Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość -ladyan-

niska prolaktyna

Polecane posty

Gość -ladyan-

Witam. Mam problem, może mi ktoś pomoże, choć troszkę:).Otóż zauważyłam u siebie wydzielinę z piersi (kolor mleczny), nie karmię juz od około 9 ciu m-cy, byłam u ginek., który nawet mnie nie zbadał tylko na podstawie moich "opowieści" stwierdził iż to wina za wysokiej prolaktyny, miałam brać bromergon.Po moich naleganiach dał mi skierowanie na badanie poziomu prolaktyny. I cóż okazało się iż jest poniżej normy( 5 dni brałąm 1/2 bromergonu) Tak więc umówiłam się na wizytę do innego lekarza ale dopiero na 5 lipec:( , a niepokoi mnie skąd ta wydzielina i co oznacza niski poziom prolaktyny, czy ktoś sie może orientuje w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam wydzieline
tak jak ty. prl mialam za duzo. bralam to na B. prl sie obnizyla ale wydzielina nadal jest. wybieram sie do lekarza. nie wiem co to moze oznaczac...?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość submag
Poziom wysokiej prolaktyny moze oznaczac kilka rzeczy. :( Jak wysoki jest ten poziom? Na dzień dobry trzeba by wykluczyc niedoczynnosc tarczycy (czesto wyskakuje po ciazy niestety) wiec trzeba zrobić badanie TSH. Najlepiej miej je juz do wizyty u lekarza zaoszczedzisz sobie czasu z bieganiem bo i tak bedzie je trzeba zrobic (kosz ok 20 zł). Zycze zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilcia
Do ladyan Tak naprawdę leki takie jak bromergon bierze się na obniżenie poziomu prolaktyny,a jak Ty już i tak masz ją niską to nie rozumiem czemu go dostałaś?Mlekotok jest objawem (na ogół)za wysokiej prolaktyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drąż lekarza o skierowanie na zbadanie przysadki, bo wygląda wstępnie na możliwą jej niewydolność. Wybierz się do endokrynologa z tym problemem, to już nie działka ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilcia
To nic może jeszcze ktoś się odezwie?A co byś powiedziała na wyniki jakie mam ja?A mianowicie: PRL(wyjściowa):75 ng/ml; po 60' 121 ng/ml; po 120' 88 ng/ml.Dodam,że nie mam niedoczynności tarczycy i też nie mam żadnych objawów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilcia
Ja mam normy prolaktyny : do 25 ng/ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilcia
Te wyniki,które Ci napisałam, miałam robione w szpitalu Bielańskim w Warszawie.Podobno najlepszy szpital w Polsce ,a przynajmniej ta klinika w której leżałam i ten lekarz,który się mną zajmował(prof.Wojciech Zgliczyński-szef kliniki endokrynologii). W tej chwili mam prolaktynę 125 ng/ml(norma do 25 ng/ml) wyjściową. Testu jeszcze nie miałam robionego drugi raz,(myślę,że jeden wystarczy). Ale z tego co mówi mój endokrynolog to nie mam hiperprolaktynemii czynnościowej(bo wzrost powinien być od 2-5 razy,a najczęściej jest to wzrost 10-krotny),hiperprolaktynemii polekowej-makroprolaktynemii też nie mam (bo nie brałam żadnych leków wpływających na poziom prolaktyny i wzrostu 2-krotnego też nie mam).Najbardziej mi pasuje hiperprolaktynemia organiczna(ale nie mam żadnych objawów typu:zaburzenia miesiączkowania,mlekotok).No i jeszcze zostaje pseudoprolaktynoma,która najbardziej mi pasuje (ze względu na brak objawów).Co o tym myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie masz czynnościową, masz klasyczną hiperprolaktynemię, przeleczenie powinno wrócić ją do normy, choć może trochę trwać.Nie musisz mieć objawów. To nawet dobrze, bo znaczy, że nie wpływa na cykle i nie zaburza działania organizmu (o ile cykle masz regularne - do 10-14 dni różnicy i owulacja występuje). Lepiej dla organizmu znaczy.Nie wiem nic niestety na temat pdeudoprolaktynomy. Mysę, że oddałabym się w ręce endokrynologa, szczególnie, że - jak piszesz - zajmował się Toba świetnej renomy lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilcia
Czyli jak ma to rozumieć, mam hiperprolaktynemie czynnościową? Ale nie mam wzrostu "kosmicznego"po metoklpramidzie jaki powinien być dla tego rodzaju hiperprolaktynemii.Jaka to jest "klasyczna hiperprolaktynemia"?Bo ja znam tylko czynnościową,organiczną,makroprolaktynemię(in.polekową)i pseudoprolaktynemię? A jeżeli chodzi o prof.to niestety byłam u niego tylko na konsultacji.Ja jestem z Torunia i nie mogę sobie pozwolić na comiesięczna wizytę w Warszawie. A zajmuje się mną endokrynolog z Torunia (podobno też dobry),ale on (podobnie jak prof.)nie chce leczyć póki nie będę miała objawów lub nie będę chciała zajść w ciążę. Czy trądzik może być objawem hiperprolaktynemii. Dodam,że choruje na trądzik różowaty od 10 lat z miernym skutkiem. Tym bardziej,że on jest przypisany osobom po 50 r.ż. a ja mam dopiero 27 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak pisałam - nie masz czynnościowej, masz zwykłą hiperprolaktynemię.Czynnościowa jest wtedy, gdy przy podwyższonej podstawowej masz dodatkowo zwiększony ponad normę wynik po obciążeniu, ty masz po obciążeniu wynik w normie, nie wzrósł do nieba.Klasyczna hiperprolaktynemia, to najcześciej występująca, kiedy tylko wynik podstawowy jest podwyższony.Powiedz zatem, że chcesz zajść w ciazę bo nieleczona hiperprolaktynemia z czasem może powodować dalsze problemy a to się już ciężej może leczyć. Hiperprolaktynemię powinno się leczyć niezależnie od występowania objawów. Nie ma co czekać aż rozwali Ci się cykl. Szukaj w takim razie takiego lekarza, który zdecyduje się Ciebie leczyć. Toruń nie jest małym miastem :)Jeśli masz trądzik to tym bardziej zmień endokrynologa, powinnaś zostać skierowana także na zbadanie poziomu testosteronu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilcia
Dzięki za odpowiedź.Ale właśnie Toruń nie jest małym miastem,a endokrynologów tez nie jest za dużo. Próbowałam się do któregoś dostać to usłyszałam wszędzie,że nie ma rejestracji do końca roku i że zapisy będą pod koniec grudnia na przyszły rok. A ta moja to jednym z lepszych endokrynologów w Toruniu. Nie obraź się, jak coś powiem,ale jeżeli nie mam czynnościowej to musi być organiczna. Bez powodu prolaktyna nie rośnie tak sobie. A Ty miałaś robione badania obrazowe przysadki?Możesz mi napisać jaki masz rodzaj hiperprolaktynemii?Testosteron i inne hormony męskie (androstendion i DHEA-S)miałam robiony-wyniki mam w normie.Tylko ta prolaktyna. tarczyce też wykluczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ się nie obrażam.Nie jestem endokrynologiem, więc nie znam się aż tak szczegółowo, tym bardziej, że temat prolaktyny dotyczył mnie bardzo ogólnie i nigdy nie musiałam się dokształcać z tej dziedziny.Bez powodu prl nie rośnie.. to fakt. Nic się nie dzieje bez powodu. Jednak niekiedy mechanizm już dawno wygasa a prolaktyna się buja na wysokich obrotach. Dlatego się zbija. I dlatego nie podoba mi się czekanie, toteż pisałam o dalszej diagnostyce.Nie miałam robionego usg przysadki bo z poziomu hormonów wynikało u mnie, że jest jej niewydolność ale w niegroźnym stopniu (skutek długotrwałego przyjmowania antykoncepcji hormonalnej ze zbyt wysoką zawartością hormonów). Miałam lekką hiperprolaktynemię czynnościową i poradziłam sobie z nią stosując Castagnus. Przysadkę bym diagnozowała, gdyby hormony mieszały mi w cyklu ale endokrynolog stwierdził, że obraz hormonw jest klasycznym efektem ubocznym antyków. Tego się u mnie nie leczy, tak już zostanie. W ciążę zaszłam w miarę szybko (5 cykl) więc nie mam też podstaw by się tym martwić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilcia
No tak na prolaktynę wpływają środki antykoncepcyjne,ale także inne leki, choćby zwyczajne leki osłonowe na żołądek.Mówisz,że miałaś hiperprolaktynemię czynnościową,ale miałaś objawy też? Co do testu z MPC to wskazywałby na to,że mam hiperprolaktynemię organiczna,ale przy tak wysokim wyniku(125 ng/ml-norma >25 ng/ml) powinnam mieć choćby już zaburzenia miesiączkowania,a ja nie mam. Cykle mam regularne i dlatego podejrzewam u siebie pseudoprolaktynomę. Tutaj sam guz nie wydziela prolaktyny,ale uciska na szypułę przysadki, przez co hamuje dopływ dopaminy do przysadki i dlatego jest hiperprolaktynemia.I tu podobno nie musi być objawów.Mam wizytę u endokrynologa w maju i spróbuje dostać skierowanie na rezonans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×