perfekcyjna pani domu oglądacie ten program???

Właśnie zabieram się za drugą kawę - przy tym ciśnieniu to nie ma mowy o żadnym sprzątaniu bez kawy :P Jeszcze 15 min i z lodówką będzie spokój. Bardzo spodobał mi się pomysł z programu na pakowanie wszystkiego co jest w lodówce w pojemniki plastikowe i przyklejanie opisu np. z datą ważności. Nie wpadłam na to wcześniej, że jedzenie kota można przełożyć z puszki do pojemniczka plastikowego i nie śmierdzi kocią rybą w lodówce :P Jakiś czas temu kupiłam woreczki strunowe Jan Niezbędny i muszę przyznać, że teraz nie mogę się bez nich obejść. Np. do mrożenia pieczywa nadają się idealnie.

Powodzenia dziewczyny, ide cos posprzatac :P

Ja jestem taki ,, pomysłowy dobromir,, więc jak chodzi o ślady na parapecie, to nie doradzę czym je domyć, ale nalezy wyciągnąć z tego wnioski i wymysleć coś na zaś, więc ja bym pomyślała albo o jakiś podkładkach pod te podstawki, czy nawet papierowe serwetki niewiększe od objętości podstawka - aby ich nie było widać, albo o jakiś niby nóżkach przyklejonych do podstawek... w każdym razie żeby dalej nie brudziło.

ashia ja tez popijam 2 kawke i nudze sie niemiłosiernie mysle tylko otym ile mam do posprzatanai i zrobienia brrr a czasu brak dziisaj bede w domu okolo 20 a chce zrobic jakies przetwory i zaczac pakowanie niewiem czy mi sie uda cos posprzatac

Łazienka na górze, korytarz, schody posprzątane uffff, ocet tez poszedł w ruch ale Wam powiem, że kamień tylko toszkę zszedł:( teraz jeszcze łazienka na dole, a już mi się nie chce . A do sprzatania ogólnie 200mk będzie, ale to jak już mówiłam dopiero jak się rozpakujemy - ale jak sobie pomyslę .....:(

ja zaraz zmykam na zebrania nudne obym coś zrobila dzisiaj moze chociaz przetwory, jak nie to nakopciemmnie w tyłek:)

co do kuchni robionej na zamówienie to jest to super sprawa. ja mam taką od 4 lat i jestem bardzo zadowolona:) dodam, że powierzchnia mojej kuchni to jakieś 6 metrów kwadratowych i na tej malutkiej przestrzeni zmieściło się wszystko - lodówka, zmywarka, piecyk gazowy do zabudowy, mnóstwo szafek i szafeczek ;) robiła mi to profesjonalna firma wg. mojego projektu. pozdrawiam Was dziewczyny i życzę miłego weekendu. nie 'zasprzątajcie' się na amen ;) ja wyjeżdżam się relaksować i wracam na wielkie porządki dopiero w poniedziałek!

i minął 1 tydzień mojego urlopu :) z ambitnych planów sprzątania zbyt dużo nie zrealizowałam :( no ale mam przynajmniej posprzątaną piwnicę na błysk (nie chwaląc się - albo i chwaląc ;) moja piwnica posiada 6 pomieszczeń) - 2 wielkie kartony i 3 worki 60 litrowe śmieci!!! ale wzięłam się też za przetwory i 2 dni miałam z głowy - jak na razie wiem tylko 3 rzeczy: 1. nienawidzę ogórków; 2. nienawidzę papryki; 3. nienawidzę gruszek ;)

wedug mnie \"perfekcyjna pani domu\" jest chora psychicznie :D Nigdy nie zapomne jej przerażonej miny na widok tostów z dżemem, która jeakś mamuśka przygotowała dla dzieci na przyjęcie (normalnie szok-dżem na przyjęcie-trzeba samobójstwo popełnić!) albo jak kazała robic zdjęcia butom i naklejać na pudełKA w których sa schowane albo pokazywała jak złozyc ręcznik tak, żeby......możba było chodzic z nim po całym domu a on się nie rozwali :D (po co :D???)

