jestem singlem który nie chce być sam... kto jeszcze ...

nie spac... zwiedzac!!! :D

a kto tu mowi o spaniu;) poszlam smazyc kotlety:)

a ja już wróciłam ze spacerów i objazdów :P --- zarezerwowana ... dobre

wróciłam i odrazu do Was przybiegłam :P eh chyba jesteście moją heroiną :D:D

a Ty nasza kokainą:D a na moim topie pustka:( ktos nas nizele tam skomentowal, ponoć jestesmy wybredne:o i cio Ty na to Deko moje?

nie wiem jak nas dokładnie skomentował, ale muszę powiedzieć ... że to chyba prawda ... wzgl. mnie Ale ja się postanawiam poprawić ... i nie będę skreślać ludzi na pierwszy rzut oka.

co sądzicie o legginsach?

ja mysle, ze moze ciutka prawdy w tym jest, ale nie do konca, ja np. nie patrze na wyglad, a wiem ze wiele osob odrzuca innych z powodu wygladu, sama tego doswiadczam:( legginsy znow sa w modzie, jesli ktos jest szczuply to ladnie w tym wyglada, tak samo obcisle jeansy (cos w tym stylu co tzw.\"gumki\" kilkanascie lat temu) wedlug mnie ladnie to wyglada w polaczeniu z tunika:)

mi się właśnie spodobało i chyba sobie zafunduje :P albo z mini ...

a ja jestem pół singelką ..... miałam cudownego faceta, którego nie doceniałam (pomimo usilnych strań). Brak chemii. Pięć lat związku.On oddany mi jak nikt. A we mnie ciągłe wątpliwości, rozterki... I nagle wyjechałam daleko daleko, na drugi koniec świata. I tam zauroczenie (chyba nawet krajem bardziej niż facetem), podróże .... woda sodowa uderzyła mi do głowy. No i skończyło się ślubem.... cywilnym na szczęście..... Wróciłam do kraju. I od razu wiedziałam, że to koszmarna pomyłka... Miesiące negocajacji i klamka zapadłą... rozwód. A na studiach przechlapane... szkoda gadać. Były znalazł sobie nową dziewczynę. Niby z jego strony to żadna wielka miłość, ale są ze sobą już jakiś czas. A ja jakoś pozbierać się nie mogę. W penym momencie zaczął się psycholog, stany depresyjne. Miała być bajka, jest koszmar z urozmaiceniami. Jakoś trudno uwierzyć w siebie. Jak się zawiodło... samego siebie. Miałąm być innym człowiekiem. Myślałam że kto jak kto ale mnie na taki numer nie stać. Wkrótce będę rozwiedziona. Obawiam się, że u nikogo normalnego nie msam już szns. Że wszystko przegrałam. Że nic dobego przede mną... Że to moja kara za to jak podle postapiłam....Jestem młoda a wydaje mi suę jak bym miała ze sto lat... Przegrana dla normalnego świata. No i nie mogę przestać myśleć o byłym chłopaku. I jego nowej dziewczynie. Jakoś w głowie mi się to nie mieści. Że może być z inną... nie wiem chyba podświadomie łudziłąm się że on zawsze będzie w zasięgu ręki... I smam nie wiem czy ta obsesyjna wręcz chęć poworotu bierze się ze śaiwdomości, że to jednak było to czy raczej grunt oosunął mi się spod nóg.....

5 lat bez miłości? wytrzymałaś? to chyba było kwestią czasu żebyś go zdradziła... co zresztą Cię nie tłumaczy... --- każdy ma szanse się zmienić ... uwierz w siebie i wyciągnij wnioski z tego doświadczenia ... --- odwróć sytuację i postaw się na miejscu tego chłopaka ... tak najlepiej można zromieć uczucia drugiej strony ...

znowu do dupy:( chbya przygarne sobie owczarka niemieckiego bo jednego ktos porzucil:( on na pewno bedzie mnie kochal jak nikt inny

zyje tu ktos ?

Seciu:( czemu taka smutna jestes? jestem pewna, ze znajdziesz swoja polówkę pomarańczy:D jak kazdy z nas:)

a jak ktos nie chce.. i chce zarazem ? :D

Andyx to tez przechodzilam:D Liger no bo taka sie samotna czuje:( i taka jestem glupia:( ide sobie posiedziec gdzies w samotnosci nie lubie siebie takiej zazwyczaj jestem inna:(

o boshe... ja to bym chcial kochac i byc kochanym.. ale to nie realne w dzisiejszych czasach chyba.. za duzo zdrady.. za duzo pogoni za pieniedzmi...

o boshe... ja to bym chcial kochac i byc kochanym.. ale to nie realne w dzisiejszych czasach chyba.. za duzo zdrady.. za duzo pogoni za pieniedzmi...

wiem Seciu, ze zazwyczaj jestes wesola, dlatego nie poznaje Cie od kilku dni:( kazdy ma chwile slabosci w zyciu i momenty w ktorych najchetniej zakopalby sie pod ziemie i zeby nikt go nie ruszal:o na pocieszenie powiem Ci, ze ja mam takie czesto;)

ja mysle ze powinni prozac rozdawac na ulicy ... :)

Andy-->>>myslac w ten sposob przekreslamy sobie szanse na szczescie, ja wierze ze sa jeszcze osoby, ktore zachowuja wiernosc i nie gonia za pieniedzmi za wszelka cene:) kto nie chcialby kochac i takze byc kochanym

gdyby rozdawali to pewnie nie byloby tego topiku

ale ja ich nie widze.. widze tylko na sobie wzrok mezatek.. lub zwiazanych kobiet..

moze popatrz uwazniej, moze jest ktos w Twym otoczeniu, komu nie dajesz szansy na zbizenie sie do siebie, moze jakas kolezanka - nie wiem... a moze dopiero poznasz kogos dla siebie, gdyby to bylo tak proste, moze nie docenilbys zalet tej kobiety w przyszlosci, a skoro wiesz jak trudno ja znalezc....

a Justka i Deko gdzies wyparowaly Secia chyba zaszyla sie gdzies tak jak uprzedzala

Justynka nie wyparowała, tylko spała, a teraz idzie na zakupy. ;)

to milych zakupow zycze widze żeś b. czujna:D

Hej... zauważyłam że topic podskoczył. I jestem :) --- moim marzeniem jest przeżyć taką wielką miłość ... i najlepiej żeby ona została ... i być razem na zawsze ... :D:D:D:D:D taką miłość bezwarunkową za to że się jest poprostu jest ...

deko fajne marzenia :)

łoooooooo, moim marzeniem jest trafic na faceta, ktory bedzie mnie kochal taka jaka jestem, nie bedzie ocenial po wygladzie, a przede wszystkim bedzie uczciwy wobec mnie jak ja wobec niegoale takiego nie ma na swiecie:(