zmotywujmy się jeszcze 1, warto! nie 4 lecz 40!

witam po pracy... u mnie dieta od wczoraj pelna para... zjadlam wczoraj activie i dwa male jogurty + 2 banany i (o zgrozo) petitka w czekoladzie... ja sie chyba nie uwolnie od slodyczy... ale ogolnie nie bylo najgorzej bo byl tylko 1 herbatnik a nie cala paczka... ja z okazji tego ze wczoraj bylo tak slonecznie poszlam... na solarium... a zaraz ide spac... pewnie odezwe sie jak sie obudze... albo i nie bo mam pare spraw do zalatwienia... kupilam synkowi fajna koszule i spodenki na allegro za grosze doslownie i jestem z tego powodu bardzo zadowolona... no i wlasnie jutro sie musze na poczte wybrac zeby zaplacic... chyba prowizje beda wieksze niz cena samych ubranek... to do pozniej

Witam dziewczynki w ten jakze piękny i słoneczny dzionek...tzn podobno słoneczny...nie wiem nie widziałam jaka jest pogoda bo siedze w pracy:O dzis robiac rano zakupy natknełam sie na jakis koktajl fitness(proszek do rozrobienia z woda) szklanka to ok 85kcal i tak sie własnie zastanawiam czy by mojego sniadania i kolacji z activia nie zastapic takim własnie napojem...hmmm a obiad został by taki jak do tej pory:) dzis jeszcze musze zjesc activie bo wczoraj kupiłam 4-pack i dwie zostały mi na dzis na obiadek bedzie chudy serek twarogowy tylko sobie zioł dorzuce do niego bo uwielbiam:) a od jutra moze sprobuje ten koktajl a i kupiłam sobie jeszcze wczoraj sok z aloesu bo pani w aptece poleciła mi go do picia jesli czuje sie bardzo zmeczona...:( dzis wypiłam pierwszy raz rano poł na pół z sokiem z cytryny...zobaczymy jak bedzie działał...poki co niezle sie czuje i pomijajac delikatna migrene to mam nawet sporo energii:P w sam raz na rower jak wieczorem z pracy wroce:) Pozdrawiam wszystkie dziewczynki bardzo serdecznie i życze full przyjemnego dzionka

dziendoberek :) a ja dalej w ksiazkach :o oj odezwe sie pozniej... bo lece za chwilke do biblioteki :o loj matko- ksiazek mi brakuje... ale co tam. dietkuje ostro. asia-k: gratuluje udanych zakupow- mi przez internet zadko udaje sie kupic cos fajnego- ostatni nabytak to szafa :) ale zadowolona jestem. tylko sporo z tym bylo zamieszania :D a co do slodkosci- to ja tez sobie czasem pozwalam :) ale wliczam to w dzienny limit :) inaczej nikt by mnie nie powstrzymal. zazwyczaj podjadam te zbozowe batoniki corny... albo pieke sobie jabluszko z cynamonem i rodzynkami :) zaspokaja mnie na jakis czas :) albo lyzke dzemu dorzucam do jogurtu naturalnego... ale tak bez niczego slodkiego to nie dalabym rady :o ok wracam do ksiazek bo czas mnie nagli! papa

Dziewczynki!! JEstem po egzaminie-dostalam 1,3 :-D Teraz uciekam sie kimnac i dalej do ksiazek... Papatki

Gratulacje Kinga...i trzymam kciuki za kolejny...bedzie tak samo dobrze:)

Czesc wszystkim :) Weszlam dzisiaj na ta strone aby moc sie zmotywowac w mojej diecie ktora rozpoczelam wczoraj :) Pare slow o mnie - Mieszkam w Krakowie mam 29 lat, jestem osoba wysoka ale tez i potążną. Mam 185 cm wzrostu ale i waże sobie 116 kg. Czyli duzo za duzo :( Tak wiec od wczoraj, jak to jest przeze mnie normalne praktykowane czyli od poniedzialku, rozpoczelam diete bo juz dosc. Moja waga jest efektem stosowania diet bardzo drastycznych, ktore powoduja ze czlowiek po 2 tyg chudnie ale potem tyje 2 razy tyle ile schudł . Swego czasu schudłam sporo podczas pobytu w USA, tak, tak - 20 kg w 3 miesiace.Wygladalam bardzo dobrze przy swoim wzroscie wazylam 76 kg. Nastepnie mialam bardzo smutny okres w swoim zyciu, a na smutki najlepsza pocieszycielka dla mnie jest lodowka. I tak zaczelam jesc i jesc az... zlamalam noge i teraz juz od osmiu tyg jestem uziemiona i przytylam na 100% z jakies 5 kg. Tak wiec czas odchudzania czas rozpoczac, mam nadzieje ze z Wami drogie Panie pojdzie mi lepiej i wszystko wroci do normy czyli do 80kg (kurna dluga droga przede mna ale trzeba powiedziec kiedys start a nie tylko plakac ze sklepy maja tylko ubrania dla malych) Pozdrawiam Was dziewczeta bardzo mocno i w grupie siła ;)

witaj Yfonka pozwole sobie Ciebie przywitac jako ze mieszkam w okolicy Krakowa:;) Mysle ze odrobinka silnej woli i napewno Ci sie uda...wiem po sobie ze sie da tylko trzeba troszeczke chciec:) najlepszym wzorem bedzie tu Prsiatko ktore ma duzzzzo kilogramów za soba i nadal sobie z nimi super radzi:) Dziewczyny u nas sa swietne Aniaminka, Scorpio, Rozza, Prosiatko, Esab, Luiza i wszystkie pozostałe ktore tu wpadaja napewno topik Ci sie bardzo spodoba Pozdrawiam serdecznie i zycze duzzzo wytrwałosci:)

o matko o Asi-k naszej slicznej dziewczynce zapomniałam...wybacz:)

Dzieki za mile przywitanie :) Tak wiec moj pierwszy cel do osiagniecia to 99 kg (czyli waga 2 cyfrowa) a cel ostateczny to 80 kg. Mam nadzieje ze dam rade :) obecnej wagi nie podam jeszcze bo mam gips :( ale mozemy zalozyc ze jest to ok 115 kg (po dodaniu kg ktore nabralam przez 8 tyg majac noge w gipsie). Pozdrawiam i mam nadzieje ze dam rade :)

czesc dziewczynki :) no i witam nawa odchudzaczke :) napewno dasz rade! a.. i jak czasem brak ci silnej woli- to mozemy ci pomoc ja troszke podbudowac :P monika- ale mnie wprowadzilas :) az sie czerwona zrobilam :D zreszta ty tez masz sie czym pochwalic :) dzisiaj wlasciwie caaalutki dzien bylam na uni, a pozniej w bibliotece :o co niekoniecznie dobrze odbilo sie nadietkowaniu :O coprawad zmiescilam sie w 1000 ale kolacje to zjadlam o 8mej :O no ale co tam i tak pewnie znowu pojde spac grubo po 12tej- wiec nie robie sobie zadnych wyrzutow :) absolutnie! no i jeszcze pocwicze z trenerem :) a stresow mam psoro- ale nie moge sie lamac :P scorpio- gratuluje- niezle ocenki zbierasz :P Yfonka- masz juz jakis plan co do dietki?

Diete ktora stosuje to dieta 1000 kalorii. Powoli ale do celu, za duzo diet juz przeszlam ktore przynosily efekty na pare dni a potem efekt jo-jo:( A jak mi sciagna gips to po pracy bede jezdzila 3 razy w tyg na basen - 2 w jednym - rehabilitacja i praca nad figurką

Witam wszystkich, Drogie dziewczynki, mam do Was pytanko odnośnie głodówek. Chodzi mi o głodówki zdrowotne, oczyszczające. Ostatnio sporo o tym czytałam i efekty po głodówkach są zadziwiające: piękne włosy, skóra, zero celulitu, lepszy metabolizm itp. Cały pic polega na tym, aby dobrze do takiej głodówki się przygotować, a potem umiejętnie z niej wyjść. Jedno mnie tylko niepokoi, czy po czymś takim nie ma gigantycznego jojo. Dziewczyny, czy któraś z Was była na głodówce? A jeśli tak czy miałyście jojo? Pozdrawiam.

dziendoberek :) witam z nowa porcja energii na kolejny dzien zmagan :D yfonka- 1000- to tak jak ja :) luiza- ja jestem zdecydowana przeciwniczka glodowek- odzywianie sie prana (bo chyba tak nazywa sie jedna z jej wersji) mnie nie przekonuje :) nie jestem roslinka, ktora tylko z wody i slonca potrafi czerpac energie do zycia :P raz na miesiac dzien na samych jablkach moge sobie zrobic- ale to raczej nie glodowka- a odtrucie po obzarstwie (np. po swietach). jojo?? nie wiem, nie chce sie wypowiadac. ale ja sie boje jojo nawet po moim racjonalnym odchudzaniu, z ktorego chce dlugo wychodzic i o czywiscie nie wrocic to starych nawykow. a co dopiero po glodowce?? jezeli chodzi o lepsza cere etc. wydaje mi sie, ze ten sam efekt mozna uzyskac jedzac zdrowo! czyli produkty nieprzetworzone duuuzo warzyw, nic smazonego... i takie tam. ja tam sie na glodowke nie pisze :) wiem, ze bylabym zbyt slaba na niejedzenie... ale jezeli komus to na zdrowie wychodzi to czemu nie??

