jak utrzymac laktacje gdy nie mozna karmic dziecka

sytuacja wyglada po krotce tak - mam cc dziecko trafia do innego spzitala na operacje i przez ok 2tyg nie bede mogla karmic malucha ani piersia ani moim pokarmem . lekarze twierdza ze najwazniejsze jest utrzymanie laktacji dla dobra synka i jego szybkiej rekonwalescencji... no i teraz mam pytanie - co ile powinnam odciagac pokarm co 2 czy moze co 3 godziny? obydwie piersi na raz czy na zmiane? corke karmilam od porodowki piersia i nie bylo zadnych problemow. na logike biorac wydaje mi sie ze aby pobudzic laktacje najpierw trzeba ja porzadnie rozkrecic wiec odciaganie co 2godz bedzie lepsze i to z obydwu piersi. moze ktoras z was tez tak miala??? jakie herbatki mozecie poradzic? ja awaryjnie kupilam hipp bo mozna go rozrobic z woda mineralna ale moze jest cos lepszego? bede wdzieczna za wszelkie info i rady

mi laktacje dobrze zakrecala herbatka koperkowa taka sama jaka pila moja corka i kompot z jablek... co do odciagania to mozesz sie na zbyt czestym przejechac, bo pokarm moze byc b rzadki , sprobuj tak i tak, a ocen sama..

na poczatku przez te 2tyg pokarm bedzie i tak ladowal w zlewie,nie bede miala warunkow zeby go mrozic bo bede w szpitalu... chodzi mi o to zeby stres nie przepalil pokarmu i dlatego pytam jak bedzie najlepiej. herbatke koperkowa w takim razie na wszelki wypadek tez kupie.

polecam herbatkę fito-mix z herbapolu, zawiera również melisę, przy okazji bedzie też działać uspokajająco ;) to, jak często odciągać Sama wyczujesz! ważne byś dużo piła, a ściągając mleko myślała o maleństwie, pomaga np. patrzenie na zdjęcie dziecka - jeśli na dziecko wdanej chwili nie można :) skoro będziesz mleko i tak wylewać, nie zaszkodzi wypicie piwka! życzę powodzenia i dużo wiary w to, że się UDA!!! :)

fito-mix IV -nie dopisałam, środek mlekopędny...

Gruby Misiu wielkie dzieki. nazwe zapisalam i dzisiaj jeszcze sprobuje kupic. Co do piwka to ogolnie bardzo lubie karmi wiec mysle ze spokojnie bede mogla sobie popijac takze na ochlode. Zostanie mi jedynie myslenie bo przez pierwsze 5dni to synka nie zobacze. Licze ze beda w szpitalu gdzie robia cc na tyle mili ze na seunde mi chociaz malego pokaza tak zebym mogla go zapamietac.

Pij, dużo pij, a jesli chodzi o odciaganie to mi położne w szpitalu mówiły, zeby odciągać raz z jednej raz z drugiej piersi, tylko nie wiem dlaczego

Najważniejsze żebyś odciągała przez całą dobę - czyli w nocy również - oczywiśćie nie musisz tego w nocy robić co 2 godziny, ale tak żeby max nocna przerwa była 5-6 godzin nie dłużej. Pewnie będziesz zmęczona i nie będziesz miała siły - ale we wszystkich książkach piszą, że na przedłużenie laktacji najlepsze nie robienie zbyt długich przerw w ściąganiu, a zwłaszcza w nocy. Możesz też przed odciąganiem wziąć ciepły prysznic - kanaliki się rozszerzają i łatwiej i więcej mleka się produkuje. Trzymam kciuki za Ciebie i Maluszka i mam nadzieję,że wszysko zgodnie z planem się uda

no ale musisz sobie odciagac pokarm tak jak pisałas co 2 ,3 godziny

o duzej ilosci picia to wiedzialam. na szczescie jestem z tych co bez mineralnej zytc nie moga (srednio ok 3butelek dziennie) ale o tych nocnych przerwach nie pomyslalam... mysle ze jak odciagne ok 22 pozniej tak 2 i pozniej 6 rano to bedzie ok... jakos moze damy rade!!!