Kasyno. Jednoręki bandyta

Grał ktoś? ile wygrał?:)

Koza Nostra.

ja przegrałam....ale w ruletke wygrałam :) jednoręki to straszny bandyta :O

a ja bym chciala zagrac :) w sumie chyba duzo sie nie traci a moze akurat bedzie szczescie :P

kiedyś w Kanadzie 200 dolarów wygrałam. Grałam na 25 centówki, więc nieźle. Jeśli chcesz wygrać to: 1) Musisz mieć dobry dzień (niestety, coś w tym jest) 2) Nigdy nie siadaj do automatu, gdzie przed chwilą ktoś wygrał. 3) Wybieraj automaty, gdzie od dawna ktoś grał i nie wygrał. I nie ukrywam, to jest strasznie fajne uczucie, kiedy dzwoni dzwoneczek i sypią się żetony :) Pozdrawiam

niestety pozniej sie okazalo , ze jest to moja wyplata , ktora musiala sobie wygrac.

Dobra zasada w kasynie: wymień na początku tyle ile możesz przegrać. Jeśli przegrasz to wyjdź, nie próbuj się odegrać wymieniając kolejne pieniądze. Bo stracisz wszystko. Jeśli nie potrafisz się opanować, zostaw resztę kasy w domu. Jak się nie ma dnia to lepiej wyjść. Poza tym jak już coś wygrasz też lepiej wymienić na gotówkę i grać dalej w granicach ustalonego limitu. Inaczej przegrasz to, co wygrałaś. Tak funkcjonuje kasyno. Żebyś nie mogła się oprzeć. Kusi, kusi... :)

podszywaczu - zamknij się. Zaraz się zaczernię. Napisałam, że grałam na 25 centów. Okulary se kup jak nie widzisz

zaczerniłam się