Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdalenazołza

potrzebuję DIAGNOZY

Polecane posty

Gość magdalenazołza

mam dosyć tego chorowania, a lekarze nie chcą mi pomóc. Mam 26 lat. Od "zawsze" mialam problemy z gardłem, często także się przeziębiałam, mialam zapalenia oskrzeli. Lekarka dawala mi antybiotyki. Jak mialam ok 10 lat dostalam bielactwa ktore obecnie wyglada tak, ze nie mam pigmentu na całej skórze (ale mam normalne brmi, rzęsy, włosy). Jak mialam ok 12 praktycznie z dnia na dzien zmienil mi się glos, na zachrypinięty lekarze nie znaleźli przyczyny z czasem się poprawił. Być może pod wpływem wiecznych przeziębień. Jak mialam ok 14 lat odkryto u mnie alergie pokarmowe i wziewne - baaardzo szerokie spektrum - ok 80% zbadanych pokarmow, jednak alergia 1 i 2 stopnia. Lekarka powiedziala, ze nic nie da sie zrobić i ze mam brac leki antyhistaminowe. Nie zgodzilam się, czas mijał. Mialam bóle żeber. Tak to odczuwalam. Rzadko,ale pamietam je bo sile, dosc dlugie i niezrozumiale. Jakos przeszlo jak mialam ok 19 lat. Na studiach poszlam na pielgrzymkę. Na pielgrzymce bolaly mnie stawy w kolanach, nikogo nie bolaly tylko mnie, innych bolaly mięśnie. Na pielgrzymce schudlam bardzo i mam od tamtej pory 52 kg na 180 cm. Po pielgrzymce mialam serię przeziębień, zapaleń oskrzeli. Bylam leczona antybiotykami z przerwami na przestrzeni przez 8 miesięcy. Mialam problemy z sercem ( arytmię). Czasem, ale to również wcześniej doświadczałam bardzo silnego bólu stawów dłoni - bardzo rzadko, ale jednak. Trwal on od pol godziny do ok godzin, bardzo, bardzo silny, ale tak może raz na kilka miesięcy. Moje stawy w rękach są "inne" grube oraz odznaczają się dużą elastycznością. Mam także bruksizm, na ktory jestem, mam nadzieje, fachowo leczona. Mam w stawach skronowo - zuchwowych częste zapalenia ktore chyba nie są normalne. Obecnie od pielgrzymki minęło 5 lat a ja nadal nie mogę przytyć. Ostatnio lekarka coraz bardziej naciska na mnie abym brala środki antyalergiczne, ale ja nie chcę brać ich do konca zycia, chcę znaleźć przyczynę. Naciska na mnie, bo pojawily się następne problemy : wzgęcia,bekanie, odbijanie po prawie każdym posiłku. Od ok 2 miesięcy mam chwile gdy wyraźnie trudniej mi się oddycha, po godzinie, dwoch, pół przechodzi. Kaszlę od ok 3 miesięcy! Mialam robioną gastroskopię z wycinkiem jelita, dwunastnicy oraz żołądka, obecnie czekam na wyniki. Jednak czuję, że przyczyna może być bardziej ogólna i chcę potraktować mój ogranizm jako całość, chcę znaleźć przyczynę. Moja lekarka nie chce szukać przyczyny, ale ja chcę. Jeśli ktoś jest w stanie mi w jakikolwiek sposób pomóc to proszę o odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdwded
tak wszytskie magdy to zołzy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka w ciasteczku
o mój boże....Ty chyba masz WSZYSTKO :O wiesz co....mozna znaleźć przyczynę fizyczną....ale powedem tej przyczyny fizycznej jest przyczyna mentalna-zła karma... ta pielgrzymka podpowiada mi że jesteś katoliczką ale mimo to wysłałąbym Cie od razu na sesję regresingu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhghhgg
a może Ty jesteś hipochondrykiem?? mówię na odstawie tego co znam z wlasnego życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenazołza
truskaweczko pomyślałam sobie, że może ja mam jakąmś bakterię, pasożyta, grzyba, czy coś.....wtedy też ludzie mają "wszystko". a regresing.....wiem co to, ale nie "przyszedł" do mnie. Chyba wiesz o czym mówię. A Ty miałaś? fhghhgg też tak myślałam, ale stwierdziłam jednak, że NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djagnosta
Zespół Przewlekłego Niedopchnięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka w ciasteczku
no chyba rozumiem ;) nie byłam jeszcze na sesji regresingu, ale to kwestia czasu bo mnie to zabójczo ciekawi :D a coś innego z medycyny alternatywnej? w takich beznadziejnych przypadkach to na przykład wizyta u bioenergoterapeuty mogłabybyć dobrym wyjściem....ale z drugiej strony piorunująca większość z nich to paranoicy chcący zarobić łatwą kasę :O tacy ludzie którzy naprawdę widzą aurę mogą zdziałać niesamowite rzeczy :D aha....radziłabym Ci brać leki....przyczynę możesz znaleźć później, a póki co musisz się jakoś trzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeeeeeeeeeeeee
Potrzebujesz kompleksowo? Masz nerwicę i prawdopodobnie alergię.Nerwica naśladuje wiele chorób.Z 2 lata temu mogłabym napisac taki post jak Ty.Wiem ze trudno Ci akurat teraz w to uwierzyc,ale masz objawy nerwicy.Zachecam Cie do wizyty u psychologa i wierz mi psycholog nie gryzie,a coraz wiecej ludzi swiadomych,ineteligentnych i /lub wyksztaconych chodzi do psychologów aby ułatwic sobie życie.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeeeeeeeeeeeee
Poza tym stany nerwicowe wywołująniekiedy stany alergiczne.Ja osobiscie jak sie czuję lepiej nie uskarzam sie już na alergie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albert kocha biedronke
niechybnie to rak krtani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenazołza
u psychologów byłam. 1 tak sobie gadal ze mną pół roku a po tym stwierdził, że on właściwie to nie wie co ze mną robić, bo ja nie jestem ani pacjentką ( bo nie widzi u mnie jakiegoś zaburzenia) ani klientką ( bo kllient przychodzi raz albo dwa). Mowiac szczerze nie lubilam go ale teraz dopiero to widze, ze nie lubilam. 2 psycholog - poszlam do niej, mialam kilka sesji a ona stwierdziła, że ona mnie nie chce bo ja za dużo wiem o psychologii i jej trudno mnie prowadzić ! to dałam sobie spokój po bioenergoterapeutach jeździłam. kazdy załamywał ręce nade mną, choć z reguły znajdywali u mnie inne zaburzenia w aurze. Jeźdzenie po bioenergoterapeutach nie jest do końca dobre - jeśli nasza skorupka auryczna zaczyna pękać, by się przemienić, wtedy pojawiają się problemy, a on przykleja nam taką łatkę, wydłuża ten proces. Tak przynajmniej słyszałam. Zaczęłam się interesować duchowością, mowię, bawić się w duchowość, bo to jest tak szerokie i głębokie, ze to drugie stwierdzenie wydaje mi się bardziej adekwatne. Myślę, że przy tym pozostanę. Zastanawiam się tylko, bo może jest jakaś przyzyna czysto fizyczna jak i również. Myślę, że czeeeeee może mieć dużo racji. A z tymi lekami to wiesz, one niszczą wątrobę i otępiają układ odpornościowy, a ja już tyle leków przyjmowalam. Nie wiem co lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez plociuch
masz hupochondrie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×