PANOWIE JAK DLUGO JESTESCIE W STANIE POCZEKAC ?

Jak wybije moja godzina, a za dlugo to nie potrwa, to już mi żal nie będzie:)

Krótko: czekam2-3 tygodnie biorąc pod uwage powiedzmy 2-3 spotkania tygodniowo. Jeśli międz namia chemia to sex tez szybko sie pojawi, to natrulane więc po co pieprzenie o jakimś czekaniu? to jest wlasnie dziewicze podejście. NIe chce dziewczny dziewicy! to strata czasu, poza tym uwazam ze ona zawsze bedzie chciala porównania, i zawsze to bedzie ją męczyło.. jak to ejst z inymm.. czyli zdrada? poza tym mam swoje lata (24-27) a tu dziewic już nie ma:)

No, zebyś się nie zdziwił :)

jak nauczyły sie w domu - tak mają. mamusia opowiadała, jakie to dziewictwo ważne no i wierzą potrzebny jest rozsądek w każdą stronę puszczać się z każdym? bzdura! czekać na księcia z bajki do 50tki? bzdura! seks jest do uprawiania, ale nie z każdym i nie wszędzie a TY? jezeli tak boisz się skrzywdzenia - to Cie na pewno to spotka i jeszcze sobie popłaczesz - a to dobrze robi bez doświadczenia ni estaniesz się prawdziwą kobietą to tak jakby chcieć się uczyć jeździć samochodem oglądając filmy sensacyjne....

jest taki kurwa mądry na temat czyjejś dupy czy piczki. Ludzie, zajmijcie się sobą, dobrze? Za stara dziewica, za młoda dziewica... Kurwa, co jest? Jakiś pierdolony przymus, czy co? Jak facet nie chce poczekać, to niech spierdala. Czy trzeba się pieprzyć? Nie trzeba, to człowieka dobra wola. Ja nie wiem, HIV panuje, choróbska się szerzą, chlamydia, opryszczka, grzyby, kiła... mimo tego ludzie się rżną na prawo i lewo, a potem jest płacz. Pomyślunku. Tylko trochę.

Mam 27 lat, nadal jestem dziewicą ale nie uprawiam kultu swej czystości. Po prostu nie spotkałam na swojej drodze nikogo fajnego na tyle,żeby mnie pociągnął i zebym zechciała z nim pójść do łóżka. Mam normalne podejście- jestem już za stara na zachowanie typu "chciałabym a boję się"- nie nie boję się, i jak spotkam kogoś fajnego to why not nawet i po miesiącu. A z drugiej strony nie mam kompleksu, że mam już 27 lat i nadal jestem dziewicą- nie jeste to dla mnie problem i nie szukam na siłę kogoś kto by mnie tego pozbawił, nie pójdę do łóżka z pierwszym lepszym łosiem. Po prostu tak jakoś jest, że nikt mi się nie podoba ani z nikim nie jestem, ale mam normalne podejście.

piszesz z taka straszną dumą,ale chyba tak nie jest... ciekaw jestem czy rzeczywiście twoja błonka jest taka nienaruszona:P

Akurat moi rodzice myślą, ze jestem nienormalna i mają rację. Oni dorastali w kolorowych latach 80 i wiadomo, co to znaczy... Moja mama zawsze mi mówiła, żebym tylko nie zainteresowała się jednym facetem i na tym koniec, bo ja taka naiwna i nieżyciowa jestem. Że jeżeli nie będę miała porównania, to nie będę potrafiła ocenić sytuacji. Ale jak to w życiu bywa- nie słucha się cudzych mądrości. Ale wiem, przegrałam z kretesem, nie musicie się już na ten temat produkować. Jestem bezużyteczna. Ale przecież nikomu nie wadzę. I nikogo już nie męczę swoim zachowaniem.

Każdy facet jest inny. Jeżeli od razu na pierwszej randce próbuje Cię zaciągnąć do łóżka to żaden z niego facet!

Nie jestem dumna- jest mi to obojętne , nie rozpatruję tego w kategoriach dumy- dla mnie to normalna sprawa, która nie zaprząta moich myśli.

facet to facet-bierze to co sie mu daje.... ale nie o tym... mysle ze w czekaniu na sex chodzi tak naprawde to samo o co chodzi w....przeciaganym sexie!tzn prawie dochodze do orgazmu,chwila przerwy, znow itd po to zeby na koncu miec mega orgazm!i tu jest podobnie-pierwsza randka, robi sie gorao,potem coraz bardziej, a potem jak juz nie mozesz wytrzymac w koncu....sex!jak sie zaczynamy spotykac czekamy w koncu na to-odciaganie tego na pozniej sprawia ze sex lepiej smakuje!to nie jest zadna teoria!ja tak mam!i dlatego lubie sie powstrzymac-ale nie dlugo-troszke!tylko po to zeby sie troche rozbudzic!a podejscie faceta czy mnie szanuje czy nie -mysle ze to nie zalezy od sexu tylko od innych rzeczy! dziwictwo do slubu!zaraz chwileczke... czemu facet moze to robic kiedy chce a ja nie?bo mialam pecha urodzic sie kobieta? ja bedac facetem nie pragnelabym dziwicy.... moze inaczej-byloby mi to obojetne!nie mozna skreslac kobiety na podstawie jej ilosci bylych partnerow!to tak samo jakby klasyfikowac kobiete w zaleznosci od wielkosci cyckow czy koloru wlosow!troche to puste... to moje osobiste zdanie!

to jest coś, co nie zależy od ciebie. A to, z kim sypiasz- owszem. Dbaj o zdrowie dziewczyno. Jeżeli nie szczepiłaś się na hpv, to nie seksuj z kim popadnie, bo może się to kiepsko skończyć

a no wlasnie!bo napisalam ze "z kims spalam" i automatycznie zaczeto mnie postrzegac jako taka co spi z kim popadnie!otoz-moj drogi/moja droga- mialam dwoch partnerow, z kazdym dlugi zwiazek!wcale nie jestem zwolenniczka przypadkowego sexu a moje decyzje byly przemyslane i podjete "z uczuciem"! i owszem-zarwno kolor wlosow jak i wielkosc piersi to jest jednak cos na co w obecnych czasach mamy wplyw:) dbam o zdrowie!to sie laczy tez z moim zawodem:)

14 , 5 tyś lat :P

Czekać czekać kutwa czekać..... a potem jak się wszyscy już zaczną pytać kiedy ślub dostać wreszcie dupy i dowidzieć się że partnerka jest seksualną łamagą. I straconego czasu nikt nie zwróci, i ewakuować się trzeba i płaczy wysłuchiwać że dziewczynę tyle czasu zwodził a potem porzucił. Mężczyźni podają sobie rękę gdy się poznają , panna natomiast powinna dawać dupy

Ja mogę poczekać nawet do ślubu byle by laska była cnotliwa.