Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Weselne_zabawy

Zabawy, które okazały się przebojem wesela.

Polecane posty

Gość Weselne_zabawy

Proszę o wpisywanie zabaw/konkursów i różnego rodzaju rozrywkowych poczynań, które wszyscy z uśmiechem na ustach wspominają do dziś. Liczę na wasze osobiste weselne doświadczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszzzzzzzzzzz
jedzie pociąg :-) najlepsze zabawy to te w ktorych bierze udzial wiekszosc gosci. Fajna jest zabawa robiona na poczatku wesela, gdy goscie robia dwa kolka (osobno panie osobno panowie) i jak zatrzyma sie muzyka to tanczą z ta osobą na ktora wypadnie i tak jeszcze pare razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zegarynka 82
u mnie podobała sie zabawa młodzi siedza do siebie tyłem na krzesłach w odległosci 2-3 m i trzymaja w rece 1 swojego buta.... ktos z orkiestry zadaje pytania np. kto bedzie robił sniadania rano kto bedzie zarabiał na rodzinę kto bedzie wstawał do dzieci w nocy kto bedize rządził kto bedize gotował obiady, mył auto itp. które z młodych podniesie pierwszy buta do góry temu przypadnie ta czynność... było bardzo duzo smiechu .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleczka19
Mi sie podobala zabawa na oczepinach tz. zdejmowanie majtek :D. Orkiestra rozdaje kilku chetnym parom takie wielkie gacie barchany :D, jedna osoba z pary je zaklada, orkiestra gra jakis kawalek i w momencie kiedy muzyka cichnie druga osoba z pary musi zdjac majtki z partnera i zalozyc sobie :). Kto ostani- odpada. Niezly ubaw :D. Albo taka zabawa z jakby manekinem ale to juz nie kazda orkiestra jest w stanie wykonac. Potrzebna jest taka kukła, młody staje z tylu tak, wkłada głowe w taki otwor, w rękawy od koszuli tej kukły młoda wkłada rece( stojac za mlodym) a orkiestra wydaje polecenia (np. młody wybiera sie do młodej ( tu imie) wiec postanowil sie ogolic :). I młoda musi swoimi rekami ogolic mlodego nie widzą co robi bo stoi za nim :). Wyglada to tak jakby to byly rece mlodego :). Pozniej musi go nakarmic bananem, uczesac, popsikac dezodorantem :). Tez smieszne :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...................../........
Mi sie wydaje że każda zabawa może być fajną pod warunkiem że się nikogo do niczego nie zmusza..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie podobał taki konkurs-zabawa wybrano kilka par które miały za zadanie tak się układac by ziemi dotykały tylko wybrane części ciała np. padła komenda: jedna pupa i tak trzeba było się ustawić żeby z pary tylko jedna pupa dotykała parkietu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, czy się sprawdzi, ale myślę o przeprowadzeniu licytacji podwiązki panny młodej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dlatego właśnie wesela
NIE BĘDZIE!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu robicie taka wieś
na swoich weselach? :O Nie możecie się normalnie bawić tańcząc a nie urządzać tych żałosnych zabaw? faktycznie, zakładanie wielkich majciochów jest świetne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie do tej pory też takie zabawy kojarzyły się tylko z obciachem :O ale ostatnio byłam na weselu i naprawdę ludzie sie dobrze bawili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleczka19
Jezu :O. Przeraza mnie takie sztywniactwo :O. Pozniej jak sie oglada zdjecia czy film z wesela to widac wlasnie takich sztywniakow, skwaszone miny. Jak komus nie odpowiadaja takie zabawy to nie bierze udzialu, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli245
u mnie przebojem był IDOL, 5 osób kazda po kolei spiewała sto lat, orkiestra zmieniała przy tym głos, niezły ubaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, ten Idol może być rzeczywiście fajny :) A co myślicie o \"Jaka to melodia?\" Lub w ramach pastiszu: \"Jaka to nalewka?\"? 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była też fajna zabawa
Wszyscy goście zebrani w koło. No i wielki worek, w którym były rózne ubrania śmieszne jak surdutysmieszne czapki, halki, staniczek, stringi itp ;)...no i ten worek sobie między gośćmi zamknięty dookoła przechodzi dokąd gra muzyka, jak przestanie to ten kto aktualnie miał worek musi losować coś z worka i nałożyc to na siebie. Zabawa zwyczajna, ale nie wiem, czy to goście, czy prowadzący :) ale u nas było tyle śmiechu, ze prawie sie pokładalismy jak wychodziło ,że wielki macho musiał nakładać malutki staniczek, jeden gość miał pecha i pare razy losował, to miał takie babcine bardachany, obcisłą koszulkę nocną, mocherowy beret i coś tam jeszcze :). Na końcu jak już wszystko było wylosowane, staneliśmy tak przebrani do rodziego zdjęcia państwa młodych :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy serio takie zabacy urzadzac
ie na weselach?? u mnie bedzei polonez na poczatku i rzucanie bukietem i muszka zadnych stanikow i barchanow ani dotykania czegokolwiek pupa ani innymi czesciami ciala! oprocz tego zabawy dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serio serio
:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nienawidzę wszelkich zabaw weselnych i takowych mieć nie będę, ale byłam na weselu, gdzie młodzi \"licytowali\" tańce i np. młoda zebrała kilka tysięcy:) młody trochę mniej;) Zabawa trwała godzinę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie znoszę obmacywania na weselach i zmuszania w różny sposób do tańczenia z ludźmi z którymi tańczyć się nie ma ochoty (np ze spoconym wujkiem). Jest natomiast kilka zabaw, możliwie kulturalnych, które się naprawdę mogą podobać. Np. wspomniana już \"jaka to melodia\" będąca rodzajem zawodów między rodzinami. Zresztą wszystko zależy od gości, bo jak towarzystwo jest drętwe, to lepiej nie robić nic, zamiast narażać się na przykrą okoliczność zmuszania ludzi do takich poczynań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaaaaaaaaaaaa
widzialam ciekawa zabawe na weselu:D 5 ochotnikow (!!) mialo do wykonania rozne zadania, ten ktory zrobil to ostatni odpadał i tak, musieli przyniesc damskie majtki (juz przy mnie ejden klekal, ale sie nie dalam:D) przyniesc lyzeczke, jakas monete, chyba kolteta (praktycznie wszytskie zostaly zjedzone) fajnie biegali po sali i szukali tych rzeczy:D smieszny widok podobalo mi sie ;) jak komus sie nie podoba, wielki arystokrata to niech nie przychodzi, nie bierze udzialu, albo najlepiej wyjdzie w czasie zabaw:P sztywniacy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istota szara
Ja tez uważam, że zabawy są fajne. Najlepiej takie z delikatniejszych, nie takie całkiem z grubej rury - i bez zmuszania, bo jak ktoś nie chce, to nie. Nie lubie tych dretwych, "eleganckich i stylowych" imprez, gdzie nawet nie ma się z czego posmiac. Wesele jest po to , żeby było wesoło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onauk
upup... Czy ktos zna jakies dobre zabawy??bez obmacywanek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka 1982
u mnie była taka zabawa ze tanczymy sobie wszyscy i nagle orkiestra mowi ze wszystko fajnie ze ladnie tanczymy i wogole i mowi "wlasnie byla u mnie Pani Mlodai poprosila, a wiadomo ze mlodej sienie odmawia na weselu, zeby wszyscy panowie podwineli nogawki do kolan i wszyscy panowie tancza jezioro łabedzie" oczywiscie do muzyczki z jeziora labdziego hehe ubaw po pachy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woletka.u
Nie mam nic przeciwko zabawom, ale o ile nikt mnie do nich nie zmusza. Niektórzy ludzie sa bardziej zamknięci w sobie, mają mocniejszą sfere prywatności (wy ich nazywacie sztywniakami) i po prostu bardzo xle się czują, jak obca osoba przychodzi i chce dostac ich majtki albo jak jest zmuszana do tańczenia z osoba , z która nie chce tańczyćć. Uszanujcie to. To nie sa fochy, to jest złe samopoczucie w takich sytuacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taniec nowej pary młodej
W PŁETWACH!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuleczka.
wszystkie kobiety ustawiaja sie po jednej stronie, mezczyzni po drugiej, para mloda dostaje paleczki i dyryguje/ ktora strona glosniej zaspiewa np. heca kolo pieca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah na samą mysl o tym jak ci ludzie wyglądaja podczas tych zabaw mozna sie posikac ze smiechu :P wiecie co, Panny Młode? teraz mamy ta przewage, że to MY mozemy decydowac, czy będziemy wybierane do tych durnowatych zabaw czy nie :P mozemy powymyslac kilka takich głupawek, ale orkiestrze zastrzec, że my nie bierzemy udziału :P i tka potem każdy już nawalony chętnie pójdzie na jakąś taką zabawę. a jak ktoś nie bedzie chcial to nie...takie zabawy, nawet najgłupsze, sa potrzebne by rozkręcić towarzystwo...byłam już na kilku takich nuuuuuuuuuuuuuudnych weselach gdzie się tylko jadło i tańczyło bo para młoda zrobiła z siebie nie wiadomo jakich wazniaków-sztywniaków i nie chcieli mieć zadnych zabaw...takiego weselicha sie nie wspomina...ludzie najbardzie pamiętają momenty, w których najwięcej się usmiali...a to zbliża... ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, u mnie najlepsza zabawa była na samym końcu, kiedy zostali głównie znajomi w rockowym klimacie - nareszcie mogliśmy poszaleć przy ostrzejszych kawałkach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...dość często rockowy klimat powstaje w naszych głowach....po kilkunastu głębszych,a szczególnie po długich oczepinach..na samym końcu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a tak z powagą...kto bierze udział w zabawach??stary wuj,wąsata ciotka?? Ono nigdy nie widziało aby w zabawach brali udział,ci co młodzi ich nie trawią...a jak biorą,to są obiektem współczucia i kiwania głową.Nie czarujmy się!!zabawy/większość/są dla młodych gości weselnych...tak to można uściślić..Wesela bez zabaw integrujących gości...to tak jak facet bez...f***ry.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annkka
Ja lubie , jak na weselu sa zabawy, ale nie lubię zmuszania. Po prostu niech chetni sie bawia, ja sie pośmieje, a udział wezme dopiero jak sama bedę chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×