Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stary problem

facet nie chce sexu, ja mam juz dosc

Polecane posty

witam wszystkich, nie odzywalam sie ostatnio bo u mnie bylo nawet dobrze przez ostatni miesiac i nie wiedzialam co wam napisac wolalam raczej sie cieszyc ze jest dobrze... skutecznieodpychany- nie uogolniaj, baby wcale nie leca na kase, powiedzialabym raczej ze twoja to wyjatek, ja mam swoja firme i zarabiam i niewyobrazam sobie zeby bylo inaczej, jakbym miala prosic faceta o kase na np ciuchy czy kosmetyki to by mi bylo glupio, przez ten brak sexu stales sie bardzo zgorzknialy, z 1 strony ci sie nie dziwie, ale z drugiej- nie udzielaj takich rad innym bo jak widzisz w twoim przypadku nie pomogly... twoja zona wpadla w furie czytajac o moich problemach - to wywolalo usmiech na mojej twarzy- nie wiem czemu :) mysle ze lepiej bedzie jak sie juz rozstaniecie, z tego co piszesz nic was juz nie laczy pozdrawiam wszystkich nowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienasycony
To znaczy przepraszam nie rozumiem- czyli ja muszę być grzeczny, miły, fantastyczny i wspaniały, to wtedy może będę miał sex, to znaczy to będzie dla mnie nagroda, tak ? mam rację ? bo z tego co pisała koleżanka "dziewucha__" tak wynika. A ja to się nie liczę w tym związku ? To znaczy, że moja dziewczyna może od 2 lat mną pomiatać słownie i odpychać a ja muszę być miły i zasłużyć na sex, tak ? Pisałem, że 2 lata temu było inaczej, moja dziewczyna sama do mnie przychodziła i sama chciała się kochać, a teraz to ja muszę błagać jak mi się chce sexu a i tak go nie mam. Po drugie pisałem, że nie podoba mi się to iż ona to robi tylko z przymusu. Wolałem, i sprawiało mi to większą przyjemność, kiedy wiedziałem, że ona też to lubi, przynajmniej tak wtedy myślałem. Ciągle się zastanawiam nad tym czy to ze mną jest wszystko w porządku, że mam niedosyt i ciągle mi się chce, czy moja dziewczyna po prostu nie lubi, bo jeżeli tak jest to znaczy, że nigdy nie będzie w naszym związku dobrze po mimo to, że sie kochamy, ja ją kocham na pewno a ona też mi to powtarza więc nie wiem dlaczego nie ma więcej zbliżeń między nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewucha__
Ja wszechwiedząca nie jestem. Wiem po sobie tylko, że jak facet jest złośliwy czy wredny to napewno nic nie osiągnie u kobiety. I koniec. Bo co ją ma pociągać w zlośliwym dupku? Myslisz, że w ciagu dnia kłótnie a wieczorem seks bez problemów. Przecież to hipokryzja. Albo caly dzień i noc jesteśmy razem zgodni (okazujemy sobie ciepło), albo wogole. No oczywiście dopuszczam drobne sprzeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewucha__
nienasycony A że masz niedosyt to normalne, Twoja fizjologia. Kobiety są po prostu inne. Do kobiety przez serce do łóżka, taka kolejność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nienasycony, piszesz, że masz za sobą 2 lata pomiatania i strajków (łóżkowych). Pociesz się ja przeżyłem kilkanaście lat takiej udręki. Najgorszemu wrogowi nie życzę poczucia, że gwałci własną żonę... Co do prób zwrócenia na siebie uwagi, okazania czułości czy jakichś gestów radości, to nie wiem, czy któraś z tu piszących topowiczek otrzymała przez całe swoje zycie tyle kwiatów bez okazji co moja żona dostawała ode mnie w ciągu miesiąca. Teraz widzę że nie było warto. Szkoda czasu i atłasu... Nie czuję do niej nienawiści, jest mi po prostu obojętna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SomebodyAlone
Witam. Czytałam pilnie wasze komentarze, szczególnie że tamat też mnie dotyczy i też nie wiem co mam robić? Mój facet przestał mieć ochotę na seks i sam jest tym problemem zmartwiony, gdyż widzi jak mi seks jest bardzo potrzebny. Między nami jest poza tym cudownie, bardzo się kochamy i ciągle za sobą tęsknimy gdy np. jesteśmy w pracy. Jesteśmy ze sobą 8 lat i nie wyobrażamy sobie bez siebie życia więc jak mogłabym go zostawić z braku seksu? Chociaż czuje się tak jak wy, brzydka i niaatrakcyjna, bo tak to odbieram, chociaż mój facet okazuje mi miłość, to jednak sam nie potrafi stwierdzić dlaczego nagle seks przestał mieć dla niego znaczenie. Za to nie może żyć bez przytulania i całowania się. Więc co jest nie tak? Co mam zrobić? Skoro brak seksu zaczyna być dla mnie poważnym problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gremii
