Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jacek Wawa

Kobiety mam do was pytanie...

Polecane posty

Ech wychodzą z ludzi kompleksy i tyle. Nie znasz mnie ,a już oceniasz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój facet jest prawnikiem, mieszkamy w miasteczku, gdzie prawników jak mrówków więc 4 tys m-cznie to naprawdę dobry miesiąc, a 500zł...czasem bywa i tak, ze pisze parę pozwów... a nie będzie sie przekwalifikowywał tylko dlatego, zeby udowodnić światu, ze nie jest ofiarą... właśnie pokazuje swiatu, że jest coś wart, gdyż połowa prawników u nas marzy by co miesiąc wpadało im 500zł... i nie bedziemy wyjeżdżać za granicę sprzątać by móc się chwalić wysokimii zarobkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie moge
ta, ona ma ambicje, a po skonczeniu studiow pojdzie na staz za 400zl. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słowo \"wyżyć\" chyba nie pokazuje normalnego standartu życia w europejskim bądź co bądź kraju;-) Z pracą po studiach nie mam żadnych problemów, tylko czekam na dyplom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qededqed
mój narzeczony zarabia 3500 (mam nadzieję że znajdzie lepiej płatną pracę) i od kiedy tak zarabia, jakoś z większą wiarą zapatruję się na kwestie przyszłego ślubu, póki był bezrobotny i na moim utrzymaniu (od poznania aż przez półtora roku to trwało), kochałam go, byłam lojalna i nie miałam wobec niego oczekiwań ale... jakoś nie myślałam poważnie o wspólnej przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raport4
Rozumiem, ze juz na pierwszym spotkaniu pytasz faceta, ile zarabia? Czy moze po kilku miesiacach, kiedy juz do niego cos czujesz, ale dowiadujesz sie, ze zarabia mniej niz oczekujesz, to mowisz mu papa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_majtkuuuff
same idealistki wierzące, że za 1000 zł miesięcznie można żyć :P Nie, nie da się żyć, za takie pieniądze można jedynie przeżyć! Miarka - w pełni się z Tobą zgadzam! Drogie Panie - gdy mężczyzna zarabia 800 zł, ale dązy do tego, żeby zarabiać więcej, to jak najbardziej warto z nim być - ponieważ jest zaradny i myśli o przyszłości. Jeżeli taka suma mu wystarcza... no cóż, nei oszukujmy się, wróży nam to kiepską wspólną przyszłosć. Wysoka - normalna wypłata gwarantuje nam normalne życie, jesteśmy zabespieczeni przed sytuacjami - siespodziankami, wpadkami ciązowymi, lub też ciązami planowanymi, stać nas na urlop i kolację z przyjaciółmi, wypad do kina, czy pyszny obiad w domowym zaciszu. Nie sądzę, żebyście marzyły o corocznych wakacjach pod namiotem i obiadkami z kuchenki gazowej. To jest sympatyczne, gdy to nasz wybór, nie przymus i jedyna opcja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dużej części zawodów mamy. Tylko trzeba było myśleć o przyszłości , a nie studiowac jakiś bzdurnyi przestarzały kierunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaa
Porządna kasa=własny business. Inaczej się nie da, choć namiastką jest praca w korporacji. Chyba że Cię jakiś headhunter znajdzie :). A nawet i dobry pracownik fizyczny - jeżeli jest specjalistą - dostaje spora kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raport4
odpowiedz Miarka na moje pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaa
Hihi, nie wspominając nawet ile sam ślub i wesele kosztują ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raport czytałaś każdą moją wypowiedź czy tylko rzuciłaś okiem i wszystko już wiesz? Pisałam już o tym,że spotykam się pewnym typem faceta to raz. A po drugie ambitny facet znajdzie lepszą i lepiej płatną pracę , jeżeli tylko będzie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie moge
a ty liczysz, ze facet ma wylozyc pieniadze na slub i zycie? Ty sie nie dolozysz? Najlepiej wszystko zwalic na faceta a sama lezec na kanapie. Wszyscy by tak chcieli. Dobrze, ze dla wiekszosci kobiet szczesnie i milosc NIE zalezy od dobrze zarabiajacego faceta Materialistki pieprzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32222
po jakim okresie pytacie faceta ile zarabia ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_majtkuuuff
"a ty liczysz, ze facet ma wylozyc pieniadze na slub i zycie? Ty sie nie dolozysz? Najlepiej wszystko zwalic na faceta a sama lezec na kanapie. Wszyscy by tak chcieli. Dobrze, ze dla wiekszosci kobiet szczesnie i milosc NIE zalezy od dobrze zarabiajacego faceta Materialistki pieprzone" dla większości kobiet szczęście i miłośc zależą od dobrze zarabiającego faceta, ponieważ mają pewność, że on o nie zadba, zatroszczy się, będzie potrafił zadbać o rodzinę, gdy kopbieta będzie np. siedziała z dzieciątkiem w domu, lub gdy zachoruje. Oczywiste jest, że kobieta też powinna zarabiać i nikt tego nie neguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie moge