Z jednej strony fleje, a z drugiej nawiedzona wariatka. ja to ogladam jak komedię :D

prroram z nadzieja,ze sie czegos dowiem, a tu nic - oprócz gazety w lodowce. Widac za dlugo juz zyje. A Anthea wydaje mi sie wyjatkowo malo sympatyczna,W zyciu bym sie nie zaprzyjaznila z kims takim - wole te balaganiary, ciut przeginaja, ale maja jakas pasje, zycie. Wkurza mi ladowanie wszytkiegom w wory i do smieci. Tak robia ludzie bez wyopbrazni. Wyrzyca np czesci starych zabawek - a przeciez dzicko moze cos z tego zrobic, to rozwija. Jak sie ma wyobraznie , to zawsze sie mysli, czy cos z tego mozna zrobic.Poza tym wyrzucanie- mozna posegregowac, na pewno sie komus przyda. I to jej powierzchowne i nieszczere cmok cmok w powietrze przy przywitaniu - a fuj.Po diabla to komu ? Na pewno zarabia kupe kasy,a dom ma ,jak na to, mocno kiczowaty. Bue, typowa mieszczka Znam domy równie zabalaganione, jak te pokazane, z mnostwem niekoniecxznie potrzebnych rzczy. Lubie tam bywac, bo czuje sie na luzie, wiem,ze dla mieszkancow wqazniejsza jest ciekawa rozmowa niz grzanki pod linijkę

do ha ha ha ha------------------- i wcia zaczynam ogladac moim zdaniem macie rację jeżeli chodzi o prowadzącą, bo rzeczywiście \"trochę\" przegina. Ale - nie wiem jak innym dziewczynom z tego topiku, ale mnie po prostu przeszkadza bałagan u mnie w domu i chcę to zmienić. Ja wychodzę z założenia, że jeżeli obejrzę ten program i zastosuję się do 1/5 rad, to mój dom będzie czysty i przytulny. Jak na razie po piwnicy widzę, że działa ;)

Nie wypowiem się na temat zachowania Anthei, bo udało mi się raptem obejrzeć jeden tylko odcinek, ale... interesuję się pod kątem pomysłów czy rozwiązań. Z takim samym zainteresowaniem oglądam wszelkie aranżacje wnętrz, ogrodów i majsterkowanie. Ba! ostatnio, ku przerażeniu syna oglądałam program o mieszkaniach sławnych osób. Przechwalali się jak mogli, ale mnie na przykład interesowały ich ściany i sufit :D Bo miałam dylemat pewien. Myślę, że każda z nas ogląda tem czy inny program pod własnym kątem, z większym czy mniejszym przymróżeniem oka na wiele detali prowadzących. Myślę, że tego typu programy muszą trochę ,,szokować,, bo by były tak nudne, że nikt by tego nie był wstanie obejrzeć. pozdrawiam :)

Moje kochane panie domou. Ja uwielbiam prowadzącą ten program, i jest nieprawdą, że prowadzenie domu wyzuwa nas z pasji. Ja uwielbiam prowadzić perfekcyjnie dom, może przesadzam, ale jestem z niego dumny, oprócz tego studiuje, pracuje i jeszcze robięwiele innych rzeczy. Wszystko zależy od orgaznizacji i dyscypliny, której uczyłem się pięć lat, ale efekt jest wart zachodu. Także moje drogie panie, mopy w dłoń i działamy. Pozdrawiam serdecznie!

ech... przymrużeniem... :P

tak naprawde to jej podstawowa rada - wywl;ic do smieci polowe rzeczy.. Co z tego ,ze uporządkujesz - jak szukasz w pospiechu na polkach jakiegos ciucha . przymierzajac je po drodze( pomnoz prze 4 osoby) to sie robi bakagan jak u tych kobiet Mnie te rady rozczarowuja, są oczywiste. Jestem pewna, ze 2 tygodnie pozniej kobitki beda znow miec balagan. Wiadomo,ze puste mieszkanie latwej utrzymac w porzadku. Ale rzeczy to nasza osobowosc, historia, sentymenty. Chocby wspomnanych 20 ciupag z kolonii. JaKide do kogos to dlla mnie najwazniejsze, zeby tylko kibel i umywalka byly czyste i brudnych gaci na wierzchu,bo to by mnie brzydzilo. Reszta mi wisi. ZSupelnie na to nir patrze, a tym bardziej nie obgaduje, jak te niby przyjaciólki. Lubie domy z rzeczami. choc na pewno utrudniaja porzadek . Ale to juz zalezy, kto jakie kto zycie woli.