to nie wystarczy wam juz okazywanie milosci (przytulanie, pocalunki) aby czuc sie potrzebna , atrakcyjna itp? to jak sie czuja kobiety dla ktorych seks nie jest tak istotny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SomebodyAlone
Nie no okazywanie czułości jest w porządku, ale mój temperament jest duży i pragnę mojego faceta. Bardzo mnie on kręci i chciałabym się z nim kochać, a kiedy on mówi, że nie ma ochoty to ja czuję się dziwnie. Może to dlatego, że utarł się taki stereotyp, że faceci zawsze chcą i myślą o seksie i przez to potem jest mi trudno uwierzyć, że między nami wszystko w porządku. Ufam i wierzę ale jak czytam któryś artykuł z rzędu, że to nie możliwe, żeby facet miał kryzys w seksie bez powodu np. bez zdrady czy czegoś innego to zaczynam mieć obawy, chociaż on zapewnia że tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna ze strzelcem
no to mu pojechales ktosiu z daleka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ---> taka jedna ze strzelcem. A jak mozna wytłumaczyć logicznie nielogiczne zachowanie? Nie chcę mieć racji, ale na to wygląda, bo zwykle tak jest, że mąż idzie po kilku latach w odstawkę z powodu znudzenia. Odstawia się tego zbędnego miśka na półkę i pilnuje, zby przypadkiem w oczy nie właził. Zobacz na zapiski w innym topiku. Oto cytat \"nawet sobie nie wyobrażasz jak czymś strasznym jest być ciągle nagabywanym przez męża o seks, ciagle podłapywanym, nie mozna się schylić nawet, nie można nawet w spokoju przytulić przy TV. To koszmar. Czuję się jakby mnie ciągle jakiś zboczeniec gonił i to we własnym domu.\". Czyli facet jest już takiej kobiecie zbędny. Jest potrzebny tylko po to aby przyniósł kasę, najlepiej bardzo dużo na nie plątał się pod nogami. Raz dała i chłopu ma wystarczyć na całe życie. Zresztą tylko zbereźnicy robią takie rzeczy częściej niż raz w życiu, a poza tym to bisku powiedzieli, że "Polskę można seksem zabić"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewucha__
Ktoś z daleka A Ty myślisz, że kobieta czasami nie czuje się jak tak zaszczuta suczka? Całe szczęście, że nie żyjemy w świecie zwierząt i kobieta ma prawo powiedzieć NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takak jedna ze strzelcem
No coz, jak sie wytworzy takie chore relacje w zwiazku, no to przepraszam!! Wszystko przez brak komunikacji na poczatku. Chyba mozna dojsc do jakichs kompromisow, bo na tym tez zwiazek polega. A jak nie na poczatku, to pozniej, ale ludzie sie boja rozmawiac o seksie, o swoich potrzebach, uczuciach, odczuciach, etc. Tylko nie rozumiem dlaczego? Skoro sie z kims jest i sie mowi, ze sie kogos kocha, chce sie z nim spedzic reszte zycia, a przynjamniej jego czesc, to chyba logiczne jest, ze nalezy rozmawiac o tym co nas boli, co nam sie nie podoba, co podoba, bo niewielu ludzi ma zdolnosci nadprzyrodzone i moze sie domyslic, co druga strona czuje, mysli, etc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewucha__
A tu się z Tobą zgadzam Taka ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matrusia
Dobrze wiedzieć, że nie jest się jedyną osobą z takim problemem. Nie wiem co się dzieje z moim facetem , ale ciągle wymyśla sobie jakieś wymówki, a to nie ma ochoty , a to jest zmęczony, a to ja mam okres ( kiedyś mu to nie przeszkadzało) Nasze życie sexualne nigdy nie było idealne, ale chociaż było!!! Pomocy, zrobie wszystko żeby ten facet się mną zainteresował. Teraz nawet jak dojdzie do zbliżenia trwa ono 3-4 minuty, to jest paranoja, czuje się okropnie. Zastanawiam się czu to nie moja wina , może przestałam mu się już podobać??!! Ratujcie bo zwarjuje, a moj wibrator nie przeżyje jeszcze paru miesięcy więcej :))) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamsoy
