Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nupturient

Szukam SZALONEJ żony - BARDZO PILNE

Polecane posty

Gość nupturient

Analizuję moją rzeczywistość i dochodzę do wniosku, że czas na kolejny etap. Mam za sobą sporo nieudanych związków, w tym jeden bardzo ważny, który zgasł i nie pozostawił po sobie nawet popiołu. Dziś juz nic nie mogę zmienić. Mogę zmienić tylko moje jutro. Nie chcę nikogo krzywdzić, nie chcę wiec tworzyć nowych, sztucznych związków. Takich z których i tak nic nie będzie, a jedynie zranię osoby, którym na mnie zależy. Nie będę już z nikim na dłuższa metę. Jestem tego pewny. Wiatr, duch, cień… Jestem takim właśnie tworem, a one z natury nie są prawdziwe. Tak i ja jestem ulotny. Trwam ledwie chwilę. Chcę jednak zmienić stan cywilny - głupie? Może. Ale skoro wszyscy mogą, to dlaczego ja miałbym odstawać? Szukam Pani, która chce latem zaszaleć, wziąć ślub (cywilny) a jesienią, w pięknej złotej scenerii wziąć rozwód. Pisze serio - jak znajdę taką wariatkę, to jestem zdecydowany. Niby dlaczego podobne głupoty mają robić tylko bohaterowie reality show? O mnie - 26 lat, 175 cm, brunet. Mam nadzieje, że post wywoła malutką wojnę A moze znajdę tutaj równie nawiedzoną Panią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrrrr
dupku ochłoń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne pewnie jestes ze wschodu i obywatelstwo polskie jest Ci potrzebne :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrrrr
no ulotny jesteś. minie kac i pogdamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może inny pomysł
Odetnij sobie rękę a na jesieni zrób przeszczep, hmmmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asz
Żeby nie być wiecznym kawalerem/panną,nie budzić politowania ,czy zdziwienia.Małżeństwo kontraktowe,na czas określony.Zabawne nawet ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marionetka333
a ja się zgadzam, chętnie wezmę ślub tego lata, a jeszcze chętniej rozwód o mnie 30lat, 165cm, zakończony długi związek uwielbiam szaleństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunuska
Wiem! Oglądałeś ,, Dom latających sztyletów ( czy noży nie pamiętam)i tam był taki opis głównego bochatera- wiatr ulony w biegu itd.Hmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szalona jestem, ale nie chce byc szaloną rozwódką na jesień :P a wogóle to za niski jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie będę Cię krytykować... życie jest jedno i każdy ma prawi robić to, na co ma ochotę. Może Twój sposób na nie, to po prostu się nie nudzić? Mam podobnie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalonaaaaaaaaaa
ale dlaczego odrazu zakładasz że konieczny bedzie rozwód..Aż taki trudny jesteś..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest jedno i nie warto
go tracić na formalności w sądzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nupturient
Dziękuję za odpowiedzi - juz komentuję: mniami - jestem Polakiem, wyższe wykształcenie, pracę też mam ;-) rrrrrrrrrrrr - nie pije alkoholu, wole adrenalinę od upojenia kunuska - niestety nie widziałem tego filmu szalonaaaaaaaaaa - jestem realistą, małżeństwa moga przetrwać jeśli godzą się na ustępstwa i są cementowane dziećmi, sprawami majatkowymi itp. Ja żyje w biegu, niedawno zamknąłem jedyny zwiazek na którym mi zależało i to pozbawiło mnie złudzeń - nie jestem facetem na "póki śmierć nas nie rozłączy". Chcę jednak wziaść ślub - niby dlaczego ja mam być starym kawalerem? Zresztą, raz sie żyje - i chcę zaszaleć. marionetka333 - jeśli piszesz poważnie, zapraszam do kontaktu mail mojukochany@buziaczek.pl Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nupturient
życie jest jedno i nie warto - zawodowo przez parę lat przygotowywałem pisma sądowe, więc szybki i bezbolesny rozwód biorę na siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm__
Ale ja nic nie rozumiem. Ja tez jestem szalona ale nic nie widze szalonego w twoim pomysle:( Owszem gdyby to byl slub w Las Vegas i rozwod po kilku dniach szalonej zabawy to tak! A tu co? Cywilny, goracy eks przez wakacje a potem rozwod? Po co brac slub aby sie bzykac?:P Przeciez mozesz sobie poszukac kobiety na wakacje a potem z nia sie rozstac:P Nie rozumiem twojego szalonego pomyslu wcale:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asz
Czuję się SZALENIE pominięta ! :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm__
