Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Stara małpa

Czy Was też to tak irytuje?

Polecane posty

Gość Stara małpa

Nienawidzę wszelkich zdrobnień. Po prostu szału dostaję, jak ktoś określa swoje paznokcie mianem "pazurków", perfumy mianem "zapaszku", czy zdrobniale określa części ciała u dorosłego przecież człowieka. Czytam recenzje kosmetyków, opisy aukcji na allegro i po prostu szlag mnie trafia od perfumków, bluzeczek, PAZURKÓW i innych infantylnych określeń. Aaaaa jak kogoś to tak wkurza jak mnie, niech się wpisuje. Otwieram kącik przeciwników głupich zdrobnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciuszków - zapomniałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie otwieraj kącika
tylko kąt ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama lubi takie zdrobinienia - mowi: chlebek, pomidorki, cebulka,po prostu wszystko zdrabnia a mnie szag trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara małpa
no racja, otwieram kąt ... chociaż kącik mnie aż tak bardzo nie irytuje, bo to jest powszechne zdrobnienie ... nie irytują mnie wszystkie zdrobnienia, nie mam nic do piesków, kotków etc. tylko te zupełnie irracjonalne zdrobnienia mnie irytują, nieadekwatne dla dorosłych ludzi. No bo jak kobieta może mieć pazurki? To mi się wprost obrzydliwie kojarzy. Albo wspomniane przez kogoś ciuszki ... tak jakby to chodziło o jakieś ubrania dla lalek. Nie mówiąc o zapaszku kojarzącym się z odorem raczej, co jest wprost paradoksalne przy opisie perfum za 300zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też małpa ale nie stara
ale kochaniuteńka, cóż masz przeciwko takim śliczniuteńkim zdrobnieńkom? przecież to takie słodziusie....:):):) uwielbiam tak mówić i pisać a to świadczy o moim dużym poziomku i mądrym rozumeczku:) na tym forumku to też często spotykane, więc myślę, iż takie zdrabnianko jest normalniusie:) p.s.: powyżej to był żart... też mnie to wkurza na maxa😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie denerwuje strrasznie
dzidzia, fasolka, niunia itp., szału dostaję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorszy jest bejbik, nie dość ze głupawe zdrobnienie to jeszcze niby po angielsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też małpa ale nie stara
już myślałam, że tylko ja tego nie cierpię, ale okazuje się, że nie żyję w odosobnieniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja cos wam powiem , zapuszczam moje wloski , przestalam obgryzac moje paznokietki , zaczelam cwiczonka i malutka dietke , zeby pozbyc sie tych paru kilogramkow , chce smigac latem w sukieneczce z usmieszkiem na usteczkach i wiaterkiem we wloskach , po plazyczce nad jeziorkiem podobalo sie ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też małpa ale nie stara
bardziutenieńko mi się podobało:P powodzonusia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfljasfljsafljsadflkj
zależy od wyrazu. np zapaszek tradycyjnie ma znaczenie ewidentnie negatywne i jezeli ktoś tego używa jak miłego zdrobnienia słowa zapach - to troche słabo zna język polski. Ogólnie używanie zdrobnień ma często miejsce w sytuacjach formalnych dla uczynienia ich mniej formalnymi "bileciki do kontroli" brzmi troche łagodniej niż "bilety do kontroli" itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie denerwuje strrasznie
jak się kiedyś napisałam że ja mam dziecko a nie jakąś dzidzię to dopiero na mnie mamuśki naskoczyły...:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już jest normalnie plaga, jak zobaczę nagromadzenie takich słóweczek w poście, czy aukcji to już nie mogę się pozbyć wrażenia, że czytam tekst ćwierćinteligenta, albo ćwierćinteligentki najprędzej. Dla takich ludzi powinni chyba produkować inne klawiatury, żeby był dodatkowy rząd klawiszy z serduszkami i kwiatkami, coby skuteczniej mogli zasładzać ludziom życie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez irytuja zdrobnienia, a szczegolnie gdy to facet sie tak wypowiada, szaleju dostaje :o Okropieństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze starsza małpa
Pani Aniu, Ja teraz pędzę do domeczku, bo okienka mam pootwierane i mężusiowi jakiś obiadzik pędzę zrobić, bo zaraz przyjdzie z pracki. Wpadnę tu w poniedziałeczek, wtedy porozmawiamy. Autentyczne, pani pod 70-tkę. Żenada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też małpa ale nie stara
nawet jako małe dziecko tak nie mówiłam, a co dopiero będąc dorosłą osobą...:O często w programach kulinarnych słyszy się takie zdrobnienia: pokroimy cebulkę i pomidorka, zrobimy kanapeczki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraina tropiku
Wiecie co, ja też nie cierpię. i właśnie sobie to uświadomiłam. zwłaszcza w pracy: Basieńko, Dorotko. Bleee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie by się na te kanapeczki to już chyba jeść odechciało. Nawet za zdrobnieniami imion nie przepadam, choć to może brzmieć lepiej lub gorzej. Nie cierpię, jak ktoś mnie tak pieszczotliwie nazywa. Moja mama zawsze tak imię mojego faceta zdrabnia to mi się zaczyna wydawać, że jestem z jakimś plastusiem czy muminkiem :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też małpa ale nie stara
z tym plastusiem i muminkiem to było genialne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiekunka
mężuś bije inne określenia na głowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, muminek to jest bardzo dobre określenie ... oddaje ono takie rozmemłanie osobowościowe. A te zdrobnienia właśnie z tym mi się często niefortunnie kojarzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też małpa ale nie stara
jeśli facet nagminnie używa takich zdrobnień, to masakra:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie dobija gdy chłop mówi : siekierka, motorek, rowerek, usteczka, rączki, dzieciaczki, misiaczki i inne takie. Sluchac tego nie moge :P Razi jeszcze bardziej niz te same slowa wypowiedziane przez kobietę. Choc nie lubie zdrobnien z zasady, jedynie imiona niektore brzmia ladnie - wedlug mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak samo dobija mnie nazywanie kobiety \"kobietką\" ... Normalnie z miejsca skok adrenaliny. Kobieta to kobieta, zdrobnienia nie potrzeba, tak samo na faceta nie powinno się przecież mówić facecik, bo to się z dziamdziakiem jakimś kojarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też małpa ale nie stara
Karola, chyba w tym samym czasie pomyślałyśmy o tym samym:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też małpa ale nie stara
wystarczy przeczytać większość nick'ow na kafe...:O anusia24, mooonisiaaa49, julcia77;) od zdrobnień są jednak wyjątki, np. nie wyobrażam sobie aby facet powiedział mi "moja żabo", już lepiej brzmi żabciu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie ... wlazłam na jakiś temat o błyszczykach i już widzę kolejny rarytas ... Jak można nazywać usta usteczkami? Fotki usteczek? Bleee... To jest jakaś plaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Tak :) Az trzeba uzyc z tej okazji jakiegos zdrobnionka - alez sie zgralysmy niestara malpeczko :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×