singels- od 24 lat wzwyz... zapraszam

gratuluje tekstu, podszywaczu, ważne to utrzymać poziom, prawda?

mam 33 lata i mnie nie pobijesz

ludzie, troche zycia, macie w lodoce jakies piwko... wypijmy za nasze zdrowie, szkoda czasu zeby sie uzalac nad naszym zyciem

ale nie sumtamy nic na siłę, będzie co ma być, trzeba docenić każdą chwilę;) i pić guinnesa....

najgorsze są samotne wieczory

ludziki, pomyslcie ze mamy cos czego zazdroszcza nam ci w zwiazkach, siedzimy teraz przy kompie i nikt nam nie gdera... usmiechu troche

z samotności nie sposób zrobić czegoś przyjemnego

to akurat nie jest fajne, że siedzę przy kompie...no cóż obowiązki wzywają niestety:( ziewając pozdrawiam

no coz, mnie tez nie jest dobrze ale pocieszam sie i was jak moge... tez spadam

26 lat , piwko pije (jedno! ) od 21 :O , chyba sie starzeje ;) sama od ponad pol roku ... przedtem polroczny zwiazek (KLAMCA ) a przedtem dlugo bylam sama...a przedtem 6 letni zwiazek ... porazka na calej linii.... i rozpaczliwie nie chce byc sama... ja juz dostaje jakiegos za przeproszeniem pierdolca... :(

chodźmy spać

jestem sam i od lat skaczę w zwyż

musze to piwo skonczyc .... zapomnialam tez napisac ze od 2 h leci na kompie ta sama piosenka ...Rubik Psalm dla ciebie... :O

włącz coś innego i dopij piwo

oj to z Tobą jest naprawdę żle, Rubik pocieszyciel już nic nie pomożemy dziś...może więc kolejne piwo???

moze Kombi "juz ci nie wybacze" ? albo Kasia Kowalska "dlaczego nie " ? ......... :(

Kasia Kowalska - Coś optymistycznego

po nastepne piwo musialabym isc do sklepu..najblizszy nocny mam w kilometrowej odleglosci, wiec mi sie nie chce... ale mam wino ..........

ogólnie to coś mi nie gra, jesteś w końcu na kobiecym forum... co do muzyki to u mnie kazik wyśpiewuje... ziew poraz drugi:)

w niedziele co prawda mam randke ... ale sie nie ciesze na to w ogole... nic z tego nie bedzie... facet jest super......ale dzieli nas ponad 300 km... spotykamy sie w polowie drogi ... :/ ale jak nie pojade bede zalowac do konca zycia... bo rozumiemy sie jak z nikim do tej pory....

czy nie juz mi to sie staje obojętne poprostu nie mam chłopa i juz a jak jakis sie napatoczy w miare fajny to tez dobrze a jak nie to nic sie nie dzieje nie bede sie truc zreszta mam narazie 25 lat ciekawe co bede gadac jak bede miec z 3 lata wiecej

kot nie lata

co powiesz, nic nie powiesz, nic na siłę.....widocznie nie spotkałaś tego...wiecie, najgorsze jest, że trudno jest spotkać kogoś, kto rzeczywiście podziela podobne wartości, spełnia oczekiwania, no i ta chemia.... ech....

z chemi lubię serek topiony

sama sobie wybierałaś facetów nastawionych na seksualną przygodę, trzeba było lepiej ich poznać przez siec

własnie ta chemia... nielatwo kogos takiego spotkac kto na nas działa tak ze jestesmy nim cakliem zafacynowane jakby on był jakims bostwem ja takie cos miałam tak sie zakochałam ze az mnie to meczyło chodziłam jak na narkotykach nie spałam normalnie zawaliłam nawet egzamin przez niego..ale coz zwiazek sie rozpadl a raczej on go popsuł

lepiej segregować;) i szukasz i szukasz a czas leci......

lakhonna -> mysle ze raczej powinno byc inaczej... mysle ze nie jechalby tyle km (170 w jedna strone) zeby uslyszec "nie" ;) piwo mi sie skonczylo :O

ide po whisky ;)

a teraz klapa nikt mi sie nie podoba kompletnie nikt !! były chlopak był naprawde ładny w sumie to bardziej juz patrze na charakter ale nikogo nie znam z kim chciałaby byc