Chcoiaz ja tez jestem zainteresowana!!!!!!!!!!Tylko czy w gre wchodzi takze seks? Bo jezeli nie to moge brac slub, a co tam! Ale rozwod nie pozniej niz we wrzesniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co będzie jeśli się jednak zauroczysz??? przesunięcie rozwodu na zimę...? i jeśliś taki szalony to czemu babe na kafe szukasz...to ma być początkiem szczytu szaleństwa....:P...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też wzasadzie mogę się zgodzić - tylko oświadczyny jakieś piękne bym chciała :P ten wzrost ujdzie na obcasach żadko chodzę no więc. Ale też bez seksu jak poprzedniczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie jakbyś był szalony naprawdę to byś pierwszej dziewczynie na ulicy która ci się spodoba oświadczył. :):D dokładnie landrynka007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm__
masz za duzo chetnych:P Musisz wybrac! ja chetnie sie na to zgodze ale bez seksu.. slub i tyle a potem rozwod:) Tez nie chce byc z nikim na stale!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm_ to nie mamy szans bo są chętne z seksem :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez sexu to po co mu takie cnotki - tak mogłby mieć siostę z klasztoru do korespondencji a\' la kursów eskka :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet masz swietny pomysl,to ja jestem szalona ale na cos takiego bym w zyciu nie wpadla.Szkoda ze juz jestem mezatka-ha ha ha . Myslalam ze to ja jestem tylko kopnieta w mozg ale widze ze jest wiecej takich ludzi.Sorry-to nie jest obrazanie ,to komplement.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję pomysłowości :) Coś w tym jest... Ciągle przecież się mówi - on wieczny kawaler, ona stara panna. Niby tak strasznie walczymy ze schemtami a jednak większość uważa, że musi być miłość (obowiązkowo), ślub (najlepiej cywilny i kościelny) i dzieci (minimum dwójka - chłopiec i dziewczynka) - i wszystko powinno być w tej kolejności. Życie pokazuje zupełnie inną kolejność lub nawet pewne braki. Pomysł rewelacyjny i w swojej prostocie cudnie oryginalny. Daj znać czy znalazłeś kandydatkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z drugiej strony to szaleństwo zaproponowane przez założyciela topicu przypomina pojękiwania faceta XXI w zero polotu u znudzonego łowczego...fakt (zgadzam sie z parę wersów powyżej) las vegas to był by jakis pomysł a zwykla dupa na lato to za mało ....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nupturient
Droga hmmmm - moj motyw moze nie jest taki oczywisty, wiec powiem - chcę poczuć, co jest takiego super w porzuceniu zycia dla szybkiego zwiazku z którego niewiele wynika. To pierwsze. Mozesz się łatwo domyśleć, dlaczego rozpadł się mój wieloletni związek. Po drugie - nie planuję związku stałego w przyszłosci. Aby nie zrobic później glupoty "z wielkiej miłości" chcę to zaliczyć na zimno. Po trzecie - mam dosć bycia kawalerem, rozowdnik brzmi dla mnie o wiele lepiej. Po czwarte - bukiet dla panny młodej - 100 zł, miny krewnych i znajomych krolika - bezcenne. Po piąte - seks jest mi obojetny. Nie trudno wyrwać pannę na dyskotece, czy to na szybki seks (zawsze chetną) czy też wmawiajac wielką miłość zaciagnać do łóżka. Ale jeśli zauważyłaś - nie tego dotyczy temat, a ja wyraźnie zaznaczyłem, że nie chcę nikogo okłamywać. Dlatego ta kwestia pozostaje otrwarta. Nie cierpiałem w moim życiu na brak seksu wiec wierz mi, nie potrzebuję do tego ślubu. Czy jest w tym cos szalonego? Zależy dla kogo. Dla mnie to pomysł na wakacyjną przygodę właściwą do mojego aktualnego stanu ducha - lepszy niż kolejna wycieczka do np Maroka. Jeśli ktoś mysli podobnie - zapraszam serdecznie. Jeśłi ktoś chce krytykować z przyczyn moralnych lub praktycznych, jego wola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nupturient
No dobrze - aby nie budzić zgorszeń, powodem rozwodu podamy szerze "matrimonium nonconsumatum" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam lepsza ta wycieczka do Maroka bez kaca, krzywych akacji za to z najlepszymi joitami i widokami....hmmm na lepsze.... Twoje zblazowanie jest (dla mnie) mało przekonywujące i z Twojej wypowiedzi powyzej nadal nie wynika czego chcesz...to \"twoje szaleństwo\" jest obleczone w zbyt zwykłe słowa...nie porywa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×