kochane kobiety... A może warto pójśc z partnerem do seksuologa? ostatecznie, jeśli partner nie będzie chciał sie leczyc, rezygnuje ze współzycia seksualnego... jest nie chętny... nalezy się zastanowić nad przyszłością takiego związku... wiele osób mówi, że seks jest nie aż tak ważny... prawda jest taka, że może tak uważać tylko osoba która ma kłopoty z popędem płciowym, osoba chora lub aseksualna... normalny człowiek ma swoje potrzeby i jest to zupełnie normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamsoy
i bez seksu ? Hmmm.... każdy seksuolog wam powie, że rodzi to wiele problemów... szczególnie natury psychicznej... m.in nie dowartościowanie, depresja, niechęć do życia... ogólny smutek i rozczarowanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamsoy
sam jestem lekarzem, nie seksuologiem co prawda ale dość blisko... jestem lekarzem ginekologii.. powiem wam drogie Panie, że wiele z Was zwraca się do lekarzy mojej profesji z problemami natury seksualnej... przy okazji badania wspominają, że się im nie układa... każdej z nich radzę wizyte u seksuologa... Z tego co wiem większości pomaga... nie obawiajcie się... dobry seksuolog to także dobry psycholog...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamsoy
jeśli zależy Ci na partnerze... to musicie spróbowac... jesli sie nie uda to należy zdecydowac, czy będziecie w stanie żyć w ten sposób zawsze? pamietajcie, że z wiekeim najczęściej jest coraz gorzej... niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienasycony
A ja wciąż czuję niedosyt sexu, przychodzę z pracy zmęczony ale zawsze mi się chce kochać, za to mojej dziewczynie już od dłuższego czasu nie bardzo. Ostatnio po głębszym zastanowieniu się i po rozmowach z nią postanowiłem przestać nagabywać o sex, lecz wciąż nie ma większej poprawy w tej sferze naszego związku ale nadaj czekam i zobaczymy jakie to da efekty, ciągle przecież kocham ją bardzo i nie chcę się rozstawać. Wiem również i to, że nie będę mógł żyć z nią w taki sposób wiecznie, bez sexu, i że to prawdopodobnie zrodzi mnóstwo kłótni w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam bo weszłam tu przez przypadek, ale temat nie jest mi obcy. Ściślej mówiąc nie był - jeszcze rok temu. Od poczatku mojej znajomosci z mężem seks był dla nas bardzo ważny. Dopasowalismy sie jak w korcu maku. Po urodzeniu dziecka, poniewaz nie planowaliśmy nic wiecej zaczęłam brać tabletki anty. Powiem krótko: koszmar w łózku i gehenna trwały ponad 10 lat! Mój mąż jak każdy facet spragniony, a ja oziębła jak królowa śniegu. Zaczęłam mu wmawiać, że to nienormalne i niech idzie do seksuologa, że seks nie jest najważniejszy. O zgrozo! Ponad rok temu odstawiłam tabsy i ...Już wiam, że to ze mną było coś nie tak. Mój popęd seksualny był równy 0. Nie muszę mówić, że mąż jest zadowolony a ja znowu czerpię z tego radość jak dawniej. Niestety wtedy nie obyło się bez kochanek. Zapłaciłam wysoką cenę za \"ochronę zdrowia\" Teraz jest normalnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do eszki
a jaką antykoncepcję stosujesz teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do eszki
Jestem pod wrażeniem, że wytrzymałaś to wszystko. Podziwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Jestem pod wrażeniem, że wytrzymałaś to wszystko. Podziwiam.\" co??? To faceta trzeba podziwiać, że wytrzymał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kiebzań - nie czytasz dokładnie - w tym sęk, że facet nie wytrzymał bo miał kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzynka37
prawda jest taka, że facetowi dużo trudniej wytrzymać bez seksu... dlatego faceta łatwiej zrozumieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewucha__ Masz rację. Kobieta to też człowiek i ma prawo powiedzieć NIE. Szczególnie gdy facet już jej się znudził lub zbyt mało zarabia. Zresztą, najlepszym układem dla każdej kobiety jest stała służąca i dochodzący mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×