jestem singlem który nie chce być sam... kto jeszcze ...

powtórzę się - Summaries, jak Ty mnie rozśmieszasz tymi swoimi przemyśleniami (bez urazy of course) :-D pewnie masz masę czasu skoro tyle filozofujesz ;-) zachowaj je sobie gdzieś na pamiątkę, zobaczysz, że za parę lat będziesz miał z nich kupę śmiechu! przy okazji, dobranoc Wszystkim

no o tych25 latach i lekach to naprawdę cyrk!

Dobranoc Lusjakika :).

a ja mam tyle lat co Ty ... no powiedzmy 25 urodzin jeszcze nie miałam więc mam 24,5 lat (straszne swoja drogą) i wierze w miłość - wiadomoze że to jest już cos innego niż ta nastoletnia... jasne że się myśli o ślubie powiedzmy jakimś tam w przyszłości, ale nie po pierwszym spotkaniu :P tylko dopiero po jakimś czasie i nie z pierwszą lepsą osobą tylko z tą właściwą... Justynka powiedz ile masz lat - nie powiem nikomu :P ale myślę że masz już z górki ... do 30 :)

a swoją drogą to strasznie te liczby wyglądają jak sie tak człowiek zastanowi... lepiej sie nie zastanawiać ja sie czuje na 20 i na tyle mnie oceniają :P

deko - masz takie myslenie, bo juz kiedys kogos mialas. Ja Summariesa dobrze rozumiem, bo tez nigdy nie mialem dziewczyny.

wiesz ale ja nie wytrzymałam z nikim dłużej niż miesiąc ...

deko.. ale Ty nie masz z nimi wytrzymywac Ty masz ich kochac :]

no właśnie i się okazało że nie kocham ... i na tym był koniec

ehhh.. ja wlasnie dzis zawiodlem tak kobiete...:/ moze ja juz tez nie daje rady...

Summaries --> jakbyś po pierwszym "k" wstawił "w", to by było całkiem OK:) A jak myślisz, czemu nie miałeś jeszcze dziewczyny?

chciałabym tak choć raz się zakochać bez pamięci ze wzajemnością jak na filmach :) :P Raz by wystarczył... niepoprawny marzyciel jestem

a czemu zawiodłeś? może jeszcze nic straconego?

To Ci, Summaries, napiszę, że masz o wiele lepiej niż ci, którzy zostali skrzywdzeni przez partnerów. Możesz myśleć, że żadne to pocieszenie, ale osoby mocno zranione po wieloletnim związku maja naprawdę duże problemy z zaufaniem drugiej osobie. A Ty masz czyste konto. Tabula rasa. Co prawda możesz się sparzyć, ale i sparzyć się warto :).

powiedziala ze nie mam uczuc to chyba ja zawiodlem...

oj... ale myślę że tak źle to nie jest ale musiało ją zaboleć skoro tak powiedziała.

p. Justynaaaa - to sie zdecyduj :P raz piszesz, ze ma o wiele lepiej,bo sie nie sparzyl, a na koncu stwierdzasz, ze warto sie sparzyc :P

Andy, może rzeczywiście nie masz uczuć? Mnie to każdy mój były mówił - i miał rację.

a czemu??

no co Ty ja kiedys bylem bardzo wrazliwy.. uczuciowy.. a teraz spotkam sie z kobieta.. raz.. dwa.. no stwierdzam ze jest spoko.. ale we mnie ani drgnie i mi sie odechciewa spotykac..

Mero, co innego się sparzyć, a co innego zostać mocno zranionym. Prawda? :D

a mnie faceci traktują jak kumpla któremu można wszystko powiedzieć bo nie wypapla, konfesjonał normalnie

andy jak cie amorek zestrzeli to poczujesz - każdego zestrzeli ... bo to musi być ta właściwa ... czy ten właściwy

i do tego robie sie czasem bezwzgledny... raz pewna kobieta powiedziala do mojego kumpla.. \"Ty to potrafisz dosrac kobiecie.. ale twoj kolega to juz wogole...\" nie wiem.. cos ze mna sie stalo..

w stadzie krowim ze tak powiem

to co ty andy robisz takiego np.

jak juz to ta... mialem kumpla geja chyba... mialem do poki jak sie nie napil chcial mnie glaskac.. i powiedzialem ze ma spier.. bo mu przywale...

noi? co? przecież to normalne ... że sie wkurzyłeś ... bo jesteś hetero

deko ja zyje po prostu sobie zyje..

Summaries --> no rozumiem, żeś się taki urodził, bez pary. Nie o to pytam. Pytam, dlaczego sądzisz, że nigdy nie będziesz miał dziewczyny?