Kiedy jest już za późno na poznanie kogoś?

Np. filmuy gdzie kobieta ma dwoje nastoletnich dzieci i zakoch*je się w niej jej student. I do kogo te filmy są kierowane ? ----------Nie wiem do kogo. Ewenementem jest dla mnie Magda M. To już naprawdę nie wiadomo \"co autor miał na myśli\" kręcąc to \"coś\". Jeszcze wmawiają, ze jest to kultowy serial 30latków...płakać się chce. Dla mnie kosze zawsze były czymś co najpierw zasmucało a później cieszyłem się że miałem kolejną lekcje: gdzie błąd i jak dalej działać. -----człowiek się uczy na błędach. :)

Może i te filmy są dosyć durne ale jednak ludzie je oglądają i jak sądze oglądając wierzą, nawet wbrew rozsądkowi, że im także cos takiego się przydarzy.

Człowiek si e. naogląda, a potem jest rozczarowany, że życie jest jakie jest.

a co studiowałeś, Nuanie, jeśli można wiedzieć?

. Kobiety znudzone wieloletnimi związkami czasem pomarzą o namietnym romansie z przysłowiowym księciem z bajki. Ale z drugiej strony niech już lepiej oglądają te durnoty niż gdyby miały coś na boku działać :-D

po co przełamywać nieśmiałość? żeby dostawać kolejne kopniaki w dupę? żeby dostawać kosze?

Studiowałem ekonomię, nie wiem jakie to ma znaczenie. Ale fakt, to nie był dobry kierunek jeśli chodzi o dziewczyny. Nie było ich wiele na roku, te fajne były zajęte, a pozostałe to straszne materialistki.

mam kumla lat 38 , fajny charakter i co i od zawsze bez dziewczyny bo praca bo nauka .

Miłość nie istnieje, szczęśliwy związek to mit. Po co się z kimś wiązać ? Ludzie teraz kochają tylko siebie samych.

może jest brzydki?

w ostatnim odcinku: Nigdy nie jest za późno na miłość a zawsze jest za wcześnie na samotność. :D

Gdy zadawałam to pytanie, kierowała mną czysta, kobieca ciekawość, szczerze mówiąc, podejrzewałam, że studiowałeś jakiś humanistyczny kierunek, masz ładny styl wypowiedzi, a tak na marginesie, znam paru facetów, którzy mają ten sam problem, co ty..

hejka...jestem na momencik, bo troche zakonczylam spraw ktore mialam do zalatwienia.....nuan-->>jak tam rady\\\\????jakies konkretne???bo ja tez chciałabym z nich skorzystac tylko ja chce poznac jakiegos milego mezczyzne:)

scooby - mój styl wypowiedzi nie wiąże się szczególnie z kierunkiem studiów, może wiązać się z tym, że czytam dużo książek, więc potrafię w miare logicznie sklecić kilka zdań. Choć właściwie ekonomia jest czasem zaliczana do kierunków humanistycznych :)

:-)

Mam nadzieję, że nigdy nie jest za późno..

A kto ci kaze się spowiadac przed każda nowo spotkaną dziewczyną , jakie masz doswiadczenie ? Jakby pytały, to powiedz, że spotykałeś sie z paroma dziewczynami, nie mieszkaliście razem, chodziliscie na randki. Skoro sie wstydzisz, ze jesteś nietkniety. I okazji do bzykania nie było, bo nie robisz tego tak od razu, a znajomosci trwały krótko. Jedna zerwała , bo musiała wyjechać , druga zaczęła cię wkurzac , bo wszystko kontroplowała , a trzeciapoznała kogos , kto sie jej lepiej spodobał. A wiecej nie było, bo byłes skoncentrowany na studiach i pracy, a w wolnych chwilach wychodziłeś z kumplami. Taka mała opowiastka na rozgrzewkę - dla pierwszej dziewczyny. Nic strasznego. A potem już nie bedziesz musiał bujac. Zresztą ja sobie nie przypominam , zebym moich facetów wypytywała o laski przede mną. Jak sami chcieli, to mówili , ja o nic nie pytałam. Dziewczyny o to raczej nie wypytują. A jak spyta - to mówisz, że nie jesteś zbyt doswiadczony, żadnych poważniejszych związków, tylko parę przelotnych znajomosci. \I tyle. A co do całowania i seksu, to obejrzyj sobie jakies filmiki, to bedziesz wiedział , jak sie to robi :P byle nie profesjonalne pornole, bo tak to tego się raczej w zwykłych sytuacjach nie robi :P

