Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Insert Home

Takie moje małe przemyślenia-mamuski poradzcie!!

Polecane posty

Gość Insert Home

Otóz przedstawie sprawę! Mam 22 lata i narazie nie planuję dziecka,ale za jakis czas napewno o tym pomyślimy.Wiadomo dzieci sa słodkie,takie małe,bezbronne,uzaleznione od nas-rodziców... Tylko powiedzicie mi jedno!Czy bałyscie sie o to ze mozecie sobie z maleństwem nie poradzic??Jak zacznie plakac,albo bedzie miec gorączkę,albo nie wiadomo co jeszcze...boję się ze sobie nie poradze z taką Kruszynką...boje sie ze zrobię mu krzywdę,przeciez jest takie małe i kruche...te malutkie paluszki...bałabym sie ze zrobie mu krzywde,ze za grubo lub za cienko ubiorę,ze się nie naje albo ze nie bede w stanie go uspokoic jak zacznie płakac... powiedzcie czy tez tak miałyście??Czy instynkt macieżyński podpowiada co robic?? Zostane sama z Maleństwem w domu,i bede co 10 minut sprawdzać czy ma sucho,czy głodne nie jest,czy nie jest mu za gorąco,czy coś go nie boli,czy oddycha...normalnie paranoja...:( boje sie ze nie dam sobie rady z dzieciatkiem...:( rozwiejcie moje obawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się! Dziecko nie jest aż takie kruche. Jak zobaczysz w szpitalu połozne myjące npworodka pod kranem, to zrozumiesz, że dziecku wcale nie tak prosto zrobić krzywdę (pomijam działanie celowe). Przewijac i przebierać nauczysz sie w szpitalu, przy kapieli (to wcale nie takie trudne) pomoże ktoś doświadczony. Z czasem wszystkiego się nauczysz. I pamiętaj, że dziecko też ma instynkt i nie umrzez z głodu, tylko będzie się dopominac o więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Insert Home
no i te wszystkie zupku,mleczka,kosmetyki,wanienki,zasypki,pudry....ile dziecko potrzebuje rzeczy...:( nie wiem czy nadaje sie na matke...:( albo ze podczas kąpieli naleciałoby maleństwu jakieś mydło do oczek czy woda do uszek...czy Wy od razu opiekowałyście sie same dzidzia czy miałyscie pomoc babci czy pielęgniarki,w domku juz..???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Insert Home
a jak zacznie płakac to skąd mam wiedziec co ono chce???czy cos go boli,czy głodne,czy ma mokro,czy ma kaprys...??? przecież nie bede co 20 min zagladac w pampersa...boze ja sie nie nadaje...😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Insert Home
Proszę doswiadczone mamy o porady i wskazówki!Bedę wdzieczna bo inaczej chyba nigdy nie pozbęde sie tych obaw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my jak planowalismy dziecko nie myśleliśmy jak dac rade z karmieniem z przewijaniem to było oczywiste intuicja podpowie co chce maluch i już chcieliśmy mieć naszego synka i niedługo przyjdzie na świat i wiem że damy rade a jak bedzie jakiś problem to jest mama albo teściowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam obawy co do opieki na d dzieckiem. Ale gdy urodziłam, zrozumialam, że skoro z tym sobie poradziłam, to z wszystkim sobie poradzę. Nie boję się opieki nad dzieckiem choć obawialam się, że się będę bała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Insert Home
Czy moge liczyć na wypowiedzi mamuś?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja onaxaxaxa
a potem bedziesz roztyta i brzydka,a facet bedzie cie zdradzal,brutalne ale prawdziwe...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczona mama
wszystko przyjdzie samo, wiem, że ciężko w to uwierzyć, ja też nie wierzyłam, a teraz nie mam żadnych problemów. My kobiety mamy instynkt, który mówi nam co i jak. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, np. ja miałam pełno obaw, jak sobie poradzę. TEż myślałam, że nie będę umiala nawet trzymać dziecka na rękach. Ale kiedy urodziła się moja Iga to od pierwszego dnia robiłam przy niej wszystko sama. Pewnie popełniałam jakieś błędy, ale nie bałam się. Pierwsze 2 miesiące były trudne, bo nieraz nie wiedziałam, czego malutka płacze, ale i tak udawało mnie się ją uspokoić. Naprawdę w matce wytwarza się taki instynkt, że poradzi sobie nawet z największym problemem, aby sprawić, aby dziecku było dobrze. nie zastanawiaj się, tylko bierz się do \"roboty\";-) Dziecko zmienia całe życie, masz wreszcie dla kogo żyć, mimo, że wcześniej otaczałaś się osobami, które Cię kochają i Ty ich również. Zobaczysz, dziecko będziesz kochać najbardziej na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Insert Home
