Tak w ostatniej chwili....

...zaproszono nas na chrzciny.Nikt z nas (ja i mąż) nie jesteśmy chrzestnymi,ale nie mamy zielonego pojęcia co kupić na prezent.Rodzice oczewiście przeprosili ,że proszą nas tak póżno(chrzest ma być 24 czerwca)....ale nie zmienia to postaci rzeczy.Chrzczony jest roczny chłopiec...mam dzieci ale chrzczone były jak miały kilka miesięcy i raczej na zabawki były za małe ...a może dać mu kase????Pomocy

a czemu nie zapytalas sie? jak nie wiadomo co kupic, to najlepiej dac kase dla roczniaka mozna kupic tez cos fajnego do ubrania, albo jakas zabawke, samochod -jezdzik ito-ale musisz dowiedziec sie czy ktos juz tego nie "zaklepal"

Myślisz,że rodzice odpowiedzieliby czego oczekują w prezencie?Nie sądze.Niewiem czy kase(i ile) czy np typową pamiatke chrztu(ale to już chyba rodzice chgrzestni)...a może zabawke.Jeżeli tak to jaką?

u mnie daje się kasę i tylko kasę prezent w formie ubranka czy zabawki to może byc dodatek ale nie wiem jak większość robi

Smoczek ze srebra z grawerunkiem - specjalny na chrzciny, kupisz iu jubilera.

Jeszcze jedna ważna sprawa..owi rodzice maja jeszcze oprócz chrzczonego dziecka trójke pozostałych ...........czy dla nich też jakiś drobiazg?Np duża paczka słodyczy lub owoców.....?

Ja chrzcilam swego synka jak mial 5 miesiecy i dostal od kazdego pamiatke chrztu swietego i przewaznie kase dawali. Dostal tez rowerek od chrzestnego, a od wujka 100 zlotych. Przeciez nie sa wazne prezenty ale to, ze dziecko zostanie ochrzczone.

Przecież ja o tym doskonale wiem.......ale z pustymi łapkami nie wypada iść.

byłoby to miłe, ale jesli na chrzcinach będzie więcej dzieci innych rodziców a bliskiej rodziny, nie wiem jak ma sie w tej sytuacji savoir vivre no ale ja tak robię, jak jade na urodziny bratanicy męża to kupuje upominki rodzeństwu solenizantki, ale mówie o bardzo drobnych rzeczach

kup im po jakiejs lepszej czekoladzie i bedzie dobrze :) dla dziecka mozesz dac kase, tego nigdy za wiele, 100zł?

dla roczniaka konik na biegunach to fajna sprawa :) kasa - ok, ale nigdy niewiadomo ile dać, żeby było ok ... a prezent to prezent :)