Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nelly.f.

czy małe dziecko może widzieć ducha?

Polecane posty

jakby nie bylo, dla pewnosci lepiej do Nocnego elfa wyslac:P Molus witaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszydlo
ja nawet nie smie tego otworzyc bo dzisiaj sam w domu jestem , o nocy nie wspomne brrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszydlo
a co do ksiazki........... super ksiazka ,otwiera oczy i dodaje odwagi na to co nieznane i nieuniknione dzieki dziewczyny za wyslanie bede wracal do czytanie tej ksiazki co jakis czs.......bo wrto pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alina 26
tez bardzo prosze o tą książkę: koneenkatu@poczta.fm dzieki z gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/... i wiecie co tam było zamiast butów.....kopyta. Ponoć uciekali,aż się kurzyło. A dziadek zawsze jeszcze mówi, że to był diabeł, a nie chciał zdjąć kapelusza bo miał tam schowane rogi.\'\' czytalam to gdzies kopiaro :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pi0876
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alina 26
koneenkatu@poczta.fm czekam na ksiazke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez chce ta ksiazke
prosze magda84gdy@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracowąłam w pubie w którym był kiedyś zakład pogrzebowy. Często tam było słychać kroki na antresoli. ale przyzwyczaliśmy się do tego i było OK.ALe jakiegoś wieczoru po zamknięciu zostaliśmy i graliśmy sobie w kartyy (czesto tak robilismy ) i nagle słychać jak sietłuczą kufle!!! wiec pmyśleliśmy, że pewnie półka się urwała i kufe sie zbiiły. Poszliśmy zobaczyć a kufle stoją jak stały. Troche się wystraszyliśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojej mamy kolezanka wyjezdzala z rok temu za granice z synem ktory mial klo 4 lat z tego co wiem i przy wejsciu do autkaru zegnala ich babcia . chlopczyk ten bardzo nie chciala wyjezdzac i ciagle mowil \"babciu ja cie widze juz ostatni raz pozegnaj sie ze mna\' i bardzo plakal bylo to dosc dziwne po wejsciu do autokru ta pani ania spytala sie czemu tak sadzi ze babci nie zobaczy a on powiedzial ze \"bo babcia umrze za kilka dni \' no i jak sie okzalo po paru dniach dostal telefon ze babcia nie zyje .moja mam dzis to mi opowiedzial ta kobitke to kojarze szkoda ze jej synka nie .. tym bardziej ze teraz z tego co wiem znow sa za granica .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie zrobiłam wczoraj przerwę od kompa:) Później napiszę coś więcej. teraz napiszę tylko tyle,że następny kolega zmarł.Nie wiem dokładnie w którym dniu,ale wczoraj miał mieć sekcję zwłok,a w czwartek ma pogrzeb.:( dodam jeszcze,że za życia był najlepszym kolegą tego,który zmarł na początku lutego. ♥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filmik obejrzałam.......... Na inne linki też wejdę.Tylko trochę później. Teraz Wam opowiem coś.Było to,chyba,ze trzy lata temu.Muszę napisać,że z mojej strony,obok posłania stoi krzesełko.Kładę sobie tam ciuchy. Pewnej nocy budzę się.I co widzę?A raczej kogo? Siedzi postać na tym krzesełku.Ubrana w strój,jaki noszą zakonnicy.Z kapturem,który miał ten osobnik założony na głowę.Twarzy nie widziałam,może jej nie było,albo kaptur zasłaniał?To samo z rękami.Też nie widziałam.Kolor stroju trudno określić,musiał by ktoś zobaczyć,aby wiedzieć,o jaki kolor mi chodzi.W każdym razie strój był ciemny. Co ciekawe,nie poczułam żadnego lęku.Patrzyłam na postać i czekałam,co dalej.I wtedy usłyszałam pytanie(głosu nie słyszałam,ale wiedziałam,o co chodzi):\'Czy jesteś gotowa iść ze mną?\".Odpowiedziałam,że nie. On na to(wtedy już wiedziałam,że to jest mężczyzna):\"Zastanów się dobrze.Niedługo przyjdę po odpowiedź\". Minęło parę dni i znowu to samo.Budzę się,on siedzi.Pyta,jaką odpowiedź mam dla niego.Więc mówię,że nie mogę jeszcze iść,bo mam dużo rzeczy do zrobienia.On na to:\"Dobrze,zostawię cię jeszcze,ale zabiorę tego,tego i jeszcze tego.........Później na ciebie przyjdzie kolej\". Gdy mówił o tych,których miał zabrać,nie wymieniał imion.Ja też nie mogłam się domyśleć o kim mówił.......... Najpierw zginął wymieniony wcześniej facet(wypadek samochodowy),później kolega(śmiertelnie potrącony przez samochód),następnie drugi kolega(to samo-śmiertelne potrącenie),ostatnio zmarł(śmiercią naturalną)następny kolega.Kiedy na mnie przyjdzie kolej?Ilu jeszcze jest przede mną?Nie wiem.......... Na razie koniec.Za parę minut znowu Wam coś napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten post powyżej jest wklejony,dla---------->mur i betonica 1977ja---------->bać,to może się nie boję,ale bardzo nieswojo się czuję. 19 lipca idę na badania,kto wie,co wykażą? Może będzie moja kolej?:( ♥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurnachatka
ech znowu tu wlazłam:( A dziś balam się w nocy zamknąć okno jak zaczeło padać bo sobie powkręcałam rożne rzeczy.:O Nie piszcie już bo mnie tu ciągnie jak cholera.:O słyszałam że jak sie ktoś boi duchów to do niego nie przychodzą i tego zamierzam się trzymać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj,wciąga......:O Czemu nic nie piszecie? Ja na razie nie mogę,w każdej chwili może przyjść do domu,mój W.i nie skończę postu.:( Szkoda zaczynać pisać. ♥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zapomnialam powiedziec, ze wczoraj w nocy straszyl mnie kot, zagladaml do pokoju:o walilam w okno a ten nic, dalej slyszalam cos jakby biegal sobie do okola okna(na poddaszu gdzie mam biuro) Ja mam nadzieje ze to byl kot:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marketa tak przy okazji, czy wrozby tarocistki spelnily ci sie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"słyszałam że jak sie ktoś boi duchów to do niego nie przychodzą i tego zamierzam się trzymać \" - ja słyszałam opdwrotnie.. że jak się ktoś boi - to przychodzą... sama strasznie sie ich boje, a wiec boje się podwójnie (boje sie ze do mnie przyjdą, a świadomosć że się boje swiadomie piteguje ten strach ..) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×