wciaz zaczynam ogladac - widzisz mój problem polega na tym, że mnie też u kogoś nie przeszkadza bałagan, nieodurzony dywan, czy warstwy kurzu na meblach, aby kibelek był czysty :) tu masz rację, ale przeszkadza mi to w moim domu!! i głupio się czuję jak ktoś przyjdzie, a ja mam 2 tygodniowy kurz na meblach (bo tak się zdarza), ja po prostu chcę to zmienić

30 na karku -> mam to samo, u kogoś mi nie przeszkadza, ale w moim domu chcę mieć może nie perfekcyjnie czysto, ale czysto. Po wczorajszych szybkich zakupach postanowiłam dziś stworzyć listę produktów niezbędnych w mojej kuchni - tak aby od razu móc sobie jej zaznaczać na jakiejś liście jak się kończą. W końcu jeśli dom ma być prowadzony jak firma to dostawy \"towaru\" powinny być zaplanowane :P Właśnie robię kolejne pranie, zaraz wezmę się za sprzątanie kuchni i łazienki a potem mam cały weekend dla siebie bo mąż pojechał z kolegami na \"strzelankę ASG\" i wróci dopiero jutro po południu :)

ashia - sobota a Ty juz na nogach? Podziwiać.

wpadłam przypadkiem na ten topic i musze powiedzieć, że jestem mile zaskoczona. Ja tez czasem oglądam ten program i mimo, że jestem bałaganiarą i w domu nie jest perfekcyjnie to musze przyznać, że oglądając pokazane w programie domy, żuchwa mi się osuwa w dół. Szok, nigdy w życiu nie widziałam takiego bałaganu. Ale może to i dobrze, bo dzięki temu wiem, ze ja swoje mieszkanko mogę doprowadzić do porządku w jeden dzień, a nie jak tamte babki w tydzień. A mam 100m2 do uporządkowania. Mój mąż się tylko ze mnie śmieje widząc ten program. Mówi, \"Zona, może Ciebie zgłosimy do polskiej edycji\" :) Ale tak serio to dobrze, że Was drogie kobitki mobilizuje, ja łączę się z Wami. p.s. czy któraś z Was ma dobry sposób na czyszczenie hydromasażu? Wypróbowałam już kilka specjalnych środków i nic, dalej z rurek wypływają jakieś farfocle, wrrrrrrrrrrr, nawet nie moge się zrelaksować po ciężkim dniu.

hej :) ale sie fajnie zrobiło :) super sie was czyta szczególnie jak jest tegotak dużo :) ja sie dzisiaj zawziełam..... i sprzątam.... okno w sypialni już umyte firanki i zasłony wyprane nawet już wiszą :)... noi zrobiłam porządek w szafie ... z tą pościelą ręcznikami i obrusami.... wszystko mało używane wsadziłam do wielkiego pojemnika... taki zamykany i dam to na szafe...reszte ułożyłam w dwóch koszach i jest 100 razy lepiej :) lece dalej sprzątać bo o 13 goście będą :)...

ja na szczęście nie mam problemu ze zbyt dużą ilością rzeczy, mam wręcz puste półki, dopiero zaczynam kolekcjonować, ale nie bibeloty, tylko książki, oczywiście najpierw każdą z nich czytam, dopiero później wędrują na półke. W szafach też już uporałam się z nieporządkiem, ale to i tak tylko chwilowe, bo co jakiś czas niestety trzeba robić to od nowa, no chyba, że ktoś ułoży i nic nie dotyka. U siebie wykorzystałam pomysł z koszykami, stosuję je w kuchni przede wszystkim, koszyk z przyprawami, z lekami, z herbatami tip. Jeszcze tylko pojemniki do lodówki muszę nabyć, bo wkurzają mnie jakies zacieki, plamy i inne brudki po żywności. Dzieciak też ma swoje koszyki na zabawki, ale w jego \"jamie\" trudno utrzymac porządek, bo co ja sprzątnę, to on zaraz rozrzuci, więc z jego pokojem się poddałam, niech sobie siedzi w swoim bałaganiku. Ale najważniejsza jest dla mnie łazienka, wprost nienawidzę brudnych umywalek, wanien i sedesów, wrrrrrrrrrrrr, mam na tym punkcie hopla, co nie oznacza, że lśnią swą czystością zawsze. Staram sie je utrzymać w czystości, ale nie zawsze mi to wychodzi. Cholercia, szkoda, ze nie podają tam gotowego przepisu na lenistwo, ehhh skorzystałabym natychmiast :)

