Jeżeli stosunek nie .....

skończy się orgazmem u kobiety (jeżelii ona go potrzebuje) to czy musicie sobie dokonczyć same później czy jesteście zaspokojone seksualnie ,bo facet potrzebuje sie spuscić

Facet się spuszcza,troszkę odpoczywa i dokańcza albo ręką,albo po tym,jak mu zesztywnieje penisek,wchodzi we mnie i kończymy!!! A co?Masz z tym problem???

nie jesteśmy :O jest tak samo jak u Was

uwielbiam sex,moj maz "tez" tylko czasem.bywalo tak przez lata ze tylko on mial orgazm.dzisiaj wiem co stracilam.podczas sexu raczej chce miec orgazm,wiec musze sama skonczyc gdy on odpoczywa.nie lubie takich sytuacji wole orgazm wczesniejszy i jak maz sie sam przylozy do tego:), a tak mam rzadko,bo strasznie niecierpliwy jest,i macha reka ze juz go boli itp co mnie wkurza od razu.wiec wole juz sama choc to nie to samo.niestety u mnie tak jest ze jestem sobie sama zosia samosia..

roznie to jest: czasem nie potreba,czasem musze sama,czasem moj facet raczka pracuje.Generalnie lepiej jest jak orgazm mam wczesniej tzn przed tym jak on skonczy i oczywiscie zanim wejdzie ale z tym jest roznie...problem tylko w tym ze jesli pracuje jezyczkiem lub raczka ( jak wiadomo roznie schodzi) to potem on szybko konczy wiec sex malo urozmaicony jest:( A jesli nie " bawi: sie zebym miala orgazm to sex jest dluzszy-fajny,ale strasznie zaluje ze orgazmu brak.niestety ale tylko pieszczac lechtaczke osiagam orgazm:( jakis tam facet czy masz jakas rade w tym temacie?? bo to jest moj glowny problem niestety.

roznie to jest: czasem nie potreba,czasem musze sama,czasem moj facet raczka pracuje.Generalnie lepiej jest jak orgazm mam wczesniej tzn przed tym jak on skonczy i oczywiscie zanim wejdzie ale z tym jest roznie...problem tylko w tym ze jesli pracuje jezyczkiem lub raczka ( jak wiadomo roznie schodzi) to potem on szybko konczy wiec sex malo urozmaicony jest:( A jesli nie " bawi: sie zebym miala orgazm to sex jest dluzszy-fajny,ale strasznie zaluje ze orgazmu brak.niestety ale tylko pieszczac lechtaczke osiagam orgazm:( jakis tam facet czy masz jakas rade w tym temacie?? bo to jest moj glowny problem niestety.

pytam,bo kochasz doprowadzac swoja kobiete do orgazmu:):):)

Ja też mam orgazm łechtaczkowy!!! Nie jesteś sama.

Moja dziewczyna jeż czyje wieksza rozkosz podczs gdy ją masuje po łechtaczce a nieżeli uprawiamy sex, raczej zadna w tym moja wina bo jestem 100% sztywniaczek czy to normalne u dziewcząt ? ona ma 15 lat i jeszcze sie rozwija

My na poczatku z chlopakiem uprawiamy petting dopiero jak czuje ze jestem mokra zaczynamy cos wiecej...;D Jest super zawsze mam orgazm lechtaczkowy ale u mnie to normalne choc chciala bym sprobowac ten normalny ale poodobgno niczym sie nie rozni takie same uczucie krotkotrwale ale warto sie poswiecic:D

Monia!My też coś takiego praktykujemy.Najpierw rozgrzewamy się ręcznie,ustnie i jak już jestem mokra,to do dzieła!!! Tylko wiesz co? Czasami za długo bawimy się ręką i przeoczymy ten właściwy moment.Tak jakby za długo było!I nie mogę dojść!!!

A gdzie jest "jakiś tam facet"?

Mój Misiek zawsze dba o to, żebym pierwsza miała orgazm, a potem on ;)

Ciastko!!! Gratuluje.Mój też się stara,ale to jest silniejsze od niego!!!I na ogół to on ma pierwszy orgazm,ale mnie to podnieca,że jest mu ze mną dobrze!!!I ten niedługo po nim dochodzę!!!

Jak ładnie temat wyczyszczony z podszywów!!!

tak ale lepiej sobie nick zaczernic:)

ale macie fajnie,ja mysle ze popelnilam blad na poczatku i sie po prostu gosc przyzwyczail do pewnych \"schematow\" .Zreszta u kobiety pragnienia sie zmieniaja wraz z wiekiem,inaczej myslalam majac lat 20 a inaczej teraz po 30 :( teraz dojrzalam i wiem co trace :(

u mnie to różnie bywa, ale najczęśćiej jest właśnie orgazm łechtaczkowy, jeśli nie czuję podczas stosunku, facet musi mi pieścić łechtaczkę, inaczej sie nie bawię. bo on zawsze dochodzi, a ze mna musi się postarać.

dokladnie tak jest facet jesli chce zebym miala orgazm to musi popracowac inaczej kiszka..moj zawsze pracuje zanim wejdzie,wiec nie ma mowy o pozniejszym moim samym dojsciu:)))

także w łóżku co za kretyńskie pytanie, cyz jak nie mamy orgazmu podczas stosunku to musimy się rozładować.....a czy gdy facet nie ma orgazmu podczas stosunku to nie musiałby się rozładować ?

facet zadając takie pytanie odpowiemy, nie spoko, skoro już się spuściłeś a partnerka nic nie poczuła, to możesz już sobie odpocząć, ona już się przyzwyczaiła że orgazmy to ma tylko sama ze sobą......

Bardzo wiele kobiet ma orgazm lechtaczkowy i jezeli facet nie zadba onia to pdczas stosunku nie bedzie zadowolona. Ciekawa jestem, czy gdyby mezczyzni nie osagali orgzmu podczas zblizenia, czy tak ochoczo kochaliby sie. No,niestety mnie sie zdarzalo po stosunku samej zadawalac.....gdyz nie chcialam meczyc juz mojego partnera...tak jest jak czlowiek ma dobre serce!!!!!!

Mój nie wchodzi we mnie, dopóki mnie nie dopieści. Jeśli podczas stosunku \"zdarzy się\" drugi raz, to tym lepiej dla nas. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której on wszedłby we mnie przedtem mnie nie dopieszczając. I jakoś tak się stało, że wcale na nim tego nie wymuszałam. On tak sam z siebie. Chyba po prostu mam szczęście. Wam też tak życzę. ;)

moj maz zawsze mnie doprowadzi do orgazmu.jeszcze nie mialam tak zebysmy sie kochali i zebym nie dostała.najmniej mam dwa razy,albo wiecej,zalezy od tego czy jeszcze chce.najlepsza pozycja jest na jezdza.

dobrze sie bawisz??

dobrze sie bawisz??

dziewczyny czasem pomomo naszych checi jednak nie uda sie zrobic,mjaja tu wplyw rozne czynniki,mnie sie tak kilka razy zdarzalo ze musialem partnerke pozniej doprowadzic.kurcze ale jest to trudne tym bardziej ze pomomi checi moj organizm zasypia-taka fizjologia- a jak wiecie roznie schodzi.moja partnerka czasem jest zla niestety

ze sie zapytam....to facet ktory sie spusci to trzeba jego fiuta jescze poznej pobudzac???w koncu jeszcze jest troche sztywny po spuszczeniu???wiec jak????o