Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniamin

zmotywujmy się jeszcze 1, warto! nie 4 lecz 40!

Polecane posty

moja szefowa ma szwalnie, zaraz przy drugim salonie, mysle ze da sie z tym cos zrobic, ale okropne jest to co sie stało, straty na kilkadziesiat tysiecy... moze cos sie da odratowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wytrzymałam.... ale dumna jestem :)wypiłam sok pomidorowy i zjadłam na obiad serek biały z pomidorkiem+wasa 1 kromka, zjem jeszcze tylko kolacje i zapcham sie woda mineralna.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prosze jak ja jestem to was nie ma :) melduje ze 1 dzien za mna, pomyslnie, chyba dobrze kciuki trzymałyscie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienko jestem z ciebie bardzo dumna, teraz to juz bedzie super:) strasznie sie ciesze ze znalazlas w sobie sile na walke:)😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki monia :) musze sie napic czegos bo mnie troszke zssie :) ale nie dam sie pokusom....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50porad przy odchudzaniu 1. Nie jedz, jeśli nie jesteś głodna. 2. Jedz powoli, po każdym kęsie odkładaj sztućce i rozmawiaj podczas posiłku. 3. Nie nakładaj sobie dużych porcji. Bierz małe porcje. Skoncentruj się na plastrach, nie na kawałkach, na cienkich kromkach, a nie na pajdach. 4. Zakończ jedzenie, nim poczujesz się najedzona, ponieważ Twój żołądek dopiero po 20 min. Zareaguje na to, co włożyłaś do ust. 5. Nie jedz dużymi kęsami, bierz do ust małe kawałeczki. 6. Przez cały dzień wypijaj dużo wody. Trzymaj pojemnik z wodą w lodówce, czajnik na kuchence i butelkę z wodą na biurku. 7. Nie zjadaj posiłków bezwiednie. Ciesz się tym, co jesz, albo przestań jeść.(Pierwsze dwa ciasteczka są boskie ale czy czujesz smak szóstego?) 8. Ćwicz regularnie i pamiętaj, że mięśnie ważą więcej niż obwisłe ciało i wyglądają o wiele lepiej. Pływanie, jazda na rolkach, bieganie, gimnastyka, jazda na nartach i na rowerze, a nawet skakanka, są znakomite dla utrzymania sprawności, sprawiają radość i rzeźbią figurę. Miej na wadze swój ogólny wygląd a nie kilogramy. 9. Nie pobieraj kalorii z napojów gazowanych. Pij wodę albo bezkaloryczne herbatki ziołowe i soki odżywcze, takie jak pomidorowy lub grejpfrutowy. 10. Trzymaj pod ręką przygotowane na przekąskę w domu lub na wycieczce obrane marchewki, łodygi selera, pomidorki czereśniowe, winogrona, mandarynki, a także inne owoce i warzywa. 11. Nie kupuj pokarmów wysokokalorycznych i poproś osobę robiącą zakupy do domu, aby omijała regały ze słodyczami. O wiele łatwiej z nich zrezygnować, jeśli nie ma ich pod ręką. Nigdy nie wybieraj się na zakupy po artykuły spożywcze, mając pusty żołądek. 12. Myśl o uwieńczonym sukcesem zakończeniu diety, zamiast opychać się batonami i drażetkami, gdy masz w perspektywie 3 tygodnie ścisłej diety. 13. Nie zażywaj nigdy żadnych pigułek na odchudzanie bez wyraźnych wskazań lekarza. Niektóre z nich są niebezpieczne, inne mogą wprowadzić Cię w stan rozdrażnienia, a jeszcze inne prowadzą do utraty wody, a nie tłuszczu. Jeśli interesuje Cię działanie takich leków lub preparatów, zwróć się z pytaniami do specjalisty. 14. Zjadaj codziennie zróżnicowane i zbilansowane posiłki, zawierające pokarmy z pięciu głównych grup żywieniowych: produktu zbożowe, owoce, warzywa, mięso, drób i ryby, produkty mleczne. 