czy to zdrada?

Czesc jestem mezatko od roku.Do tej pory z mezem kochalismy sie przynajmnie raz w tygodniu a teraz mam wrazenie ze on poprostu nie chce zreszta juz nie patrzy na mnie tak jak do niedawna.OD niedawna wszystko sie zmienilo jak myslicie dlaczego czy ja przestałam go interesować albo on może kogoś ma??

jedno albo drugie albo jedno i drugie..przykro mi..albo moze po prostu ma ciezki okres..depresje..

nie możesz tak mysleć, że kogos ma. Wydaje mi się, ze jest pewien Ciebie i dlatego tak sie zachowuje. Wie przecież, ze jesteś związana z nim węzłem małżeńskim i uważa , jak większość facetów, ze nie musi się wysilać aby Ciebie zdobywać, bo już Ciebie zdobył. A moze po prostu ma problemy w pracy? Porozmawiaj z nim o tym Pozdrawiam:)

a jak ja powinnam zachowac sie w takiej sytuacji on uwaza ze jest zmeczony.A kiedy w niedziele mamy czas zeby wspolnie polezec sobie w lozku to on z rana woli isc z kolega na ryby co ja mam robic

prosze poradzcie m cos bo zwarjuje

więc zaproponuj mu, ze co druga niedziele musi poświęcić tylko Tobie:) On tez potrzebuje troche luzu

tak , że byc moze czuje sie ograniczany , dlatego wychodzi z kolegą , śiwat człowiek nie moze ograniczać sie tylko i wyłącznie do prtnera , owszem jest najważniejszy , ale powinien mieć też znajomych , wtedy tak łatwo sie nie znudzi. Też tak miałam z seksem , bo zmeczony , po rozmowie szczerej naprawdę okazało sie że był zmęczony, szybko zareagowałam małe szaleństwa w miłóści mogą zdziałać cuda

dziekuje wam bardzo za rady a wiec uwazacie ze to nie zdrada.Ja bardzo bym chciala spedzac z nim kazda wolna chwile poniewaz prawie caly dzien nie ma go w domu bo pracuje a on wydaje mi sie ze tego az tak bardzo nie potrzebuje.Chce teraz wyjechac z dzieckiem na pare dni w odwiedziny jak myslicie czy to cos pomoze w naszym zwiazku prosze o odp.

pomoże pomoze , zatęsknicie do siebie , tylko nie wydzwaniaj do niego co 5 minut , musisz nauczyć sie oddychać bez jego obecności , matko jedyna jak ja sie boje że trafie kiedys na takiego faceta z twoim podejściem , murowane rozstanie , nie potrafie żyć z kimś kto mnie obłapia jak bluszcz, jeszcze rok dwa i przejdzie mozę ta cheć na stałą obecnosć męża :) powodzenia

dlaczego oni tacy sa napoczatku kolonas chodza jak cien a pozniej odpuszczaja sobie wszystko i my kobiety musimy o wszystko walczyc.Mam nadzieje ze wszystko sie ulozy po moim powrocie

jak facet zdradza , to jest nieprzyzwoicie milutki. Skoro nie jest to tylko ma kryzys. Pogadaj z nim

nie, to nie zdrada. To po prostu chęć sportowego zaliczenia kilku foczek ... ale laski nigdy nie miały pojęcia, ani zrozumienia dla idei sportu ...

czy ktos jeszcze moze mi doradzic