jestem singlem który nie chce być sam... kto jeszcze ...

Tak, niestety to ja piszę, a wolałabym znow pisać to, co kilka tygodni temu :(

tam to ja często bywam... ale na małopolske tylko szukam..

a wogóle to szukam w HR bo tam bym chciała pracować... tylko za bardzo kwalifikacji nie mam :P

a do warszawy to mają nawet mniejsze wymagania niż do Krakowa...

jedyny minus to że musiałabym z amieszkanie płącić ... ale to też za plus też można potraktować :D zalezy jak na to spojrzeć...

tak... chyba nie ma takiej przyjaźni....

HR?

jakiej?przyjaźni?

co nie mam ja mam mojego przyjaciela juz od ponad 10 lat..

ja mam też już od ponad 10 lat ... tylko si chajta ... eh i już nie będzie tak jak kiedyś potem dzidzi będzie ... i z balowania nici... ---

ja tez szukam w Małopolsce i wiem, ze nie jest łatwo, układy i układziki, straszna ta Małopolska:P

i to nawet dwie są tylko że jednak już rok będzie po ... i dziecko w grudniu bedzie miała...

Dlaczego w Krakowie mają większe wymagania na to samo stanowisko niż w Warszawie? --- cholernie drogie te mieszkania... cała wypłata by na czynsz poszła..

To zależy jaka ta wypłata :p

takie są Krakusy, jak brać to full pakiet tylko, dumni jak cholera, kota w worku nie chcą:)

a ja tam mam gdzies te duze miasta :D

ale trzeba gdzieś pracować... ja mieszkam w małym całe życie... i mi to dobrze :D w dużym bym mogła spróbować ... tylko że jak sie całe życie mieszka w małym mieście i w domu to potem w dużym mieście i w bloku może być ciężko... się przestawić... :P a mi pasuje tak jak jest mieszkam w małym a w dużym będę pracować i już albo i w moim będę pracować...

ja mieszkam w malym miasteczku... a pracuje w calym kujawsko-pomorskim :D wczoraj np bylem w Toruniu.. widzialem jak chinki czy japonki zasowaja.. a pozniej na dachu jakiego zabytkowego mlyna.. opracowywalismy plan dzialania... ladne widoki byly :)

i ja bym tam mogła pracować właśnie ... z ludźmi ... żeby się cos działo... :D

pracowałam w Urzędzie Miasta ... to myślałam że skonam z nudów... i już wiem że tam pracować nei chce...

takie rozwiązanie jest dobre, przyjeżdżasz z dużego maista z paracy do małego miasta do domku gdzie możesz odpocząć i zebrać siły na następny dzień:D hehe

ja podczas moich licznych miejsc pracy doszedlem do wniosku.. ze najlepsza praca dla mnie to kiedy co dzien zmienia sie jej miejsce :D

dokładnie ... mi się za szybko nudzi praca ... więc taki układ jest najlepszy ... żeby siedzieć w jednej firmie ... i żeby się nie znudziło ... bo inaczej to co pół roku (o ile się tyle wytrzyma) pasuje pracę zmieniać... :P hehe

a jak narazie to uznałam że nie jestem singlem tylko Quirkyalone bardziej mi pasuje :D

Deko do Bydgoszczy sie przeprowadz :D

czemu do Bydgoszczy? jakoś mi się źle kojarzy ... bo się tam pogubiłam (bo nagle znaku mi brakło) - ale za 3 próbą pokonania tego ronda trafiłam hehe ... na takim rondzie co się na Toruń jedzie ... noi dalej do Krakowa...

ale gdzie ja się nie pogubiłam :P:D hehe

bo bysmy mogli na piwo isc razem.. :]

no moglibyśmy :) to może do Krakowa przyjedź ... hehe

z tą przeprowadzką to narazie gdybam tylko... ale kto wie jak się życie ułoży ... i gdzie wiatr zawieje :P