15. Nie waż się codziennie, ponieważ waga nie wykaże natychmiast zjedzonej poprzedniego wieczoru torby chipsów, ale jeśli stosujesz dietę, waż się o tej samej porze co kilka dni i nie oczekuj, że zgubisz więcej niż pół lub jeden kilogram tygodniowo. 16. Bądź cierpliwa, jeśli odchudzasz się mądrze, ale tracisz na wadze powoli lub osiągnęłaś pewien spadek wagi i dalej ani rusz. Niektórzy po prostu mają wolniejszą przemianę materii. 17. Nie trać ducha, jeśli jesteś na diecie i nikt nie zauważył, że już straciłaś kilka kilogramów. Ty też nie zauważysz każdego który im przybył, lub który stracili. 18. Chodź na spacery, biegaj, odwiedzaj znajomych, żuj gumę bez cukru, gdy masz napady głodu lub gdy odczuwasz straszliwą pokusę na zjedzeni drugiego pączka. 19. Nie rezygnuj ze śniadań. Organizm podziękuje Ci i odwdzięczy się bardziej za śniadanie niż za dodatkowe 7 minut snu. Zamiast rezygnacji z posiłku zjadaj małe porcje. 20. Bądź świadoma faktu, że tort lodowy jest bardziej tuczący niż szpinak, ziemniaki bardziej kaloryczne niż pomidory, itp. Bez wkuwania na pamięć całych tabel kalorycznych zapamiętaj, które pokarmy mogłabyś, równie dobrze jak do żołądka, pakować sobie w uda i biodra. 21. Nie opowiadaj bez przerwy wszystkim o swoim odchudzaniu, bo zanudzisz wszystkich na śmierć. 22. Przez cały czas staraj się być zajęta a jedzenie stanie się mniej ważne. 23. Nie rezygnuj z diety na resztę dnia tylko dla tego że na obiad zjadłaś snickersa. 24. Jeżeli jesz na mieście, zamawiaj ryby, kurczaki, sałatki albo coś lekko strawnego. 25. Nie zjadaj jednego chipsa. Dużo łatwiej jest nie zjeść ani jednego.(Popcorn czy precelki będą dla Ciebie dużo lepsze, choć równie trudno zachować umiar podczas ich zjadania. 26. Pamiętaj o tym, że kalorie liczą się także wtedy, gdy obchodzisz urodziny, nawet gdy jesteś na randce i nawet tego dnia gdy masz klasówkę, nawet gdy ciasto jest jeszcze surowe, nawet na przyjęciach i nawet wtedy, gdy tylko próbujesz kęs z cudzego talerza. 27. Nie bierz swoich nowych kobiecych kształtów za nieestetyczną otyłość. 28. Jedz z małych talerzy, jeśli na dużym Twoje porcje obiadowe wyglądają żałośnie. 29. Nie miej poczucia konieczności wyczyszczenia talerza do czysta, gdy jesz w restauracji.(Porcje bywają ogromne) 30. Ogranicz użycie soli kuchennej, ponieważ zatrzymuje ona w organizmie nadmiar wody. Zamiast soli używaj pieprzu i przypraw.(Warzywa w puszkach są solone, jedz więc świeże lub mrożone) 31. Nie opychaj się bez opamiętania w niedziele, planując rozpoczęcie diety w poniedziałek. 32. Jeśli twoja pizza sprawia wrażenie mocno nasyconej tłuszczem, zawiń ją kilkakrotnie w papier kuchenny- przecież nie jesteś na przyjęciu u królowej. 33. Nie myśl sobie, że ?niskotłuszczowy? znaczy ?bez tłuszczu?, lub że ?bez tłuszczu? oznacza ?bez kalorii? 34. Zastanów się nad zawieszeniem na lodówce swojego zdjęcia, na którym jesteś najgrubsza.(Znam pewną osobę, która umieściła w lodówce gadżet-maskotkę, pytając głośno po otwarciu drzwi : ?Czy naprawdę jesteś głodna, tłuścioszku?? 35. Nie trzymaj noża na paterze z ciastem. O wiele łatwiej ukroić wtedy kawałek, zamiast sobie odmówić. 36. Kiedy masz pokusę włożenia natychmiast czegoś do ust, idź do łazienki i umyj zęby. Uczucie świeżo umytych zębów likwiduje chęć na przegryzkę. 37. Nie smaż tego co możesz ugotować, udusić, ugotować na parze, upiec na grillu lub w piekarniku. 38. Kupuj tuńczyka w wodzie, a nie w oleju; owoce we własnym oku a nie w syropie; odtłuszczone a nie tłuste mleko; pieczywo tostowe w cienkich kromkach, a nie w grubych; białe mięso (np. kurczak, ryba), a nie ciemne (np. hamburgery czy steki) 39. Nie oglądaj wystaw w cukierni. 