PANOWIE JAK DLUGO JESTESCIE W STANIE POCZEKAC ?

ten wzor to dla facetow :) jeszcze chyba sie to wszystko mnozy razy grubosc peni..a a wzor dla kobiet?

A skazywałybyście faceta na czekanie wiedząc, że jest prawiczkiem i nie może już wytrzymać??

jak już nie umie wytrzymać, to niech rozładuje się rączunią :o

Od lat tak robie, chciałbym w końcu zrobić to inaczej tym bardziej jakbym miał dziewczynę. Tobie by to nie przeszkadzało jakbyś miała chłopaka i zamiast on z Tobą to on z filmikiem jakimś by to robił? albo przy Tobie?

ja maialam 22 lata- dziewica on 26 moja pierwsza prawdziwa milosc, wczesniej w zwiazakach ale nie czulam ze to ten i bylam dziewica. on czekam ponad pol roku. teraz wspolzyjemy i jest midzy nami tak dobrze jak bylo. jesli zwiazek ma solidne fundamenty to przetrwa wszystko.

niech sobie daruje lepiej przy mnie bo jeszcze mnie zemdli :o :P

zemdli? a co Ty siostra zakonna jesteś??

ksiądz jestem :P

to sie weź do jakiejś roboty a nie przesiaduj na kafeterii

to Ty idź stąd, wydawało mi się, że to forum przeznaczone jest dla kobiet :o a poza tym właśnie wyruszam :P

dlatego tu jestem, bo jest tu wiele kobiet :)

ponawiam pytanie: A skazywałybyście faceta na czekanie wiedząc, że jest prawiczkiem i nie może już wytrzymać??

----->Lahkoona - ale z zachowanych archeologicznych wykopalisk wynika że homo sapiens żyli w stadach nie znaleziona jakiś wyodrębnionych grup porzuconych kobiet. Nie mogło ich zresztą być bo zostawione same z dzieckiem miały niewielkie szanse na przeżycie. Zatem opieka była niezbędna - podobnie zresztą jak facet. Nie wykluczam że incydentalnie mogły się takie rzeczy zdarzać - podobnie jak dzisiaj ale jednak statystycznie większość facetów wychowuje swoje potomstwo choć ze względów ekonomicznych coraz więcej kobiet rezygnuje z facetów. Rezygnuje bo mogą sobie na to pozwolić. Co do samolubnego genu. Generalnie w przyrodzie są dwie strategie w rozmnażaniu. Pierwsza polega na maksymalnej reprodukcji - może któryś potomek przetrwa. Strategia ta stosowana jest często przez rośliny (np. drzewa). Drugi sposób to ograniczona liczba potomstwa ale i wzmożona troska o jego rozwój. Proszę zwrócić uwagę że i dzisiaj możemy takie zachowanie zaobserwować u ludzi. Wielodzietność i często niska zamożność z jednej strony i jedno dziecko u osób zamożnych z drugiej. Czysta ekonomia. Stąd i zresztą różne podejście strategiczne u kobiet i mężczyzn. Kobieta ma jedno jajeczko w miesiącu więc starannie szuka faceta. Przebiera , wybiera i decyduje. Facet ma plemników na kopy nie musi być taki wybredny. Dziewica = zdrowa. No oczywiście że nigdy nie ma 100 procent pewności. Ale chyba to oczywiste że prawdopodobieństwo utraty palca przez drwala jest daleko większe niż np. informatyka. Czekanie z seksem To typowy test kobiecy. Sprawdzenie czy facet jest wytrwały i czy jestem dla niego wystarczająco atrakcyjna aby pozostał ze mną dłużej celem odchowania potomstwa. A dla faceta to rachunek ekonomiczny - czy ta kobieta jest wystarczająco atrakcyjną partnerką żeby zaczekać czy może dysponuję takimi walorami (jestem takim zaj...bistym samcem) że bez trudu znajdę drugą o podobnej atrakcyjności. Tu nie ma żadnej deliberacji myślę że przy pewnym wysiłku można by znaleść formułę matematyczną :) Genetyka. Powiem prosto tak jak mnie w szkole uczyli. Przy rozmnażaniu płciowym połowę chromosomów otrzymujemy od ojca połowę od matki. W przypadku rozmnażania jednopłciowego cały matriał pochodzi od jednego osobnika. W przypadku wystąpienia błędu genetycznego u dawcy genów przy rozmnażaniu płciowym jest szansa że błąd się nie powieli, przy rozmnażaniu jednopłciowym błąd powieli się na bank.

