Odezwałam się do byłego...ile mam czekać na jego ruch???

ode mnie tez odeszla taka nadasana pieknosc , nie odzywalem sie okolo 10 miesiecy i ona tez nie a potem przyszla do mnie do pracy i poprosila mnie bym ja zawiozla na losnisko bo ma tyyyle bagazu a ci co ja by mogli podwiezc to ona z nimi nic nie chce miec wspolnego ....... i wogole siostra chora i ona tak to przezywa itd itd trzasl sie jej glos i rece nie mialem serca jej nie podrzucic . po powrocie przyszla do mnie z prezentem od \"Siostry\" za to ze jej pomoglem lalalalalalala no i zostala na noc a rano ladnie sniadanko przygotowala i tak juz zostalo ........... powiem szczerze ze mi ten uklad pasuje choc czuje sie troche ........ moze nie oszukany ale zbalamucony . wiec moze popros o przysluge ktora tylko on spelnic moze choc moim zdaniem roznica wieku zbyt duza i to nic stalego z was nie bedzie .

Ta laska za przysługę powinna wynagrodzić cię jedynie swoim uśmiechem. Niczym więcej :P

zgadzam sie tez by wystarczylo ale tego nie zrobila , nikt jej do czegos wiecej nie zmuszal sama sie o wszystko postarala .

takie sa kobiety , wszystko przygotowane wszystko zaplanowane nie mialem mozliwosci sie obronic . za miekki bylem by ja za drzwi wywalic , tak sie z dziewczynkami nie postepuje :p

Wzięła cię podstępem. Badałeś się później w poradni "W" ? :P

nie ma potrzeby wszystko zabezpieczone :p a na figle w lozku nie musiala mnie dlugo namawiac , to moja absolutnie najlepsza partnerka zawsze byladwa tygodnie po tymnumerze przestala sie odzywac i czeka az ja zadzwonie ale ..... czekaj Tadka latka ;-)

nie wiem co dalej robić????czy warto???

wiesz rusza mnie ten temat bo jest u mnie aktualny i wszystko co napisalem jest prawdziwe , wiem ze ona siedzi teraz w domu sama wiem ze czeka na tel odemnie ale jest zbyt dumna by dalej walczyc mna szarpia uczucia wte i wewte bo z jednej strony przezylismy wspaniale 2 lata i w poscieli uzupelnialismy sie idealnie i musze dodac ze moj tryb zycia i ilosc czasu spedzanego w pracy nie jest do zaakcepowania .... no przynajmniej dla wiekszosci kobiet pomimo ze powodzi mi sie dobrze i mozna mnie pokazac. hmmmmmm wiesz teraz dochodze do tego ze licze ile plusow ten uklad mial i widocznie nie tylko dla mnie bo inaczej by sie przeciez nie odezwala , tylko ta duma ....... moja i jej

no własnie ta duma, moja i jego chyba tez:( czy odezwac sie jeszcze raz do niego???? i co mówic tzn pisac na gg???

zadne media , przez tel skype gg itp...........mozna komunikowac nizobowiazujaco , niedomawiajaco z zastanowieniem mozna teksty poprawiac , zmieniac itp tylko w 4 oczy ma sens . tutaj mozemy sobie powymieniac doswiadczenia i pogadac nie znajac sie i to jest ok ale zycie jest zyciem jesli kontakt z kims waznym to tylko osobiscie, albo probowalas sobie juz wirtualnie zjesc ciastko czy poslodzic kawe ??? real jest zycie , wirtual jest fantazja ;-)

przez gg mozesz sie conajwyzej umowic na spotkanie :-)

wiem, ze powinnam sie z nim spotkac zeby mu powiedziec o swoich uczuciach a gadalismy tylko raz od pół roku i przeciez nie napisze mu od razu spotkamy sie...

nie mow o uczuciach to nie jest potrzebne wo jest oczywiste ,jeszcze sie spolszy wystraszy i ucieknie spedz z nim mily wieczor badz mila i usmiechnieta sluchaj go z uwaga podnos temat jak mu nic wiecej do glowy nie przyjdzie. spraw by sie tym spotkaniem rozkoszowal co nie znaczy ze masz sie na niego rzucic , moze lepiej z poczatku nie daj mu czas niech sie zakocha od nowa i jeszcze raz zadnych rozmow o uczuciach. co bylo to bylo teraz jest wszystko od nowa, :-)

Dziwne te Wasze nostalgie do byłych, tym bardziej, że sami macie coś na sumieniu. Autorka to, że zerwała z premedytacją, telepata to, że nieświadomie dał się zwieść podstępnej pannicy, która go ubezwłasnowolniła ;) Jednak za nimi tęsknicie i jesteście w stanie przejść obojętnie obok Waszych wad by dalej ciągnąć tę tragikomedię. Czekacie na \"ruch\" z ich strony pławiąc się w swojej nieomylności i \"doskonałości\". Nie zawsze jednak te Wasze byłe/byli warci są dalszych starań i kontaktów. W większości wypadków, to Wasze pobożne życzenie, żeby oni mieli swoją dumę, z powodu której milczą jak Wy.

