jestem singlem który nie chce być sam... kto jeszcze ...

To skrywanie sie jest denerwujace:) tyle lat szłam do ciebie:) Ile czasu bedziesz trzymac mnie w buforze słowa nie? ps. ludzie obojetni nam nie wzbudzaja nas w\\tyle uczuc, gdy sa za innymi nie nami:)

:P Ale dobranoc. Śpijcie dobrze. I nie siedźcie za długo.:)

zapukam na wszelki wypadek, bo nigdy nie wiadomo, czy nie przeszkadzam ;) puk puk...

ja tez uciekam spac... dobra na noc wszystkim.. :D

Tamit - a tak wogóle to się dobrze czujesz?? Justyś - idziesz ??? Kto jak kto ale Ty pukac nie musisz :)

dobranocka wszystkim

A co Deko, spać idziesz już? Zostawiamy Azali z Tamitką.:) Bądźcie grzeczne.:)

no idę - bo jutro rana musze wstąpić do mojej byłej pracy ... a sie troszke wyspac pasuje

to Tamit to ona>??

balam sie, ze bede przeszkadzac, poniewaz nie bardzo sie orientuje, o czym byla dzisiejsza dyskusja ;) dzieki ;) sprobuje doczytac. czy ktos jeszcze nie idzie spac?

Oczywiście, Deko. To widać przecież po treści Jej wypowiedzi. No dobra, trochę też po używanej przez Nią żeńskiej osobie czasowników. :P

hehe ale wiesz Justyś muszę się przynać że ja jej nie czytam, ale od teraz zaczzne...

Tamit tez juz chyba poszla spac, wiec zostalam sama :o boje sie :o ladnie tak mnie zostawiac? ale spijcie dobrze, skoro juz musicie ;)

:)

Justyna - spisz, czy nie spisz ;) ?

Deko, robię upik.:)

Dzień donry :-)

Deko i Reszta :D

deko, linger, Justyna i Ryba-prowokator podniosze, liczac, ze ktos sie tu pojawi. macie na to dokladnie 8 minut ;) :P

Chyba zdążyłem?

dlaczego 8? He he, Ryba-prowokator - trudno o prawdziwsze stwierdzenie:D Ja juz zmykam - praca:)

linger - 8 minut to optymalnie - wystarczajaco dlugoo, zebyscie sie tu pojawili na wypadek Waszej obecnosci na kafe, a jednoczesnie na tyle krotko, zebym za dlugo nie czekala na Was na wypadek Waszej nieobecnosci ;) nie zostawiaj mnie tu samej z Ryba, bo jeszcze mnie sprowokuje, a moge sie wtedyzrobic niebezpieczna.

To ja wkładam profilaktycznie na głowę czerwony kask ochronny i podnoszę rękawicę na wysokość twarzy. Zaczynaj.

troche mnie nie bylo, wiec zapewne zdazyles juz znalezc sobie inna napastniczke. a szkoda :o jesli jednak nie, to jestem gotowa przystapic do ataku w kazdej chwili ;)

Proszę bardzo. Możesz zaczynać.

wytlumacz mi prosze, droga Rybo-prowokatorze, dlaczego sprawia Ci przyjemnosc prowokowanie innych, zadawanie im dziwacznych pytan oraz naklanianie ich do zupelnie bezuzytecznych dyskusji? w tej konkretnej sytuacji mam na mysli Twoja wczorajsza rozmowe z linger. nie do konca rozumiem podubek, ktorymi sie kierowales, ale odnosze wrazenie, iz jestes niezadowolonym z siebie, zakompleksionym mezczyzna, ktory probuje sie dowartosciowac przez prowokowanie innych i wywolywanie w nich skrajnych emocji.

:-) He, he. Ciekawa sprawa. Dlaczego wypytujesz mnie o te kwestie? Co to? Nie masz nic innego do roboty, jak wykazywać, iż posiadam niezbyt piękne cechy charakteru? A może jesteś masochistką i sprawia CI przyjemność zadawanie się z takim typem, jak ja?

Jednakowoż, częściwo Ci wyjaśnię. Proszę bardzo. Otóż lubię prowokację, ponieważ dzięki niej udaje mi się bardzo często odkryć prawdziwą naturę oraz poglądy mojego interlokutora :-)

Poza tym, ręce mnie świerzbią. Jak mam zachować spokój, jeśli wiem, że mam do czynienia z jakąś ciekawą panną?

nie, nie jestem masochistka. natomiast bardzo interesuje sie psychologia, dlatego tez chcialabym miec mozliwosc przejrzenia osobowosci osobnika tak interesujacego, a jednoczesnie kontrowersyjnego. dlatego tez prosze, zebys udzielil mi odpowiedzi na nurtujace mnie kwestie.