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się jakoś nie bałam. Bałam się tego, że bedzie ciężko, ze dzicko będzie płakać, a ja nie bedę wiedziała co robić, ale maluszek mnie wszystkiego nauczył :) a ja się nauczyłam cierpliwości, a tego mi brakowało :) Ciągle się uczymy i ja i maluszek, teraz robimy to wspólnie :) Kazdy ma obawy... :) Ale jak się na niego złoszczę, a on sie do mnie uśmiecha i robi mi papa, zebym przestała, to nie potrafię się na niego dłużej złościć :) Wie jak mnie podejść... :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poradzisz sobie :) skad wiem?? skoro juz sie o to martwisz, to znaczy ze jest dobrze :) ja tez balam sie pierwszy raz zostac z Groszkiem w domu, strasznie spanikowalam jak Maz musial jechac do sklepu....a ja jeszcze mialam problem z karmieniem piersia...Mala miala 2 tyg :) oczywiscie obudzila sie,pieknie zjadla, przebralam ja i poszla spac :) nawet nie plakala :) to dodalo mi pewnosci siebie :) najgorsze co moze byc to panika.... i strach! dziecko wszystko wyczuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamunia_mama
NA pewno dasz radę. Obawy to normalna rzecz, każda przyszła mama je ma. Ja także miałam takie obawy, czy będę wiedziała kiedy dziecko głodne, kiedy coś boli, kiedy chce po prostu bliskości. Albo bałam się, że w nocy się nie obudze jak będzie płakać. I co? Jest coś tak niesamowitego miedzy matką a dzieckiem, że to się czuje. Budzę się zawsze na każde poruszenie dziecka, od pierwszych chwil, a bywało, ze budziłam się na chwilę przed małą. I jakoś do tej pory radzę sobie. Przez pierwsze 2 tygodnie małą kąpała babcia, po tym czasie my z mężem przejęliśmy to zadanie i robimy to dotąd. NIe jest to trudne, a matka zawsze wie, co dziecku potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Insert Home jesteś w ciąży? czy planujesz dzieciaczka? Co do kąpieli, zawsze kąpie ja i mój M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Insert Home
a jak często przewija sie dziecko? wiadomo jak zrobi kupala to od razu,ale jak nie i tylko na mokro to od razu? przeciez nie mozna sprawdzac co pół godziny czy ma mokro bo mozna by krecka dostać... a wiec,jak często zmiana pampera??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Insert Home
nie,jeszcze nie jestem a chciałabym :) własnie znalazłam Wasz topik bo tez mam 22 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawaj do nas na topic! ja przewijam po każdym karmieniu, czyli tak co 3 godz. no chyba ze walnie kupsztala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Insert Home
spoko moze wpadne,widze ze jest u Was tez jedna która tak jak ja nie ma a juz chciałaby miec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem w ciąży...planowane i oczekiwane...strasznie sie boję, że nie dam sobie rady, ze nie bede wiedziała co zrobić...tym bardziej ze nie mam w pobliżu nikogo bliskiego (mama lub teściowa)...ale wiem ze muszę sobie dać radę...mam obok mężczyznę który mnie wspiera i wiem też ze \"nie od razu Rzym zbudowano\"..w.szystko wyjdzie chyba w praniu-jak to się mówi:) Jak cos to bede dzwonić po ludziach i pytać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Insert Home polecam chodzenie do dobrej szkoły rodzenia. My do takiej chodziliśmy i bardzo dużo się nauczyliśmy. Mój M nauczył się kąpać, przewijać i ubierać niemowle (na lalce :P) dowiedzieliśmy się jak karmić, pielęgnować. Dowiedzieliśmy się jakich błędów nie popełniać, co się przydaje, co nie. Naprawde świetna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia***
Też tak miałam. Jeszcze jak wychodziłam z niunią ze szpitala, byłam pełna obaw, ale rzeczywistość jest prosta. Pierwsza kąpiel należała do mnie i jakoś wiedziałam, co mam robić i jak. Instynkt macierzyński działa i nie ma się czego bać. Poradzisz sobie na pewno. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×