to ja nie smuć się miłego dnia 0 Napisano Czerwiec 12, 2007 to już koniec, nawet nie mam po co iść. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
to ja nie smuć się miłego dnia 0 Napisano Czerwiec 12, 2007 RANO O 7.00 to było nie mam już do czego wracać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość o jaaaa Napisano Czerwiec 12, 2007 upsss. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkasz w bloku Napisano Czerwiec 12, 2007 na szczęście ja nie, więc mnie problem twoejgo żelazka nie dotyczy :D ale z ciekawości pytam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
to ja nie smuć się miłego dnia 0 Napisano Czerwiec 12, 2007 w bloku właśnstety dla mnie- bo może ktoś jeszcze zajarzy i zauważy ale niestety dla innych już dzwonię na straż żeby się wywiedzieć i do sąsiadów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muehehe 0 Napisano Czerwiec 12, 2007 jak masz żelazko z porządnym termostatem to może wytrzyma ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
to ja nie smuć się miłego dnia 0 Napisano Czerwiec 12, 2007 jest okej- dzisiaj żadnych zgłoszeń nie mieli i przecież sąsiedzi pierwsi by się dowiedzieli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
to ja nie smuć się miłego dnia 0 Napisano Czerwiec 12, 2007 zaraz biorę taksóweczkę i zawijam akta w teczkę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupup Napisano Czerwiec 12, 2007 a w jakiej pozycji je zostawiłaś? leżące na prasowanej koszuli? ;) jeśli nie, to ok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
to ja nie smuć się miłego dnia 0 Napisano Czerwiec 12, 2007 właśnie stojące dlatego straż miała luz ale wiecie- blisko prześcieradło było zaraz jadę do domku bo różnie bywa szef mnie puszcza o 16 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
to ja nie smuć się miłego dnia 0 Napisano Czerwiec 12, 2007 ale rachunek przyjdzie ciekawy bardzo :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hhshsh Napisano Grudzień 18, 2010 kiedys sobie spie wesolo a tu mama mnie budzi zebym pojechal do siostry do pracy po klucze a potem do niej do domu bo chyba zapomniala wylaczyc zelazka. Jeszcze prawka nie mialem to jade busem do tej pracy po te klucze, potem hektar do jej domu, a tam patrze zelazko wylaczonone... no to spowrotem do pracy siostry oddac jej klucze i do domu. Taka mialem przygode bo siostra miala watpliwosc :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ruda laska Napisano Grudzień 18, 2010 ja tak mam z prostownicą, nigdy nie jestem pewna, czy ją wyłączyłam :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pani bum bum 0 Napisano Grudzień 18, 2010 ja juz 2 razy zostawilam zelazko na caly dzien, a prostownice to nie licze ile razy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ruda laska Napisano Grudzień 18, 2010 ja kiedyś pojechałam do Pragi i nie byłam pewna, czy wyłączyłam prostownicę, którą zostawiłam na łóżku w hotelu :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach