Pytanie dziwne ale prawdziwe - co sądzić o 30-letnim prawiczku,

który do tej pory nie spał z kobietą? 100% Heteroseksualista, zdrowy anatomicznie, fizycznie i psychicznie. Po prostu nie miał śmiałości i szczęścia do kobiet.

odpowierdz masz w swoim drugim zdaniu :)

a jestes pewna ze jest prawiczkiem? Niektórzy faceci (niektórzy) lubia robić z siebie takie ofiary, że oni tacy niesmiali, ze się boją, ze ktos ich skrzywdził a wszystko po to, żeby kobieta sama przejeła inicjatywe.

To jest po prostu nie realne!!!

jeżeli nie miał śmiałości przez tyle lat to na pewno nie jest zdrowy psychicznie

no dla mnie to ktoś z jakąś nerwicą czy innym zaburzeniem wiesz... jedni myją ręce co pięć minut, inni boją się wysokości, a jeszcze inni wmawiają sobie natrętne poglądy dotyczące seksu i płci przeciwnej ja tam nie chciałabym się bawić w terapeutkę

Ale miałeś w ogóle jakiekolwiek kontakty z kobietami, w sensie pocałunki, pieszczoty, petting? Bo jeśli zupełnie nic to jest to zastanawiające. Ja też jestem prawie jak prawiczek, bo ostatni \"pełny\" seks miałem z 5 lat temu. Potem byłem długo z dziewczyną-dziewicą, z którą mieliśmy tylko petting. No a teraz mam 27 lat i od roku jestem sam. Nie mam za bardzo możliwości poznania kobiety, poza tym w grę wchodzi jeszcze moja nieśmiałość, no i żyje bez seksu, chociaż jest to cholernie dołujące. Ale psychicznie jestem zupełnie normalny :)

i właśnie przez takie podejście jak prezentowane wyżej ja i duża cześć innych użytkowników kafeterii zostanie na zawsze sama :( aż chciało by się powiedzieć \"taki los\" :D

tez mam prawiczka, miał śmiałość do dziewczyn bo miał ich kilkoro, z niektórymi kręcił ale na tym sie kończyło, mówi mi iz chce miec to jednyna bo tyle chorób dziś na swiecie, nieplanowanych ciąż i w ogóle

"a jaa", ale trzydziestoletniego?

tak

mnie to powiem szczerze cieszy, sama jestem dziewica i postanawiam nia byc do slubu, oddam sie tem z kim bede na zawsze

ja się oddałam tylko jednemu i nie chcę być z żadnym innym... nie zmienia to faktu że mężczyznę-prawiczka 30-letniego uważałabym jednostkę o skrzywionej osobowości, kto wie jakie jeszcze nieżyciowe ma poglądy... ot, taki drugi Monk (może oglądacie, to kojarzycie)

"a jaa".. żartujesz? a tak poza tym jest normalny? dajmy na to... sympatyczny, tolerancyjny, nieapodyktyczny, nie zalękniony?

daddaddss, wybacz, ale bredzisz. Ja mimo 27 lat nie sypiam z kobietami, a uważam się za normalnego faceta. Fakt, jestem nieśmiały i nie mam odwagi poderwać kobiety na ulicy. No ale to nieznaczy,że jestem zalękniony czy niesympatyczny.

nie, jest calkiem normalny, duzo duzo bardzo duzo rozmawiamy o naszych zachowaniach, naszych potrzebach, ciałach i o zwiazki i o seksci, o wszystkim, co do tego to mamy zgodne zdanie i ciesze sie z tego bardzo

dlaczego faceta prawiczka uważacie za coś nie normalnego a dziewczynę dziewice to jak sie okazuje to chce mieć 90% mężczyzn, my nie możemy chcieć prawiczków? Wole takiego bez żadnego doświadczenia nizli jakiegoś syfa dostać czy miał by mnie porównywać z kobieta którą sie kochał poprzednio!

moim zdaniem to calkiem ok 30lat i nie znalazl jeszcze takiej kobiety kurcze co w tym dziwnego??? jak pozna i bedzie przekonany swoich uczuc to przezyje swoj pierwszy raz :)

Jeśli nie miał śmiałości i szczęscia do kobiet, to w czym problem?

jak dla mnie niewazne czy normalny czy nienormalny, jeśli mu to nie przeszkadza to w czym problem;]

mpj maiał smiałosc do kobiet bo miał ich wiele tylko je szanowal dlatego! Tak ciezko to zrozumiec?

no ja osobiście cieszę się że mój narzeczony ma skalę porównawczą, wydaje mi się że dzięki temu potrafi mnie docenić (a dziewictwo dla niego zachowałam aż do 28 roku życia) NIGDY nie chciałam prawiczka, zawsze marzyłam o mężczyźnie starszym o parę lat i z doświadczeniem ale wracając do tematu, naprawdę wydaje mi się - choć oczywiście że wyjątki są zawsze - że mężczyzna który w tym wieku nie był z kobietą, nie jest zbyt normalny, raczej obstawiałabym jakieś - jak wspominam - nerwice, urazy, manie, lęki

a, i niedostatki popędu

daddaddss -> a jak nazwać dotrzymanie twojego dziewictwa myślac twoimi kategoriami? Ty też nie jesteś normalna!

walenie konia to sposob na rozładowanie napięcia seksualnego

Władysławie, w rzeczy samej! Tyle że - hihihi, szczęśliwie - kobiecie wypada mieć lęki przed kontaktami z mężczyznami, kompleksy, naiwne marzenia o tym jednym jedynym i szukaniu prawdziwej miłości raz na całe życie. Mężczyzna nieśmiały, lękliwy, jednocześnie zatwardziały w poglądach, żyjący w świecie fantazji jest już cokolwiek niemęski i dziwny, nie sądzisz? ;D

rodem z ciemnych wieków. Mamy już wiek śmierdzący nietoperzem i nie poddajemy się takim stereotypom

To są głupie stereotypy, o tym, że baba w książkach siedzi i ma lęki przed spotkaniem z facetem. Bo jej wolno itd. Jeżeli tak tłumaczysz lęk przed facetami że wystarczała świeczka do 28 roku życia, to ok - twoje prawo. Tak samo facet może sobie tłumaczyć, że brzydki, że kulawy i nie ma partnerki. Nie rozróżniałbym tu kategoriami dwóch płci, bo trąci to sterotypem jakieś bridżit dżons.

może i stereotypy, cóż, nie bez powodu istnieją, niemniej mnie kręcą mężczyźni pewni siebie, zdobywcy, sprawni seksualnie (ekhm, jeszcze nie odreagowałam tak długiej wstrzemięźliwości) a mężczyzna który swoją postawą sprawia że wątpię w jego walory, po prostu mnie odstręcza dzięki stereotypowi ja w sferze seksualnej mogę sobie powolić na niepewność i nieśmiałość, a od mężczyzny oczekuję przewodnictwa i opieki a wręcz "samczości" (akurat wyłącnie w tej sferze takie mam upodobania) ale nie napadajcie na mnie, ja po prostu odpowiadam na pytanie w temacie, a ściślej piszę co ja - subiektywnie - sądzę o takim mężczyźnie - prawiczku

brzydkie, z małymi piersiami, z płaską dupą, grube, z celulitem, ubrane w worek, i inne taki maszkary jest po równo