też chętnie skorzystam z tych rad, bo coś nie jest mi dane spotanie normalnego faceta..... Ale z drugiej strony nie żałuję związków, które miałam do tej pory-fakt, ostatni bardzo dał mi się we znaki i trochę zajęło mi, zanim się pozbierałam. Mimo wszystko uważam,że warto próbować, bo potem jesteśmy bogatsi o kolejne doświadczenie. Dlatego nie zgadzam się z kimś, kto wyżej napisał,że nie warto przełamywać nieśmiałości, bo to spowoduje tylko ból-bzdura...

paszczucha - mogę grać i udawać w opisany sposób, nie jestem tylko pewien czy mi się uda. Bystra dziewczyna od razu sie zorientuje. Największym problemem jest to, że nie wiem jak się zachować będąc z kimś, co robić na randce, gdzie w ogóle zaprosić. To niby takie mało znaczące szczegóły ale jeśli nie ma sie w nich doświadczenia to stanowią spory problem.

scooby - właśnie tego się obawiam, że zmarnowałem sporo czasu przez jakieś głupie kompleksy i nieśmiałosć, a teraz jest zbyt późno, żeby to naprawić. Choć chciałbym o to powalczyć.

Nigdy nie jest za póżno --Nigdy!

Wiesz co, dla mnie brak doświadczenia jest u faceta atutem.. nie tylko ja tak mam, możesz mi wierzyć, własnie wczoraj o tym rozmawiałam z przyjaciółką.. hmm są takie dziwne dziewczyny jeszcze, więc nie martw siię ;-)

Po prostu bądź sobą, jakieś udawanie nie ma sensu, bo wtedy zostaniesz od razu skreślony. A zaprosić ją możesz chociażby do jakiegoś pubu czy do kina. Wszytsko się na pewno samo dobrze potoczy, a później będziesz to wspominał ze śmiechem:)

sluchajcie....jakis czas temu tez byłam z takim facetem tyle ze on mial 33 lata....i jakos potrafil się odnalezc w sytuacji to NUAN--->>niewiem dlaczego ty w ogole o takie cos pytasz????

No to walcz, dobrze, ze masz wolę walki :-)

zawsze przegapiałem siebie w międzyczasie przegapiłem "zielone światło" potem nadszedł koniec...nie mający końca

e tam, nie sądze , żeby tak bardzo przywiązywała do tego wage ja bym sie raczejnie zorientowała , akurat byłe moich facetów mnie za bardzo nie obchodzą ale jak nie chcesz opowiadac bajek, to po prostu umów się y kims z internetu pierwszy krok jest trudny, potem juz tylko łatwiej moze bedzie dretwo, a moze bedzie fajnie, moze sie spotkacie drugi raz, może się pospotykacie przez miesiac, a może potem już się nie bedziecie chcieli spotykac, ale będziesz juz miał to swoje doświadczenie, przynajmniej w kwestii spotykań nie rozmyślaj, nie można tak rozmyslać , trzeba robic idź na pierwszy lepszy portal, załóż konto, daj fajne zdjecie i umów się, co sie może strasznego stać ? w najgorszym wypadku laska powie, ze nie jesteś w jej typie, przec iez nie umrzesz od tego

ona - no skoro 33latkowi się udało to jest nadzieja i dla mnie :) A pytam bo mam pewne obawy, gdybym ich nie miał pewnie by mnie na forum nie było :) scooby - wole walki mam, żałuje tylko, że tak późno przyszła

wiesz Nuan co jest smieszne?? Naprawde nie widzisz,ze ONA 30// caly czas probuje skupic Twoja uwage na jej osobie i wiesz co?? i nic!!! Bo TY naprawde masz problem w poznawaniu ludzi! ehhhh.

Nie rozumiem, chłopie, masz dopiero 29 lat, młody jesteś, zobacz, jakie zainteresowanie wzbudziłeś na bądź co bądź kobiecym forum.....