Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutasek milasek

POMÓZCIE mi ocenic czy przesadzam i jakie jest wyjscie z sytuacji..

Polecane posty

Gość smutasek milasek

Jestem z chłopakiem poł roku..i nie wiem co myslec o jego zachowaniu... jestem z pokroju tych co marzą o romantycznym zwiazku...chciałaby poczuc sie kobieco przez takie małe gesty faceta jak kwiat bez okazji czy jakies wyjscie na lampke wina do restauracji...ale nie ..nie moge sie doprosis...bo..doszło do tego ze prosze o głupiego kwiatka... jestem juz w tym wszyskim chyba załosna.. czy wy tez tak macie , ze wasi meczyxni nie kupuja wam kwiatow, nie daja prezentow choby malutkich..nic kosztownego..nie zabieraja na jakies kolacje? czy wam to przeszkadza? czy moze tylko ja robie z tego problem? nawet na urodziny nie dostałam choby najmniejszej rozy...jest mi przykro... on mowi ze juz wie ze mi na tym zalezy i bym pozwoliła mu sie zaskoczyc...i ze mogłby mi i codziennie przynosic kwiaty...to dl;aczego mimo ze wie o tym ze chciałabym, to w ciagu poł roku dostawłam je 3 razy...czy to takie trudne, drogie, cięzkie, niewygodne? dlazcego musiałam sama proponowac wyjscie na miasto...chciałam zapłacic nawet...tylko zeby sie gdzies wyrwac..by nie siedziec ciagle u niego....a on wolał raz ryby, drugi raz spotkanie z kumplem? Jesli mamy spedzac czas to zabiera mnie na ryby...bo tak moze sobie połaczyc p[rzyjemne z pozytecznym..ma mnie przy sobie ale i tak wiekszosc czasu spedza z wedka i rybami ..a ja jestem od podania czegos albo siedzenia na kocu bo jak stoje przy nim to przeszkadzam... czy ja robie z tego wszyskiego za duzy problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie dostaje ale luzik
Myślę, że gdyby remokpensował Ci brak kwiatów innymi zaltami, nie byłoby problemu. Pytanie, czy rekompensuje? Mój bardzo rzadko przynosi, bo jest uczulony na pyłki, ale czasem się zdarza i doceniam to. Zresztą to drobiazg w porównaniu ze śniadaniami do łóżka itd. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek milasek
nie wiem czy rekompensuje..nie czuje tego.. jakos zcesto przez niego płacze.. moze za duzo od niego wymagam i sama sobie stwarzam problemy... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek milasek
a na pyłki uczulony nie jest...chyba jest uczulony na romantycznosc... i jeszcze powiedział ze jakbym była chudsza to byłby dla mnie milszy....mielismy kilka zlych tygodni , pełnych kłotni i wtedy to usłyszałam..ze moze jakby widziałz e sie odchudzam to jego anstawienie do mnie byłoby inne..bo ja duzo od niego wymagam a sama nic nie robie by sie ulepszac... tylko ze na pocztaku to ja byłam miła i dobra..i tego nie doceniał przychodził na spotkania naburmuszony...nie usmiechał sie do mnie...nawet nie chciał mnie pocalowac na przywitanie..i takie gesty na poczatku znajomosci zawazyły na tym ze stałam sie bardziej wyczulona i czepialska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek milasek
ja przychodziłam na spotkania wesoła..z nastawieniem ze sie bedziemy dobrez bawic, duzo rozmawiac choc jestem raczej pesymistka i to ja niby mam humory i jestem obrazalska..tylkoze to onz awsze był ponury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oja-T
a co ty ksiezniczka jestes? sama sie wysil zeby zadowoloc faceta a nie tylko wieczne narzekanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasiunia
a ja dostałam raz kwiatka od swojego chłopaka, w rocznice 2 miesiaca razem... ale dostaje drogie prezenty od niego na rozne okazje, sniadanie do łózka to sie jeszcze nie zdarzyło, ale romantyczne kolacje przy swiecach, albo w restauracji tak:) jestesmy razem 1,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek milasek
oj -Ta --> wiesz...zawsze staram sie byc dla niego miła, usmiechnieta, robic to o co mnie prosi...jeżdże z nim na wyprawy , które lubi a ja do nich podchodze przecietnie..jestem gotowa sie dla niego poswiecic i moimz ałzoeniem w związku było zeby wspołpracowac i nieodmawiac sobie nawazajem roznych rzeczy.. ale on jest taki, ze potrafi powiedziec 'nie' gdy ja proponuje cos...natomaist ja dla jego przyjemnosci zgadzam sie na to co on oferuje.... uwazasz ze to fair? moze czasem zahcowuje sie jak ksizniczka...ale jeszcze poł roku temu porpostu chciałam partnerskiego związku z nuta romantyzmu i tego bym mogła czuc sie kobieco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanaia
przedmowczyni ma racje, zachowujesz sie jak ksiezniczka. piszesz ze mu nie odmawiasz niczego, ale widac masz o to do niego pretensje ze Ci sie nei odwzajemnia. widac ze nie jestes bezinteresowna i nie lubisz ot tak sama z siebie duzo dawac, chcesz zaraz jakiejs rekompensaty. idziesz do niego z jakimis wymaganiami, z nastawieniem ze bedziecie sie dobrze bawic to nic dziwnego ze sie pozniej rozczarujesz. nie oczekuj zbyt wiele, bo to prowadzi do zadufania w sobie i egoizmu. Poza tym jestes na poczatku zwiazku, pol roku to jest nic, takim czepianiem sie nie sprawisz ze bedzie sie usmiechac na Twoj widok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanaia
poza tym nie zmusisz Go do takich rzeczy, a nawet jesli to jaka bedziesz miala z tego satysfakcje? po prostu On jest taki, nie jest spontaniczny, zwariowany, wiec albo z nim jestes albo szukasz ciagle swojego idealu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre sobie
zachowujesz się jak służąca, a nie jak księżniczka, nie rozumiem, jaka księżniczka zawsze siesytara dla swojego chlopaka byc miła i robić wszystko, czego on chce? Gdzie widzicię tę "księżniczkowatość"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre sobie
poza tym, wedlug mnie, 3x kwiaty w ciągu pół roku to duzo. Ja tyle nie dostaję, ale też nie narzekam. Czasami chciałabym dostać, ale aż tak bardzo, żeby robić z tego powodu sceny to mi nie zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×