Najgłupszy tekst jaki usłyszałyście od swojego faceta!

E to nie chłopczyk, więc Ty naucz się czytać

To nie zmienia faktu, ze słownik ortograficzny jest E zupełnie obcy :P

tak tyracie facetow asame nie jestescie lepsze - trza na was ciagle wydawac kase a same od siebie nic nie dacie tylko kurwy narzekacie

Penery>>> kazdy cos w zyciu sprzedaje,kazdy sprzedaje siebie - w pracy sprzedajesz to co umiesz,partnerowi tez sie dajesz i bierzesz od kogos-wymiana czyli pradawny handel powtorze za pewna pania z jednego filmu-wszyscy jestesmy kurwami TY rowniez PENERY wiec nie nazywaj tylko kobiet w ten sposob bo tez nalezych do kurew!!!!

czy się żalisz żałosny zakompleksiony sukinsynu??? :P

Mój mąż- wtedy jeszcze nie mąż : intymna sytuacja, etap zaawansowany w tle gra telewizor- nie było czasu go zgasić i nagle zaczyna się czołówka \"Świat według kiepskich\" i mojemu menowi nagle wyrywa się spiew w rytm muzyki \"uahahah uahaha\" ... to jest właśnie kiepskich świat

"nie kocham cie, ale jak tak bardzo chcesz to mozemy chodzic ze soba" - taki tekst po tym jak od tygodni zameczal mnie czy zostane jego dziewczyna hehehehe

moj mowi: \"kochanie naprawde nic dzisiaj nie pilem, tylko jedno piwo, no moze dwa....\" i jak z takim wytrzymac? :)

"ja dzisiaj naprawde nie pilem,ja tylko rano..." ( bardzo przekonywujaco )

ON :ale sprobuj mnie zrozumiec... Ja: ale co konkretnie mam rozumiec...???? ( nie odzywal sie do mnie przez 5 dni!!!! nic nie tlumaczac,zadal zrozumienia) ON : mnie ... rece opadaja ....:-/

"mój kochany pijaczku" - po jednym z tych spotkan z przyjaciółką kiedy po butli wina na głowe się robi ;)

:)

mój to był super też na szczęście były w chwili kiedy 23 minuty mówiłam co mi zrobił spotykająć się ze mną i równocześnie ze swoją byłą dziewczyną i że to nie moja wina że z nim nie chce być mówi mi ze jednak moja bo wydawało sie mu że już mi na nim nie zależy dobre nie

kiedys chcialam spotkac sie z chlopakiem, nie bylismy para ale od pewnego czasu cos iskrzylo, nie byl z mojego miasta, ale akurat przejezdzalam przez jego miasto i chcialam sie spotkac, a on powiedzial, ze nie moze bo idzie na koncert arki noego (mial 23 lata)

hm

dorzuciłabyś trochę przecinków, bo za cholere nie mogę tego rozszyfrować.

:)

Ja i moj ex-narzeczony poszlismy z wizyta do jego mamy. Jego mama, dosc przeciwna naszemu slubowi (z uwagi na eornice wieku),nie zwazajac na bujajacego sie w fotelu synka mowi do mnie: "Wiesz, Ty jest cyniczna, malo otwarta i nie da sie Ciebie kochac"...Zaskoczona, niewiele juz tego wieczoru mowilam...W windzie po skonczonej wizycie pymam mojego narzeczonego: "A Ty dlaczego nic nie powiedzialaes, gdy Twoja matka takie rzeczy pod moim adresem wygadywala?" Na to on: "Ja nie wiem co to znaczy cyniczna"...

Ten sam narzeczony z zawodu optyk, sprawil mi kiedys okulary, naprawde ladne...skasowal 350 a rozliczeniu wzial stare... bez komentarza!

ale sie usmiłąm a tak pozatym odswierzam

hmm heh a u mnie była taka ostatnio sytuacja: spotkałam sie z kims kilka razy, ale raczej m nie niczym nie urzekł, a wrecz przeciwnie i do tego wciaz nalegał na spotkania.... ostanio z nim rozmawiając na necie zapytał Nie wiesz czy w "NIgerze" sprzedają lody ( a jest to lodziarnia, otwarta w Zg juz iles lat" ja na to, ze i owszem a on a nie wiesz po ile gałka , bo chciałem Cię zaprosic na lody, a nie wiem czy mi starczy pieniązkow hehehehe, rece opadają":)

Opalałam się dziś na balkonie w bluzce z dekoltem. Idzie mój były i drze się z 50metrów: "X (moje imię) chowaj te cycochy!!!!!!!" i do tego się cieszył jak kretyn, który banana połknął. Wszyscy sąsiedzi słyszeli. Palant

Kasia24 masz skończoną jakąs szkołę ?

jest tu jakas kasia 24? bo nei zauwazyłam? heh i juz myslałam, ze to moze do mnie:)

dziwne pytanie. Tak owszem mam jak 99% tego społeczeństwa ma skończone jakąś szkołę.Niech pomyśle tak przedszkole napewno zaliczyłam, podstawówkę,cholera mam zaniki pamięci;), matura,hmmmm matura, maturę pamietam ale studniówkę znacznie bardziej;). Jak mówiłam szkołę jakąś tam skończone ma każdy, kwestia jak umie ulokować swoje umiejętności, tak by wyżyć w tym kraju na ludzkim poziomie:).

plama mojego męża: Jadąc samochodem dzwonię do męża i mówię - chyba zbyt seksi dziś wyglądam (spory dekolt itp...). A mój kochany mąż na to: TO SIĘ ROZBIERZ :)))))))))))))))))))))) Przy ostatnim słowie juz wiedział że dał plamę :))))))

:)

a moje kochanie wstało o 6 rano...(cała noc nie spaliśmy ;) , a do pracy na drugi dzień )...zrobiło mi sniadanko do łózeczka. potem patzrył jak jem i powiedział : \"nawet z tym rozmazanym tuszem do rzęs jestes najpiekniejsz na świecie\" . :D no i prawie spóźnilismy się do pracy.....pomyślałam sobie wtedy,ze chyba zostanie na dłużej.....a jest do dziś :)

nad życie, a na drugi dzien o mnie zapomina

moj kochany (jestesmy ze soba3.5roku) napisal sms-a do mojej znajomej "co u ciebie, dzióbku? wlece to pogadamy" Po awanturze, ktora mu wytoczylam- powiedzial "dlaczego tak napisalem? sam nie wiem... chyba przez pomylke! a poza tym to jest twoja kolezanka!!!!" po1- jak mozna napisac cos takiego przez pomylke? po2- i co z tgo ze to jest moja kolzanka? przeciez to niczego nie zmienia! smutno mi baaaaardzioo :(((((