Poza tym zarobki zarobkom nierowne. Wszystko jest zalezne od tego, w jakim miescie sie pracuje. U mnie 5000 to zarabiaja nieliczni. W stolicy to jest pewnie sredni zarobek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu zakładacie,że kobieta któa ma pewne oczekiwania to od razu pasożyt leżący tyłkiem na kanapie? NIe zarabiajaca przyzwoicie , tylko całe dnie malująca tipsy;/. Bezsens totalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaa
Hej, "ja nie mogę", Twoje ograniczenie mnie przeraża. Mam spore ambicje zawodowe i nie tylko. Ale są MĘŻCZYŹNI, a nie tacy frajerzy jak Ty, którzy nie chcą, aby ich Panie pracowały i mogą sobie na to pozwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie moge
bez_majtkuuuff - czyli za 3500 mozna wyzyc, gdy kobieta bedzie na maciezynskim/wychowawczym, ale za 3000 to juz jest niemozliwe? Smieszna mnie te kwoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie moge
"Ale są MĘŻCZYŹNI, a nie tacy frajerzy jak Ty, którzy nie chcą, aby ich Panie pracowały i mogą sobie na to pozwolić." no i wszystko. jak juz wspomnialem dla was szczytem marzen to znalezc bogatego faceta i wylegiwac sie do konca zycia. Super masz ambicje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie moge
"Czemu zakładacie,że kobieta któa ma pewne oczekiwania to od razu pasożyt leżący tyłkiem na kanapie?" bo taka jest prawda. p. Justynaaa sama sie przyznala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_majtkuuuff
"bez_majtkuuuff - czyli za 3500 mozna wyzyc, gdy kobieta bedzie na maciezynskim/wychowawczym, ale za 3000 to juz jest niemozliwe? Smieszna mnie te kwoty." A gdzie ja napisałam podobną bzdurę??? Jest różnica między 3500, czy też 3000, czy nawet 2500 a 800-1000 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaa
Mam ambicje i cieszyłabym się, żeby więcej ludzi miało podobne. A że Tyu chcesz być utrzymankiem kobiety, to obyś szybko taką znalazł, bo coraz mniej ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie moge
bez_majtkuuuff - nie Ty, ale Miarka tak napisala. p. Justynaaa - tak, masz ambicje, lol, zeby znalezc mezczyzne (co w twoim odczuciu oznacza kogos, kto nie chce, zeby jego partnerka pracowala). " A że Tyu chcesz być utrzymankiem kobiety, to obyś szybko taką znalazł, bo coraz mniej ich" o, to ciekawe, gdzie ja takie cos napisalem? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaa
No a gdzie ja napisałam, że szukam mężczyzny, który by mnie utrzymywał, a ja leżałabym do góry brzuchem? Część moich kolegów zarabia na tyle dużo, że wolą, by ich kobiety nie pracowały, a korzystały z życia i jego uroków. Dla kobiet, którym sukces zawodowy nie jest do samorealizacji potrzebny, taka sytuacja wydaje się być całkiem przyjemna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_majtkuuuff
ja nie mogę>>> ile Twoim zdaniem powinien zarabiać mężczyzna, a ile kobieta? POdejrzewam, że masz jakieś kompleksy niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie moge
napisalas o 17:32 "Część moich kolegów zarabia na tyle dużo, że wolą, by ich kobiety nie pracowały, a korzystały z życia i jego uroków. " ...i przy okazji znalazly sobie kochanka, bo przeciez jak facet CHARUJE za dwoch, to jest malo czasu na pieszczoty chyba, ze uroki zycia = gotowanie, sprzatanie, itp. bez_majtkuuuff - a ja sie obawiam, ze sie mylisz :P owszem, nie zarabiam 3500.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie moge
poza tym, jak juz wspomnialem, zarobki zarobkom nierowne. Zalezy od miasta, wieku. Ktos zaraz po studiach zawsze bedzie zarabial mniej, niz ktos w wieku 35 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_majtkuuuff
Nie odpowiedziałeś na mje pytanie, a tak domagasz się odpowiedzi na swoje... ja nie mogę>>> ile Twoim zdaniem powinien zarabiać mężczyzna, a ile kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lau
Trudno podac liczbe, chcialabym zeby zarabial tyle, zeby wystarczylo na oplaty i na jakies przyjemnosci, w dalszej perspektywie rowniez na dziecko. Ale sama tez nie wyobrazam sobie nie pracowac, nie chce byc na jego utrzymaniu dluzej niz na czas np.urlopu macierzynskiego. Ja zarabiam okolo 2 tysiecy, ale jeszcze studiuje zaocznie, siedzac w domu i bedac na utrzymaniu meza zanudzilabym sie na smierc, pewnie stalabym sie zgryzliwa nie mogac realizowac sie zawodowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×