40. Zastanów się nad zapisywaniem wszystkiego co zjadłaś. Przez cały dzień, gdy zamierzasz stracić na wadze. Pomoże Ci to zorientować się, zbyteczne kalorie w Twojej diecie. 41. Nie bierz do ust niczego, nie zadając sobie uprzednio pytania ?Czy to jest warte swych kalorii?? 42. Kiedy stracisz na wadze 2,5 kilograma, weź do ręki torbę mąki lub cukru o tej samej wadze. Właśnie tyle już nie będziesz musiała nosić na sobie. 43. Nie przechodź na dietę wegetariańską lub wegańską, zanim nie ustalisz bardzo dokładnie, co powinnaś jeść codziennie, aby zapewnić sobie codzienny dowóz białka i żelaza. 44. Naucz się jeść pałeczkami. Znacznie przedłuży to posiłek w chińskiej restauracji. 45. Nie oglądaj w TV reklam produktów spożywczych, przełącz w tym czasie telewizor na inny kanał. 46. Zastanów się nad wprowadzeniem sztywnych zasad wobec siebie. Łatwiej będzie ci postanowić, że nigdy nie będziesz jeść po 19.00 , niż codziennie sprawdzać siłę woli. 47. Nie możesz nie doceniać przyjemności odmawiania sobie. Kiedy przejdziesz obojętnie obok porcji naleśników z owocami i bitą śmietaną poczujesz się dzielna i silna. 48. Zastanów się nad udziałem w spotkaniach, zamiast myśleć o jedzeniu i jeść. Możesz zapisać się do klubu anonimowych obżartuchów, strażników wagi, klubu kwadransowych grubasów lub innej grupy, jeśli nie możesz odchudzać się sama. 49. Nie pij dietetycznych napojów gazowanych ani nie używaj słodzików, na których przeczytasz ostrzeżenia, że zawierają substancje które ?wywołały raka u zwierząt laboratoryjnych?.(Co prawda mówimy o szczurach, a nie o ludziach, i o dużych dawkach, a nie tabletkach, ale ja dziękuje bardzo, herbatkę pije niczym nie słodzoną) 50. Zakończ dietę odchudzającą po osiągnięciu rozsądnej wagi. Być może zechcesz stracić jeszcze kilka kilogramów, ale gdy istotnie nadejdzie pora końca odchudzania, pracuj nad utrzymaniem uzyskanej wagi i nie nagradzaj się za osiągnięte wyniki deserem lodowym lub czekoladowymi batonami. W nagrodę kup sobie parę spodni w nowym, mniejszym rozmiarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmykam kobietki.. miłego wieczorku wam zycze... i jesli mozecie to napiszcie mi jakie macie jeszcze pomysly na jadlospis dzienny a to na jutro dzień II Śniadanie: jajko na twardo, mały pomidor, kromka wasa, kawa Przekąska: owoc Obiad: zupa szpinakowa, bułka razowa Przekąska: jogurt naturalny Kolacja: sałatka z tuńczyka z jajkiem i pomidorem, herbata owocowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esab, dziękuje bardzo za te porady, bardzo fajne i ciekawe. chcialabym mieć taką maskotkę ze zdjęciem dobry pomysł- chociaż może by mnie za bardzo dołowało myślę, ze Twoj jutrzejszy jadlospis prezentuje się pysznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek !! jaki mamy piekny dzionek, teraz zmykam do pracy ale potem pojde na rowerek lub na spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam drogie odchudzaczki:)) dzis dzien pod znakiem sennosci:( wczoraj pozno wrociłam do domku i mam za soba ciezka noc, na dodatek noga mnie boli przez zmiane pogody:o Kasiu fajne rady:) mysle ze bardzo przydatne moga sie okazac:)) ja oczywiscie nie mogłam oprzec sie pokusie zeby nie stanac na wadze i jest juz ładna liczba:)) wiec 70kg na 1.09 bedzie miejmy nadzieje formalnoscia:P mam natomiast problem bo zostały mi dwie pary dobrych na mnie spodni:( w obie miesiac temu sie nawet nie zapinałam, cała reszta jest wiszaca z kazdej strony:( no coz poczekam jeszcze jakies 2-3kg i chociaz jedna pare jakis kupie zeby miec w czym chodzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj monia...te rady wyszperałam gdzies w necie, i tez mysle ze sa całkiem przydatne... jak ja bym chciała zobaczyc 70kg chociaz na wadze... no a z tymi ciuszkami jest tak ze ja sie nawet ciesze ze znienie sobie garderobe, zreszta mam to obiecane od meza ze w nagrode wymieni mi cała zawartosc szafy.. wiec chyba warto... