coraz częściej myślę o tym by zdradzić męża...

Smutna mężatko zazdroszczę Ci w takim razie :-) Czytam Twój topic od wczoraj i nie miałam odwagi napisać, chciałam sama przed sobą udawać że mnie to nie dotyczy, ale niestety... Jesteśmy rówieśniczkami, ja też mam 27 lat, synka i męża, którego kocham bardzo mocno, on mnie niby też, ale...Ostatni raz kochalismy się miesiąc temu, masakra jakaś, chodzę juz po ścianach. Qurczę ja nie jestem zakonnicą, zaczyna mnie to męczyć :-( A najgorsze jest to że zaczynam popadac w jakąś depresje, czuję się brzydka, nieatrakcyjna, choć w rzeczywistości tak nie jest, dbam o siebie, jestem szczupła. Teraz w ogóle boje się jeść żeby nie utyć, miesza mi się w głowie pomału. Wiem że mnie nie zdradza, to w ogóle nie wchodzi w grę. On ma swój komputer i tam ma sex. Czasem mnie wkurza że jest o mnie zazdrosny, nasuwa mi sie od razu powiedzenie \" pies ogrodnika- sam nie zje i drugiemu nie da \" Nie chce żebym wychodziła z koleżankami do pubu, na spacer do parku. Ehhh smutne to takie...

co się wyjaśniło??

smutna meżatka opisałaś moje życie, z tą tylko różnicą, że ja mam 28 lat, a mój mąż 31... Ja juz się poddaje powoli...

Smutna mężatko, a może olej go na jakiś czas, bądź chłodna i nie proś się o nic, wychodź sobie na spacery itp. Ciekawe jaka by była jego reakcja. Tak to jest przeywyczajony, że tak się starasz, może w końcu zrozumie...

jeżeli któraś z Pań sest zainteresowana to ja mam 21 lat i jestem z poznania moj mail jest nastepujący mlodypenis@wp.pl zaspokoję Cię jak tylko będziesz chciała dla mnie to też przygoda i tez jestem w związku od około 4 lat