Luiza jesli o mnie chodzi to ja moze nie mam kompletnej głodówki ale jem mniej wiecej 400kcal, a od dzis to nawet w 300kcal sie zmieszcze i naprawde zmiana nawyków zywieniowych moze wiele dac, u mnie poprawił sie stan cery, mam twardsze paznokcie, i mocniejsze włosy wiec warto cos zmienic a napewno poprawe da sie zauwazyc a tak na marginesie koktajl ktorym zastepuje sniadanie spisał sie na medal, wypiłam dzis pierwszy raz, byłam bardzo sceptycznie nastawiona bo on ma taka dosc płynna konsystencje i ciezko mowic ze mozna sie tym jakosc najesc ale wypiłam kubeczek o 10 i do tej pory wogole nie jestem głodna wiec mozna mowic o zadowoleniu:)

monikabox85 Napisz dokładnie co to za koktajl i jaki jest jego skład, ile zawiera węglowodanów, tłuszczu, białka itp. Widzę, że Twój sposób odżywiania jest pół głodówką, a z gdy jesz tak mało to z takiej dietki należy wychodzić dokładnie tyle czasu ile trwała dietka. Dziewczynki, napiszcie jeszcze dokładnie ile razy w tygodniu ćwiczycie i jak długo. I czy są to ćwiczenia siłowe czy aerobowe?

Czesc wszystkim kolejny dzien diety i powiem ze jestem zaskoczona ze nie jestem glodna a nie przekraczam nawet 1000 kalorii :) (tak okolo 900) mam nadzieje ze efekty przyjda :)

cześć, witam witam yfonke, nasza nową odchudzaczke moj komutr dotarl, ale oazało się, ze zly dysk. dlatego sa komplikacje. musze kupić nowy. nie wiem, czy dzis zdołam pewnie nie. potem jeszcze ustawianie biosu, wgrywanie visty- jednak moze sie to przeciagnąc. szkoda. u mnie w dol o kg, czyli jst 98. ylo juz 97,9 he, ale wczoraj zjadlam dużo lodow. dorota już nie zagląda? a roza? pozdrawiam wszystkich a wlaciwi Was wszystkie. może wpadnę jutro, moze juz w sob. bedę wszystko miala. wlaśnie się dowiedialm, że tn moj dysk też będzie zamawiany przez internet, o kurcze. czyli jakby co, to wpadnę do kafejki. mm ochote na chalwe :D pozdrawiam wszystkich z topiku gugajny, papapapapapa

Hej Aniaminka,trzymaj sie cieplo i dzieki za pozdrowienia dla naszych odchudzaczek;).

czesc dziewczynki! gdzie sie podziewacie??!! czemusz tu tak pusto?? i co ja mam czytac :P ? yfonka- efekty przyjda napewno :) aniaminka- to do .... z tym komputerem :( ale miejmy nadzieje, ze wszystko sie w miare szybko ulozy :) a ja dzisiaj spokkojnie :) dietkuje jak najlepiej potrafie :) ahhh... no i nauka, nauka :) ale czemu babeczki nie piszecie?? sciskam was mocniascie!

ja dzis bardzo milo spedzilam dzien bo bylam w kinie i na zakupach i wogole bylo fajnie az do wieczora kiedy zadzwonila moja kolezanka i powiedziala ze nasza wspolna kolezaka nie zyje... umarla na raka wczoraj... a wydawalo sie ze bedzie wszystko wpozadku ze juz zwyciezyla chorobe... osierocila 6 letnia corke... zryczalam sie jak bobr... i ide ryczec dalej... odezwe sie jak sie pozbieram...

Asia - k przykro usłyszec cos takiego :( wiem jak to boli jak ktos znajomy, bliski odchodzi ostatnie lata mnie nie oszczedzaly :( ale wiem jedno nic tych ludzi nie wroci i nasz placz tez nie pomoze (tyle co ja lez wylalam to moje). Trzymaj sie i jak masz chwile zwatpienia i smutku to pisz aby nie trzymac tego w sobie. Pozdrawiam

