Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bccc

Szukam sposobu na zemstę

Polecane posty

Gość bccc

i nikt mnie od tego nie odwiedzie Zrobil mnie w jajo, mój ex. Robił ze mnie durnia przynajmniej rok, a ja go wariatka tak kochałam i wierzylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwilowo
Nie jestes sama, ale zemsta tu nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bccc
chwilowo, a masz jakiś pomyśł, aby dokopać, nie mniej boleśnie niż ja to czuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bccc
ta zniewaga krwi wymaga[ zly]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwilowo
nie mam niestety pomyslu, ale zemsta zaspokoi tylko na chwile :( Lekcewaz go, traktuj go jak powietrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bccc
Olka, grał na 2 fronty i mnóstwo innych świństw za moimi oczami Sk***l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bccc
Jeszcze nigdy nie miałam takiej dzikiej żądzy zemsty, aż sama się boję, skąd mi to przychodzi do głowy:( On może nawet się nie domyslać,że wiem o całym precederze przez niego uprawianym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bccc
tej drugiej nie znam i nie chcę jej do tego mieszać. Ona tez pewnie nie wiedziała,że on kogoś ma od trzech lat. Padnie ofiarą tak ja, ale jemu trudno mi dziś wybaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiscie bym zdrady nie wybaczyla. Bylam kiedys zareczona z chlopakiem, ktory po prawie 3 latach mnie zostawil bo przestal mnie kochac i przyznal sie tez, ze mnie zdradzil. Chcialam sie zemscic ale nie mialam pomyslu. Teraz prawie po roku moj eks bardzo chce sie spotkac ze mna, pogadac ale ja od paru miesiecy ciagle mu odmawiam i wiem, ze bardzo go to boli, poza tym jest bardzo samotny i nie moze sobie nikogo znalezc za to ja jestem szczesliwa. To jest moja zemsta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bccc
Olka, czytając to co piszesz, wiem,że mnie rozumiesz co teraz czuję:( Kiedy minie pierwsza złość, największy żal, też pewnie poczekam aż los sam mu zapłaci, podobnie jak Twojemu ex - samotnością. Los bywa sprawiedliwy. A tak zupełnie szczerze, nie masz ochoty pogadać z tamtym, chociażby po to, by pokazać mu jak jesteś teraz szczęśliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam.........
ja tez to przerabialam ;) Juz mi przeszlo i cale szczescie. Nie mscilam sie, poczekalam cierpliwie. Najbardziej bolalo go jak pewnego dnia zaczelam odmawiac mu jakichkolwiek spotkan, pozniej go wystawilam ze dwa lub trzy razy. A on wydzwanial i sie prosil, zebral o spotkanie. Wiem, ze do dzis nie ma dziewczyny, bo w zadnej nie moze sie zakochac. Taka zemsta bez zemsty. Los sie na nim zemscil. Ja mu w sumie zle nie zycze, mam swoje zycie i on mnie juz nie interesuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci tak, ze z jednej strony chcialabym sie wlasnie z nim spotkac po to by mu opowiedziec, ze jestem szczesliwa i ze on jest totalnym zerem, niedojrzalym gowniarzem ale z drugiej strony wiem jak bardzo mu zalezy zeby sie spotkac ze mna a ja nie chce dac mu tej satysfakcji. moj eks mieszka za granica i wiem, ze jutro wraca do kraju na urlop.ostatnio mo pow. ze mi nie odpusci i chce sie zobaczyc, dalas mi troche do myslenia. Wracajac do Twojego problemu to wierz mi, zycie bywa sprawiedliwe.Jak mo byly odwozil mnie na lotnisko, jak wracalam do domu to wycedzilam mu to prze zeby i sprawdzilo sie.Mial juz prawie depresje prze swoja samotnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bccc
witam... chciałabym być już na takim etapie co Ty, ale tego nie da się przeskoczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam.........
niestety nie da sie przeskoczyc. Mi zajelo to jakies 3 lata, ale w koncu sie udalo. Mam nadzieje, ze wam pojdzie to znacznie szybciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bccc
Olka...typowa baska ciekawość i chęc pokazania swego szczęścia byłemu facetowi bierze nieraz górę. Jeśli to się stanie, masz okazję cichej zemsty poprzez pokazanie jemu, co stracił. Z drugiej strony, masz rację, nie dać mu satysfakcji, bo on teraz chce sie spotkać. Dlaczego oni mają spóźniony zapłon myślowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie udalo w niecaly rok.Zostaw go bez slowa albo napisz jakis ironiczny liscik i staraj sie o nim nie myslec albo przypominaj sobie jak Cie potraktowal i nie utrzymuj z nim kontaktu. Takie moje rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bccc
witam....ale mnie pocieszyłaś...3 lata:( Wiecie co? nie nadużywam słowa NIGDY, ale dziś weryfikuję swoje poglądy...NIGDY już nie zaufam facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam.........
dokladnie, olej go. Pokaz mu ze nie zalezy i nie zalezalo ci na nim tak, jak mu sie wydawalo :) Nie jest to latwe, ale warto. Przekonasz sie o tym za jakis czas. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam.........
ja w koncu poniekad zaufalam. Nie do konca warto ufac, ale chociaz sie staram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz doszlam do tego, ze niektore pytania dotyczace facetow sa bez odpowiedzi. Oni wogole dlugo mysla, rzeczy oczywiste nie sa dla nich oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bccc
no takie ograniczone zaufanie chyba najlepsze;) tym bardziej, kiedy się jest już doświadczoną. Życzę Wam, aby naprawdę nigdy więcej nikt nie zachwiał w Waszym życiu tego zaufania, trzeba być dobrej mysli. Muszę odejść od kompa...dziekuję za rozmowę. Zrobię jak radzicie....przeczekam, choć wim ile będzie mnie to kosztowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam.........
no ale to bylo zawsze jest i bedzie. Mnie pociesza fakt, ze my dla nich tez jestesmy tajemnica nie do rozgryzienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja a
juz od dawna nie szukam zemsty.... czekalam dwa lata po rozstaniu na niego a on obiecywal mi wiele , na boku oszukiwal-spotykal sie z innymi, szukal innej Nie mszcze sie a chyba powinnam. Tyle we mnie sie tego nazbieralo, ponizenie, gorycz, strach. Wiele lez i cierpienia. Kiedy dzwoni, juz nie odbieram, nie ma mnie bo po co mam byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mowilam, ze nidgy juz nie zaufam. I swego czasu tak bylo, bawilam sie skakalam z kwiatka na kwiatek az w koncu spotkalam faceta, ktory bardzo sie staral o to bym mu zaufala. Jestem z nim 5 miesiecy i nadal ucze sie mu ufac. Nie zawsze wychodzi ale uprzedzalam go, ze bedzie trudno. Stara sie do tej pory :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech Twoja zemsta bedzie to, ze juz nigdy nie bedziesz na jego zawolanie i ze juz nie bedziesz miec zludzen co do tego, ze wroci. Najbardziej ich boli brak kontaktu i okazywanie niecheci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×