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam oj, warto 70 kg to już ładna waga, wyglada się normalnie ja bym nie smuciła się tym, że spodnie wiszą- he wiecie co- ja sie teraz nie bee ważyła-- doszłyśmy do wniosku z mushelką od gugajny, ona tu kiedyś była- a esab tam kiedyś też zagladnęla w każdym razie, ze waga to niepotrzebny stres i narazie się nie bedzie my wazyć tam inne dziewczyny też się nie waża tak czesto a ja codziennie, i było tak, ze np 5 dni chudłam, a ostatnio znów nie wiedzieć czemu pol kilo więcej wiec narazie się nie ważę- do przyszłego poniedziałku zreszta u mnie pól w tą, czy w drugą stronę nie ma znaczenia dietę musze trzymać, zeby w przyszły poniedziałek nie okazało się, ze utylam z 5 kilo esab, fajnie, ze się odchudzasz-----nie ma prosiatka narazie 3 regularnie tu zagladamy ;) no i Luiza ale scorpio nie ma- ciekawe, co u niej ważne, zebyśmy wytrwały (no, Monika to idze, jak czołg po tym tluszczu :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Kasiu ja chyba musze zawrzec jakis kontrakt na wymiane zawartosci szafy w nagrode:P Aniu jak czołg to faktycznie ale ja jeszcze jestem, a do tych 70kg to jeszcze troszke pracy ale mysle ze ten tydzien jaki mi pozostał powinien wystarczyc zeby dobic do takiej wagi, wczoraj nawet zmobilizowalam sie zeby troszke pocwiczyc wiec jestem poki co dobrej mysli, z tym wazeniem sie to jest troche racji, czlowiek sie stresuje i nie ma to bobrych efektow, ale ja osobscie chyba musiałabym zamknac wage na klucz i połknąć go zeby sie nie wazyc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, widze, ze w 2 miesiace schudlaś 16 kilo- super wynik! a do stusiów jeszcze miesiac- ciekawe, ajkie beda mieli miny, jak Cię zobacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj sama jestem ciekawa czy bedzie to az tak widoczne, ale nawet jesli nie to i tak jestem zadowolona ze wytrwałam tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- arbuz - omlet ( musiałam, ale był niedobry, ble) - ryż brązowy z jabłkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zjadlam sok- raczej wypiłam. i mentosow kilka i 3 jajka, ale to już ostatnie jajka- też mi nie smakowały musze jechać do sklepu po pomidory hito......- napisz cos o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prawie ze dałam rade, z jednym małym potknieciem...mianowicie zjadłam troszke prazinej przenicy o czekoladowym smaku, naszczescie nie była słodka bo bez cukru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esab, i jak tam jestem pewna, ze sie udało- 2 dzien diety ja trochę jestem głodna zjadlabym nalesnika albo coś innego, buuuu ale trzymam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim kochanym odchudzaczkom🌻 ja wlasnie zameldowalam sie na miejscu pracy:P jakoś źle spałam bo gdzies mnie tak kark dziwnie boli:o jutro nie bede miała za bardzo jak sie zwazyc bo nie bedzie mnie dzis w domu, wiec zwazylam sie dzis rano i jesli ktoras z was bedzie mogla to niech mnie wciagnie do tabeleczki:) a no tak a jeszcze waga:P no wiec