Wiecie co... jak Was czytam to aż mi się serce raduje bo wiem że będę miała zawsze natchnienie do sprzątania jak sobie włączę komputerek i poczytam ten topik...:) Teraz siedzę i patrzę jak fachowcy zadeptują mi podłogę w salonie bo chodzą i wychodzą na taras.. a tam spawają i rozdeptują taki brązowy pył który się wymieszał z deszczem... Ale mam czyste sumienie bo podłoga już była brudna jak przyszli...hi hi hi Matko !!! ile ja mam zaległości... nie wiem od czego zacząć... muszę jeszcze trochę więcej Was poczytać to może złapię wenę... sprzątajcie... sprzątajcie... :)

beza//:) A ja czytam i czytam i jakoś weny nie mogę złapać...:( Jestem chyba przemęczona...

Witam serdecznie wszystkich piszących. Dołączam się do zdania, że ta stronka jest super, mobilizuje by coś w domku zrobić - tzn. porządki. Program "Perfekcyjna..." oglądam z przyjemnością, i zaskakuje mnie to, ze często te pomysły są tak proste, że aż wcześniej nie przyszły do głowy... Mogę się podzielić 2 pomysłami dotyczącymi porządkowania: 1. kilka dni temu zakupiłam duże plastikowe pojemniki na proszek do prania, nakleiłam na nie karteczki z opisem - proszek do kolorów, białego, dla dzieci, i teraz stoją równo, szczelnie zamknięte, i już nie przeszkadzają mi te duże foliowe opakowania, z których co raz się coś rozsypywało. Polecam!!! 2. na osad po herbacie w kubkach stosuję kwasek cytrynowy - czyści bez trudu. Pozdrawiam i życzę dobrej soboty!

Agnieszka, a gdzie kupilas takie pojemniczki, jakiej pojemnosci? Ja tez wlasnie obejrzalam perfekcyjna pani domu. Pomysl z octem i gazetami jest swietny. No i te koszyki i pudelka na wszystko :)

Joovi/ Pojemniki na proszek do prania kupiłam w sklepie sieci CARLOS, mają pojemność 6 litrów. Koszt - niecałe 9 zł za sztukę.

kurcze, przydaloby mi sie cos takiego. Ciekawe czy w Katowicach sa takie sklepy. Musialabym poszukac :)

nie znalazlam :( moze na allegro beda

witam :) ja sie ciesze ze nie mam zbyt duzego balaganu mieszkam sobie od roku w \"nowym\" mieszkanku i nie zdazylam nagromadzic niepotrzebnych rzeczy(duuuuuzo zostalo w Polsce i Mama robi mi w tym porzadek :D ) teraz tylko staram sie nie doprowadzic do zagracenia dzis kupilam sobie koszyczki takie z trawy czy czegos podobnego na bajzel znad komputera w koszykach tez pewnie bedzie \"lad i porzadek\" ale przynajmniej nie bedzie go widac ;) :D wiekszosc to rzeczy potrzebne memu slubnemu wiec jak go znam porzadek dlugo sie w nich nie utrzyma :D i jakis \"wynalazek\" do prania dywanow w sumie to dwa walki z gabki i dwie szczotki obudowane plastikiem na raczce w komplecie z szamponem do prania piana zobaczymy :) nie wierze ze szampon jest \"cudowniejszy\"chocby od Vanisha ale przynajmniej nie bede zaiwaniac niewygodna gabka czy szczotka w rece-samo \"urzadzonko\"sie tez przyda :D szukam jeszcze w pamieci czy cos \"nowego\" z babcinych sposobow na sprzatanko mi sie gdzies tam nie blaka ale nic co juz nie zostalo tu napisane pozdrawiam :) milego weekendu w czystych i przytulnych domkach ;)