Pseudonim 123, ja Ci odpowiem: tak, skazywałabym. Ile by musiał czekać, nie wiem. Albo tyle, żeby mi się zachciało i żebym mogła to zrobić, albo tyle, ile zajęłoby mu znalezienie nowej laski:)

Deska, jesteś okrutna :o Ale to chyba dlatego, że nie znalazłaś takiego który by Cię rozbudził... ;) I pomyśleć że TAKA DZIEWCZYNA się marnuje... :o

Myślę, że to nie jest okrutne. Okrutne by było, jakbym to robiła z przymusu, oglądając przy tym czy mam równo pomalowane paznokcie i pytała, kiedy kończy, bo mi tyłek zdrętwiał. Poza tym ja nikomu nie każę czekać:O Niech sobie robią, co tam chcą.

Deska-----> a czy nie przyszło ci do głowy że seks może być naprawdę przyjemny - także dla dziewczyny - i może jednak warto spróbować? ;)

Ależ wyobraź sobie, że mi przyszło to do głowy. Nawet jestem tego pewna. Jest na świecie wiele przyjemnych rzeczy, ale to nie oznacza, że trzeba je robić za wszelką cenę.

Czemu zaraz za wszelką cenę? Po prostu wyystarczy się w kimś zakochać z wzajemnośnią :)

Nie wystarczy:)

??????????????????? Czego więc trzeba więcej????????

Właśnie, jak się kocha kogoś to po co czekać? Życie jest za krótkie. Poza tym wyglądasz na jakąś aseksualną dziewczynę.

Nie sądzę, zebym była aseksualna:O Chociaż może, kto to wie... Nie tylko byłam zakochana ale nawet kochałam kogoś z wzajemnością, byliśmy razem prawie dwa lata i nic z tego nie wynikło. Może po prostu jestem zbyt odpowiedzialna na to, nie wiem, mam zbyt rozbudowaną wyobraźnię, posługuję się rozumem za często, nie wiem...

Za dużo myślisz. Tak jak ja. Byłem 2 lata i mogłem to zrobić jednak się baliśmy. Żałuję teraz.

Dobrze że jesteś mądrą, myślącą i odpowiedzialną dziewczyną. Ale przecież masz też serce. No i jeszcze coś.... ale otym sza! ;)

Tak, ale co tu ściemniać- nie nadaję się do normalnego życia. Dobijcie mnie:O

To, że nie masz dużego biustu Cie nie skreśla :) Głowa do góry.

Ależ oczywiście, że się nadajesz! Tylko wmawiasz sobie że nie :o Masz dwa kompleksy naraz: niższości - z powodu swojgo RZEKOMEGO braku urody i wyższości - z powodu swojej PRAWDZIWEJ ponadprzeciętnej inteligencji. Ale ja i tak Cię lubię i serdecznie pozdrawiam

mowicie tu tak jakby ten sex to byl jakis dar, ofiara zlozona panu, ktory na to zasluzyl bo czekal. to takie prymitywne! jak cos cie nie cieszy i jest dla ciebie obciazeniem to tego nie robisz. jak macie oboje ochote sie bzykac to po to zeby obajgu bylo dobrze a nie po to zeby pokazac jaka ofiare sie swojemu chlopu zlozylo. zenada! jak nie lubicie sexu to go nie uprawiajcie i tyle. ale na cholere czekac, liczyc dni czy juz wypada itd to chore. ja kiedys trafilam na goscia ktory mial 22lata ja 16,5 i nie bylam dziewica i on nie chcial ze mna sypiac bo uwazal ze jestem za mloda a on nie jest pewieen uczuc- hardcore 4miesiace do niego sie dobieralam i wqrwialo mnie to ze on tu bedzie decydowal co dla mnie dobre a co nie. chcialo mi sie jemu tez ale mial we lbie taka chora zasade ze trzeba czekac. gowno prawda sex jest do uprawiania a nie czekania az wam cyce ochlapna i kotek wyschnie.... bardzo bedziecie wtedy szanowane. qrwa normalnie sie czuje jakbym w sredniowieczu zyla!

Życie jest za krótkie żeby na siłe przeczekiwać - wóz albo przewóz. Ludzi co chwila coś dopada, wypadki itp. Nikt nie wie kiedy wybije jego godzina. A potem będzie żal.