tak bardzo chcę aby mnie ktoś w końcu pokochał

usycham bez miłości ... starzeję się, za jakie grzechy nie mam bliskiej osoby, swojej drugiej połówki ? Jestem "taka fajna, przyjazna, do tańca i różańca ... konie ze mną kraść ..." czy to są puste słowa przyjaciół ? Jestem fajna, ale na odległość ? więc dlaczego ciągle sama!!!! płakać mi się chce :( Tak bardzo chcę kochać i być kochaną, przytulać się , zwierzać, całować, pieścić, kochać się ...z tą najukochańszą osobą na świecie .... moją drugą połówką .... Tak bardzo chcę mieć dzieci .... dlaczego los jest tak strasznie parszywy - słów mi brak :( niech mnie ktoś przytuli .... :(

ciesz sie wolnoscia, podrozuj, imprezuj. z mezem to juz nie to samo. ja sie ze slubnym kloce, musze wracac do domu o zasie, rzadko wychodzimy. jedyny pozytek to ze jest SEX i sie troche poprzytulamy do siebie.

ja cie przytulam aws. Ja mam w sumie faceta, choc to tak ulotne, ze z dnia na dzien moze sie zmienic.Zyjemy na odleglosc, wiec przytulanie i sex raz na jakis czas. Niestety juz zostalam porobiona. Tez marze o rodzinie, dziecku.... Niestety z kazdym dniem przestaje wierzyc, ze bede z kims kogo bede kochac , a on nie bedzie mi przyprawial rogow

To zmień nick, bo to się źle co niektórym kojarzy.

Na każdego podobno przychodzi czas. Ja już to kiedyś przeżywałem. Miłość obustronna, ścisk w żołądku, wszechogarniająca radość i chęć do życia. Niestety się wszystko rozpadło. Ale nie tracę nadzei na potwórkę :)

A ja mam pytanie do autorki - robisz coś żeby zmienić ten stan, czy bezczynnie czekasz aż samo się zmieni?

a ile masz latek??