zklopotka , ty chyba z innej planety jestes :-) nie ma ludzi nieomylnych a jesli sa to nie chce miec z nimi nic wspolnego. sam robie bledy i jestem ich wczesniej czy pozniej swiadomy. a dziewczyna poprosila o rade a nie o krytyke jej postepowania, a co ty do mnie masz to juz wogole niewiem, jesli chcesz walczyc to idz gdzies na front a odemnie sie odwal.

najgorsze jest to ze ja sama nie wiem czego chce...zerwałam i chyba musiałam miec jakis powód, cos co mi w nim nie pasowało i teraz nie wiem, czy nie są to moje zyczenia ze moze on bedzie inny:(

Wyjaśniłam jasno co mam do takich osób, które piszą: \"nie miałem możliwości się obronić\", \"powiem szczerze ze mi ten uklad pasuje choc czuje sie troche ........ moze nie oszukany ale zbalamucony\". Ton Twoich wypowiedzi świadczy o tym, że jesteś nieomylny :P A tak naprawdę ja nie walczę z nikim jedynie uświadamiam takim jak Ty bezsens ich wypowiedzi. Urojenia w stylu \"Dlaczego się nie odzywa\" można natychmiast sprawdzić dzwoniąc do zainteresowanej osoby, umawiając się na spotkanie, i wyjaśniając sobie wszelkie zawiłości. Tak postępują ludzie światli. Inni zakładają bez przerwy nowe tematy na forum i wylewają żale oczekując, że ktoś za nich rozwiąże ich sprawy. A to należy przecież do Was.

nigdzie nie napisalem ze jestem nieomylny , wrecz przeciwnie przyzynaje sie do glupiej dumy i przyznaje sie do omylnosci, a dziewczynie pokazalem moim zdaniem wlasciwa droge , co ona ztego zrobi , czy to zastosuje pozostaje jej rozstrzygnac. a twoje zdanie ...... dziekuje, przeczytalem przyjalem do wiadomosci wiem o wiele wiecej niz przedtem :-)

\"Właściwą drogę\" pozwól jej znaleźć samej. Nikt tego życia nie przyżyje za nią ani za Ciebie.

chyba czytasz co drugie zdanie albo nie trafia do ciebie to co oczywiste :o przepraszam autorke zazaklucenia , jakos tak wyszlo . niestety bywaja tacy ludzie ktorzy dodaja swoich przypraw do obcej zupy :o moje zdanie poznalas co zrobisz to zrobisz , nie bylo w tym co pisalem proby przekrecenia twego charakteru na lewa strone tylko moj poglad i wiesz moja ex w ten sposob by mnie tam dostala gdzie chce mnie miec.

no ja wiem co mnie wiecej mówic na pierwszym spotkaniu ale jak zrobic by do niego doszło??? czy jeszcze raz zagadac na gg??? tylko co mówic??:( mam metlik w głowie bo mam pełno wątpliwosci czy postepuje własciwie, on ma wiele wad, z którymi ja sie nie zgadzam absolutnie i nie potrafilismy dojsc wtedy do porozumienia:( moze spotkam jeszcze swoją prawdziwą miłosc:(

po polsku bo tego nie da sie czytac. popieram zaklopotke w calej rozciaglosci. amen.

jesli chcesz zaczac cos nowego to najlepiej stare mosty zwalic a milych facetow miliony :-)

czy moze zapomiec juz całkiem??? pół roku...ale ja sie do niego juz wczesniej odezwałam kiedys tez na gg złozyłam mu zyczenia na swieta wielkanocne...tylko on ze mną tak rozmawiał jakby mnie nie poznał:( rozłączyłam sie szybko.... teraz poznał z kim rozmawia ale nie wiem czy to ma jeszcze jakis sens bo mozemy byc jedynie znajomymi a nie wiem czy nie lepiej bedzie jezeli nie bedziemy mieli kontaktu bo moze któres z nas kogos pozna i bedziemy sie tylko ranili wzajemnie...

do najpiekniejszych nie naleze i jakos faceci nie zwracają na mnie uwagi tzn zwracają ale w innym celu niz ja bym tego chciała:( moze zostane juz sama:(

przepraszam wrazliwych za ortografie itd po 20 latach za granica troche mi ciezko poprawnie pisac .

napewno nie zostaniesz sama , usmiechaj sie czesto badz pogodna , usmiechniete dziewczyny sa 100% ladniejsze bez tuningow poprawek czy korektur ;-)

nic juz nie wiem i niczego nie jestem pewna:(

A co Cie w nim tak denerwuje, umiesz sprecyzowac ?

nachalnosc.....i to sie tyczy róznych dziedzin zycia, stosunek do pieniędzy i ich wydawania ( tzn on ciągle nie ma kasy a jednoczesnie mnie kontrolował na co wydawałam i ile odłozyłam), jego negatywny stosunek do moich dalszych studiów ( bo po co tyle pieniędzy na to wydawac), jego ciągłe wypady na piwo gdzie pił sporo jak dla mnie ( pieniędzy ciągle nie ma ale na piwo to miał) jego cwaniactwo i troche nieuczciwosc w postępowaniu np w pracy czy w stosunku do ludzi...... to najwazniejsze jak dla mnie ale juz nie wiem czy miałam racje czy przesadziłam:(