Luiza co do koktajlu to nazwa: \"fitness drink\" producent: INSTANTINA GmbH Austria, a dystrybutor Langsteiner, w głownej mierze w składzie jest proszek serwatkowy, w 100g suchego proszku jest 341kcal, 11,9g białka, 68,5g weglowodanow, 2,1g tłuszczu, napój przyrzadza sie z 30g proszlu i 300ml wody czyli w szklance 1/3 tych wartosci, u mnie 1/4 bo robie to z 25g bo w pracy nie mam wiekszej pojemnosci kubeczka niz 250ml. Konsystencje ma bardzo płynna ale ja po wypiciu nie odczuwam zupełnie glodu, nawet lepiej niz po mojej activii z otrebami:) Co do mojej \"pół głodówki\" to faktycznie mam swiadomosc ze proces wychodzenia z niej bedzie długi i mozolny, ale opracowałam sobie juz taki plan awaryjny i mam skomponowane menu na taka ewentualnosc:) mam nadzieje ze okaze sie skuteczne, nie zaczełam od takiego sposobu zywienia od razu wiec łatwiej mi było przyzwyczaic organizm:) najwazniejsze dla mnie ze dobrze sie z tym czuje i potrafie panowac nad głodem, dla mnie to troche jak obgryzanie paznokci:P tez kiedys jako 14latka powiedziałam sobie ze mam silna wole i panowałam nad tym tak samo skutecznie jak teraz nad jedzeniem:) hehe moze przykład smieszny ale w moim przydadku mechanizm jest taki sam:o Asiu...przykra jest taka sytuacja...młody człowiek ma jeszcze tyle przed soba i w takiej chwili to naprawde wyjatkowo bolesne...a najbardziej dla małego dziecka:(

Asia to już druga osoba z Twojego otoczenia, w tak krótkim czasie :( ja się nie odzywam, bo jem na potęge. nie msuze mówić, w która strone waga poszła :/ i te wlosy doprowadzaja mnie do szalu, kurde, tak mnei korci żeby obciąć na krótko, a z drugiej strony szkoda, 2 lata miałam jeża i teraz rok się meczę już z zapuszczaniem...

asia-k Strasznie mi przykro, nic nie da sie napisać aby było Ci lżej, po prosty musi upłynąć trochę czsu...

Monikabox85 Wielkie dzięki za wyczerpujace informację o tym drineczku. A ja mam pytanko, co myślicie o diecie zgodnie z grupą krwi, ktoś może stosował, działa?

czesc dziewczyny! asia- strasznie mi przykto. trzymaj sie! wiem jak to boli... niestety z doswiadczenia. rozza- wlsoy jak wlosy- obetniesz to odrosna :P jak uwazasz i jak sie lepiej czujesz- tak rob! a jedzeniem to ty nie musisz sie przjemowac! ale zagladaj czesciej :) monika- sposob niezly :) ja juz sobie tylko powtarzam, ze tyle osiagnelam, to szkoda to zapuscic- no i warto jeszcze do tych 55 wytrzymac... luiza- slyszalam gdzies o tej diecie, ale nic o niej nie wiem... dalej twirdze, ze mz jest najlepsza :P

chciałam jeszcze wspomnieć, że Oskar dziś pojechał do domu... dom z ogrodem, przygarnęła go emerytowana nauczycielka, do pomocy ma sąsiadkę, przygotowywała dom (schody, podest, jego pokoik itp ) i dlatego tyle to trwało. no.. ciesze się, ale będe tesknic... :)

rozza- cudowna wiadomosc :D ciesze sie bardzo! fajnie, ze sa na swiecie ludzie z wieeelkim sercem. bo w tym przypadku duze by nie wystarczylo :) ja lece spac- rano mam waaazne spotkanie :P trzymajcie za mnie kciuki :) przede wszystkim za to, zebym nie zaspala!

Przychodzi zajączek do sklepu spożywczego i mówi: Czesc dziewczynki kolejny dzien diety za mna :) juz sie czuje lepiej, tylko zebym jeszcze tego gipsu nie miala to samopoczucie bylo by juz rewelacyjne :( Dzis mi siostra kawal powiedziala i dziele sie nim z Wami na polepszenie chumoru Pozdrawiam - Dzień dobry, czy macie jabłka? - Tak, mamy. - To ja poproszę kilo i poproszę każde oddzielnie zapakować. Sprzedawca dziwnie się popatrzył, ale zapakował. Na to zajączek: - Dziękuję, a czy macie może śliwki? - Tak. - No to ja poproszę kilogram. I po sekundzie dodał: - A czy mógłby pan zapakować każdą z nich oddzielnie? Sprzedawca zdenerwowany nieco, zabrał się za pakowanie śliwek. Po chwili zajączek pyta: - Widzę, że macie ładny mak, mogę prosić pół kilograma? Na co rozwścieczony sprzedawca: - Mamy piękny mak, ale nie na sprzedaż!

Rozza ciesze sie i mam nadzieje,ze to juz na zawsze,ze Oskarek znalazl dom i milosc juz takie do konca !!!!!!!!!!!!!!! Az mi ciarki przeszly z przejecia i radosci jak to przeczytalam,lza sie w oku kreci. Wielkie dla Oskara!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!;););):D