oplacalam rachunki milam wtedy grype zoladkowa a musialam zaplacic rachunki ale obciach sama zolc wszyscy sie gapili byli tam lekarze bo ta agencja jest w szpitalu i nikt sie nie zapytal jak sie czuje chociaz mam to gdzies a bylam z malym dzieckiem wtedy zwymiotowalam posiedzialam jakas babcia podala mi chusteczki zebym sie wytarla i poszlam do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora
a pytanie do facetów... jak wy jesteście chorzy (wiadomo na co) i kobiety się wami opiekują... zdażyło wam się keidyś na nie żygnąć, albo wogóle jest wam wtedy głupio? i jak sie zachowujecie przy rodzinie, ukrywacie to że jestescie chorzy? (pytanie do wszystkich)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora
ehmm :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzka
koleżanka zwymiotowala do torebki jak jechalysmy samochodem, a ja jakiejs rodzince pod nogi ( wracali ze spaceru)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze OB
to ja: 1. na placu w duzym polskim miescie. nastepnego dnia byla tam jakas procesja... 2. na koldre. bylam tak nawalona ze tylko odwrocilam ja w druga strone i zasnelam:) 3. u chopaka- chcilama zatrzymac w buzi ale mi sie nie udalo i polecilao troche na sciane i przescieradlo. smierdzilao 4. w kibelku klubu naszego itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora
nieźle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefka
Z najbardziej ekstremalnych to: *w swoje łóżko. Nie pić na pusty brzuch, pomieszanych alkoholi ble. *w zlew - miałam grypę jelitową. Niezłe jaja były też podczas naszej rodzinnej choroby - mieliśmy 1 lazienkę i z bratem pawiowaliśmy do 1 miski i zganialismy się z kibla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora
jeszcze ktoś :P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyy
ja kiedys na obozie z kościoła narzygałam księdzu na buty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pod stół, na schodach, na parkiecie. :D :D moralniak z czasem mija na szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocna czeresniara
ja rzygalam: - na dyskotece na srodku parkietu -po drodze do szkoly na trawniku(to bylo o 10 rano) - w dwoch szkolach w ktorych odbywalam praktyki nauczycielskie:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andziaaak
w dyskotece na szatniarza!! buuuuuuu;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żygaczka
ja obżygałam balkon sąsiadce mieszkającej piętro niżej:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żygaczka
na drugi dzień sąsiadka zadzwoniła do moich drzwi- ale żenada:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolezanka kiedys wymiotowala do kufla od piwa w pubie:D aczkolwiek na wlasne oczy tego nie widziualam i najwazniejsza wtedy dla niej byla \"bozia\" ta na lancuszku i mowila do innej kolezanki, ktora ja pilnowala \"Wiola wez bozie, wez bozie!!\" :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galerystka
a tam, rzyganie w lozko to nie zadne ekstremum tylko norma;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galerystka
apropos powyzszego rzygania do kufla przypomnialo mi sie jak kiedys jako 6-letni dzieciak zwrocilam jedznie do kubka, a potem wszytko spowrotem wypilam w obawie przed reakcja doroslych;]]] Głuptas ze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galerystka
bycie dzieckiem i głuptasem się nie wyklucza;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem aler dzieci robia takie rzeczy wlasnie co innego gdybys to zrobila teraz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora
hehe... dobre... a ja ponawiam pytanie do facetów:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, wielokrotnie niestety. Głównie po alkoholu. Z najgłupszych sytuacji: 1. W mieszkaniu studenckim, była niezła popijawka, wyszliśmy na balkon na papierosa z dziewczyną, z którą zaczęło między nami coś iskrzyć. Porzygałem się przez barierkę (z czwartego piętra), ale to nie przeszkadzało nam się jeszcze potem lizać :P 2. Kiedyś na domówce u kumpla byłem tak pijany i zjarany haszem, że co prawda wymknąłem się na czas do łazienki, ale w zamroczeniu nie przyszło mi do głowy, żeby wyrzygać się do kibla, tylko... skorzystałem z brodzika prysznicowego. W swoim mniemaniu dokładnie po sobie posprzątałem, ale kumpel był innego zdania :P 3. Na wypadzie licealnym do kina przyszykowaliśmy sobie mooocne driny w wielkich butelkach po coli. Przez cały film spoko, ale kiedy film (Lejdis :D ) się skończył i zaczęliśmy wychodzić, paw zaskoczył mnie tak szybko, że poleciało jeszcze na tym takim przyciemnianym korytarzyku, którym wchodzi się do sali kinowej. Na szczęście było na tyle ciemno i tłoczno, że nikt mnie nie zczapił. Ale potem miałem "poprawkę" już na zewnątrz budynku, nie do końca wcelowałem i do dziś pamiętam, jak jechałem z klasą pociągiem ze śladami rzygów na kurtce i spodniach. 4. Tym razem, dla odmiany, nie po alkoholu :D W gimnazjum przeceniłem swoje możliwości w Maku i zamówiłem gigantyczną porcję. Byłem taki tępy, że wciskałem sobie na siłę zamiast zostawić lub zabrać na później. Okazało się potem, że jesteśmy prawie spóźnieni na pociąg i trzeba było biec, co skończyło się... wiadomo czym :P Poleciało do przydrożnego kosza na śmieci, a na pociąg i tak się przeze mnie spóźniliśmy :D - Plus wielokrotnie po imprezach w łóżku, na podłogę i pościel, jak zdążyłem to do kibla. Kilkakrotnie gdzieś na ulicy w ciemnych zaułkach, do których zdążyłem dobiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×