Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość preference

Nie potrafie stworzyc stalego zwiazku a mam juz 26 lat...nie umiem byc z kims

Polecane posty

Gość preference

Bylam juz z dwoma facetami. Jednego ja zostawilam a drugi mnie porzucil. Za drugim jakis czas po rozstaniu szalalam ale polegalo to na tym, ze prosilam go o spotkanie gdyz wydawalo mi sie ze umieram bez niego a na spotkaniu juz mi bylo wszystko obojetne. Po spotkaniu tez. Wiec tak naprawde nie kochalam go. Nie potrafie stworzyc zwiazku. Perspektywa dzielenia zycia z jednym facetem przez cal zycie przeraza mnie okropnie. Poczatki zawsze sa fajne ale pozniej jestem znudzona wszystkim. Czasami tesknie za kims ale sa tez czesto moemnty, ze wrecz spiewam z radosci, ze jestem sama. Dla mnie to mnostwo wyrzeczen. Najlepiej chyba jakbym byla z kims i prowadzila aktywne zycie, podroze itp bez papierka, swistka bo przeciez i tak wszystko mi sie znudzi:( Czasami patrze na male dzieci i pragne tez miec dziecko ale czasami wspolczuje kobietom, ze musza ciagle opiekowac sie malenstwami. Ogolnie mowiac, jestem bezplciowa i czy jest na to jakas rada?Nie wiem czego chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upek
zostan singlem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobnie
z tym, że jestem facetem, a dzieci nienawidzę, no i nigdy nie byłem w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmhmm
Ja zaczęłam być z I chlopakiem w wieku 25 lat :) TEz miałąm ten problem wczesniej. NIe wiem dlaczgo z nim jestem, ale wlasnie On nie pozwala mi się nudzic, tzn. nigdy do konca nie jest "dla mnie". ma bardzo mało czasu, ciągle zajęty, zmęczony- i ta "walka" o niego mnie bardzo wciągnęła ... wiem ze to brzmi dziwnie, ale jak wspomnialam- mialam ten sam problem. Moze to jest panaceum na taką 'niezależnosc"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmhmm
p.s. ale przeraza mnie spedzenie zycia z 1 człowiekiem. dzieci- czasem chcę, ale z II strony stweirdzilam ze to jest jakas masakra te wyrzeczenia gdy są małę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak spotkasz faceta ktory naprawde zawroci ci w glowie to sama zobaczysz ze nawet to z pozoru nudne zycie u boku jednego faceta stanie sie jedyna rzecza o ktorej bedziesz marzyc...mysle ze po prostu nie spotkala sjeszcze odpowiedniego faceta...kiedy takowy sie pojawi wtedy wszystko samo sie ulozy..a poki co,to nie mysl o tym ze powinnas byc z kims na stale bo juz masz tyle i tyle lat i ze trzeba..nic nie trzeba.mysl o sobie i bedzie git:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość preference
Bedac singlem, bede tesknila za prawdziwym uczuciem i stabilizacja ale jak juz sie z kims zwiaze to za jakis czas bede chciala byc sama. Mam taki charakter, ze po pewnym czasie chodzenia z kims staje sie drazliwa i wszystko mi przeszkadza. Jedyne chyba rozwiazanie w mojej sytuacji to bedzie zwiazanie sie z facetem, ktory uwielbia podroze, emocje i bedzie mnie zaskakiwal z dnia na dzien coraz bardziej. Tydzien temu trzymalam na rekach dziecko mojej znajomej. Przez chwile zazdroscilam jej, ze ma rodzine, kochanego meza i upragnione dziecko ale jak wyszlam od niej czulam niesamowita ulge, ze jestem wolna , moge robic co chce i czulam sie naprawde szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość preference
Tak, juz ten drugi facet zawrocil mi w glowie. Przez dwa lata sadzilam, ze to jest wlasnie to ale jak zaczelismy spedzac czas glownie w domu, lezac na kanapie to myslalam, ze go wygonie z domu. Na dyskoteki nawet sama chodzilam bez niego bo on nie lubil. A juz wyciagnac na piwo to hoho. Mialam dosc, doszlo do klotni i odszedl. Przez dluzszy czas myslalam, ze zrozbilam najgorszy blad mego zycia, staram sie naprawic i jak tylko spotkalismy sie po rozstaniu, bylam mego znudzona .Potem znowu szalalam za nim az doszlo do kolejnego spotkania i kolejne moje ziewanie:( W koncu dalam sobie spokoj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×