KTO Z WAS ZNA ŁACINĘ? ALBO UCZY SIĘ TEGO JĘZYKA?

no u nas o takich relacjach nie ma mowy:D cytuje - jestem za nowoczesna i za niezależna i za stara,zeby sie zmienic:D w dodatku, jak kiedys w napadzie przygnebienia stwierdziłam, ze trzeba mi było wyjśc za mąz, dom prowadzic dzieci rodzic, to usłyszałam\"juz to widze, długo bys pociagneła.Ciekwae,ile byłoby ofiar smiertelnych\"

no, to ja odpowiadam dokładnie opisowi z cytatu i mimo to mam dom, rodzinę i dziecko. Czasem zdarzają się ofiary w ludziach, nie przeczę :D :D :P Ale ogólnie rzecz biorąc, obaj panowie chwalą sobie taką nietradycyjną mamę i żonę. Tyle, że do tego potrzebny jest facet z cojonesami i o szerokich horyzontach, żaden Kowalski tego nie wytrzyma ;)

to nowaki też nie dadzą rady

troche jakby zbaczamy z tematu:D głównie mój pracoholizm bruździ, ale ogólnie wiesz-będzie coś z tego albo i nie,to sie okaże na pewno znajomosci nie zakończymy a ten tego,nie podejrzewam go o bezjajeczność, chyba po prostu nie spodziewał sie po mnie pewnych rzeczy, robie wrazenie raczej takiej kobietki, co jej tutaj jedne dzisiaj na forum szuka, jako matriału na zone no,moze nie jestem taka brzydka:D

ale się nie dziwię: Ondyna: mit. słow. «boginka wodna zwabiająca młodych mężczyzn w tonie rzek lub jezior»

dópa jasió, no nie, brzydka na pewno nie jesteś :D za to w sam raz na modelkę dla Klimta :) Nie ma to jak stwarzać mylne wrażenie. Ja chyba nie stwarzam, ekstrawertyczka ze mnie czynna wulkanicznie. odsycony, racja - nakryłeś mnie. Za to ile mocnych wrażeń w tej topieli... :D

dópa jasió rowarzysto, w razie czego przyjaciel z bronia palną też cenna rzecz, a może się jeszcze oswoi z tą straszliwą niezależnością? :) Kto wie?

oj, dawno nie strzelałam! a przydałoby sie uspokoic troszkę:)