konflikt jak to jest

mam Rh - moj partner Rh + , ryzyko konfliktu jest duże, czy może to przeszkodzic albo utrudnic zajscie w ciąze...? czy ma to jakis związek?

sama się nad tym zastanawiam-jak pójde do gin.musze się dokładnie jeszcze raz zapytac ,ja dostałam po poronieniu imunoglobine,ale czy to wystarczy i czy to zabezpiecza w 100% przed konfliktem to nie wiem,bo słyszałam różnie na ten temat w ostatnich dniach.To mi dało tez troche do myślenia i dlatego musze ten temat poruszyc z gin.-pozdrawiam

po pierwszej ciazy dostalam zastrzyk i przy drugiej tez zeby nie wytwarzac przeciwcial a zajscia w ciaze to nie utrudnia

u mnie obyło się bez jakichkolwiek problemów-dzieci odziedziczyły rh po mnie,po pierwszym dziecku dostałam jakis zastrzyk,mimo,że nie było anty-ciał,a po drugim pewnie też-ale już nie pamiętam,po prostu mimo różnic w czynniku rh nic się nie wydarzyło i myślę,że nie ma co panikować na zapas,po to zresztą robi się badania w czasie ciąży,żeby w porę zareagować,a samo zajscie w ciąże-czynnik rh nie ma na to żadnego wpływu!!!!!

tak nie utrudnia zajscia wciąże tylko boję sięze jak by dziecko przejeło krew męża zeby mój organizm nie uznal ciąży za wroga i jej nie odrzucił