moja wyrocznia wskazala dzis 70,8kg co dalo rowne 2kg w ciagu 6dni:) teraz mam niemal caly tydzien na zgubienie tej koncoweczki wiec mam nadzieje ze moze w sobote uda sie choc katem oka zobaczyc 6:P:P:P teraz zabieram sie za sprzatanie a za chwilke zjem sniadanko koktajl+musli+jogurt nat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, witaj znów gratulacje o rany, ale waga spada, tylko pozazdroscic a ja wczoraj glodna byłam i marzyło mi się np drożdżowe, albo naleśnik dziś jeszcze nic nie jadłam, za bardzo nie mam co mam jeszcze kukurydze jedna i chyba melona, to zrobię z niego sok i dodam cytrynę na pewno dotrzesz do 70, a moze i 69, o matko! Monika, Ty mi już lepiej powiedz, co zamierzasz po osiagnieciu swojejwymarzonej wagi, bo to juz niedługo oczywiście jesli chodzi o dietę, czy nadal bedzie to musli i jabłuszko? ale powiem szczerze, ze nie spodziewałam się, ze jesteś taka twarda, zaparłaś się i juz prawie cel osiagniety super, czyli oprócz rozzy, zaraz bedziemy miały 2 chhudzinki, Ciebie i prosiatko prosiatko, kiedy się pojawisz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu no ja daje sobie jeszcze 2 mies na osiagniecie tego celu:) jeszcze chudzinki ze mnie nie ma ale przyznam bez bicia ze strasznie mi sie to podoba jak tak waga sobie ladnie spada no i pewnosci siebie dodaje mi kazdy kg mniej:) poki co nadal musli i jabluszko, a jak juz osiagne cel to moze jeszcze tak o jakies 2-3kg jeszcze mniej sie postaram oj juz bym tak chciala te 60kg miec, ale masz racje ze jestem uparta i to jak osioł dlatego tez wytrzymam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś: activia z otrębami i płatkami fitness + 2 kromki macy + czerwona herbata jabłko banan 2 kromki macy:/ poza tym czuję się dużo lepiej niż na bułkach i lodach, tylko kurcze w ooooogooooleee nie chce mi sie srr****ć. nie wiem dlaczego, to już 10 dni, powinno isc lepiej, a tu na odwrót. może muszę poczekać... ech. kupiłam sobie 8 activii i 2 ostatnie paczki macy, jak to zjem to kończę z jogurtami i mąką. oszalałam na punkcie prawa jazdy i od dziś zbieram kasę, muszę dorwać jakąś pracę typu ulotki czy coś :) monika jestem pod wrażeniem! ale nie mogę dopuścić do tego byś ważyła mniej niż ja! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no Rozza nie badz taka podziel sie swoja waga ze mna:( ja jeszcze 2h w pracy i do wolnosc:P jade dzis odebrac sukienke wiec zobaczymy jak bedzie z tym moim wygladaniem w niej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) melduje sie tak pozno bo czasu brakowało mi przez cały dzien .. melduje tez ze zjadłam dzis niewiele i przetrwałam dzisiejszy dzien... trzeci juz :) rozza, sproboj zjesc naczczo kilka suszonych sliwek powinno pomoc na twoj kłopot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! fajnie, ze wszsytkie jemy zdrowo, a na pewnoe mało- ha ha esab, super, ze dietkujesz- czy wymyślasz sobie dalej menu, bo ja myslę, ze to Ty wiesz, co najbardziej lubisz rozza, 10 dni czego?- diety, czy - bez toalety? a ja dziś b. mało- bo mialam gościa, który siedzial 6 godzin 2 soki i kawałek arbuza ale nie popuszcze i zaraz jem pomidorka z cebulką i jeszcze plaster fety widzisz rozza, ja wlasnie nie jadlam mąki, a ni mlecznych- samopoczucie - super ja się tak wewnętrznie czuje, jakbym była szczupla na takim jedzeniu, w porównaniu z tym zamulajacym slodko- smażonym ale postanowilam kupić fetę, zeby białko było jak ją zjem całą, to zobacze co znią dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×