Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

deko

jestem singlem który nie chce być sam... kto jeszcze ...

Polecane posty

Gość Garrrgamelka
Czy ja wiem... singlem jestem, ale czy nie chcę? Jestem, chcenie lub nie-chcenie nie ma tu nic do rzeczy. Tak, wiem, znam te teksty oklepane: "Znajdź kogoś", "Wyjdź do ludzi" itp, itd. Ale ja nie należę do tych, którzy idą do biura matrymonialnego, czy zanudzają znajomych wiecznym jęczeniem "nie mam nikogo, taka jestem samoooooooooootna". Jestem samotna, bo nie spotkałam swojego męża. Czy go jeszcze spotkam? Wątpię. I wszystko w temacie. Pozdrawiam serdecznie i życzę każdemu Szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Tobie też życzę szczęścia :D. Tego nigdy za wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały Koncert Skrzypcowy
:-) Mnie nie chce, p. Justynaaaa, żadna kobieta. Wytłumaczenie tyle trywialne, co proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej... szczerze wam powiem że mi lepiej ... wczoraj rozmawiałam z moim dobrym kumplem wogóle to uwielbiam z nim gadać-szkoda że ostatnio tak rzadko. Ale cóż takie życie... Dziś zresztą też tzn to był raczej monolog z jego strony ... ale i tak miły... z drugiej strony to on mi raczej powie wszystko szczerze z męskiego punktu widzenia ... a jemu to ja nawet więcej powiem niż koleżance - to taka męsko przyjaciółka - ostatnio bardziej internetowo - telefonowa z przewagą na to pierwsze (od jakiegos czasu)... chociaż znamy sie z reala... A tak po za tym to za kilka dni kończę staż i nie wiem co dalej... tyle tylko że nie w zawodzie wiec jest ciezko, ale nadziei nie trace chyba zrezygnuje z angielskiego bo mam juz pewne zaległości których puki co nienadrobię, wiec po co dalej brnąć w zaległości i wydawać pieniądze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Widocznie Panie, które spotkałeś, nie mają gustu. Chociaż nie ukrywam, że mam niepochlebne zdanie o mężczyznach goszczących na kobiecym forum. Jednak tyle tu kobiet, że można przebierać, gdy jest się rodzynkiem (w cieście?) - zatem się nie dziwię. Sama się nie spodziewałam, że będę pisać na forum, ale życie robi niespodzianki :). Jeżeli pozwolisz, niewykluczone, że będę chciała Cię "poderwać" ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały Koncert Skrzypcowy
Ależ, p. Justynaaa, proszę bardzo. Podrywaj mnie sobie, ile tylko dusza zapragnie. Zważ jednak, że skoro przedkładasz zrobienie kaeriery nad uporządkowanie życia osobistego, mogą Ci się te plany mocno poplątać. A jeśli się we mnie zakochasz, to co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą on mi też powie wszystko ... powiedział mi kiedyś że wie ze mi to moze wszystko powiedziec bo wie że nie wygadam nikogo... miłe :) chociaz potrafi zajść za skóre jak i ja i chyba dlatego sie nam dobrze gada bo jesteśmy podobni... czytam to co pisze i się sama dziwie że to takie nieskładne ... ale coz doczytacie się... zjadam litery i wyrazy a to pewnie przez to ze zjadłam tylko 2 drożdżówki i 3 placki ziemniaczane dziś :D:) Jutro na angielski bo raz że mi sie nie chce, a dwa to wole ten czas spędzić w milszym gronie :) mojej friend :) na baseniku :) a i tak jeszcze nie płaciłam za angielski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały Koncert Skrzypcowy
A jaka to różnica, deko? Dla miłości takie rzeczy, jak wiek nie są żadną barierą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały Koncert Skrzypcowy
P. Justynaaaa, to kiedy mnie zaczniesz kokietować? Szczerze powiedziawszy, zaczynam się już nieco niecierpliwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koncert - dla miłości nie ma, ale dla ciekawości - moze zaspokoisz moją ciekawość???? A moze ty ja zacznij - to powinno wyjść od ciebie? - chociaż z takim podejsciem to ja nie wiem czy męża znajdę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Ja się zakocham? Jak to? Uwarunkowania genetyczne spowodowały, że obce mi są uczucia wyższe, m.in. miłość. Tak jest łatwo żyć, bo się nie cierpi, ale cały czas czegoś brakuje. Zgodnie z obietnicą złożoną przeze mnie na jednym z topików, zakładam nowy - gdzie będziemy pisać wspólnie wiersz :). Zapraszam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały Koncert Skrzypcowy
Ależ, p. Justynaaa, ja nie mówię o miłości, ja mówię o zakochaniu... A więc? Zaczniesz mnie kokietować, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Cóż, przyzwyczaiłam się do bycia "zwierzyną łowną", a nie "myśliwym". Do tego jeszcze dochodzi ograniczenie - wirtualność kontaktu. Ale nie wykluczam, że podejmę wyzwanie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały Koncert Skrzypcowy
Uważaj jednak, żeby nie przedobrzyć. Chart wprawdzie rączy, ale ścigać bez końca nie będzie. Łapy w końcu odmówią posłuszeństwa. Poza tym, może w międzyczasie zalecieć mu w nozdrza inną zwierzyną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to trzeba strzelić raz a porządnie a nie kilka razy nieudanie żeby sie zmęczyć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały Koncert Skrzypcowy
Słuszna rada, deko. Raz a porządnie. Między oczy! Aż się w głowie zakręci, a w oczach pojawią się gwiazdki. Natomiast łydki doświadczą lubego mrowienia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a motylki w żołądku zaczną fruwać ... i nie zmęczony polowaniem będziesz się mógł zająć swą lubą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały Koncert Skrzypcowy
Sądzisz, Deko, że uda mi się upolować p. Justynęęęę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Ściany mają oczy i uszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały Koncert Skrzypcowy
I co z tego, p. Justynaaa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
To z tego, że widzą i słyszą :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały Koncert Skrzypcowy
Teraz wszystko jasne, p. Justynaaa. A ponieważ wszystko jasne, pora na mnie. Do widzenia. Do widzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Mały Koncert Skrzypcowy, do widzenia. Też uciekam - na zakupy. Chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Tomku, też mam na pulpicie laptopa pewną osobę :). W kinie ostatnio byłam na "Because I said so" - albo czymś takim, nie pamiętam tytułu. W każdym razie śmieszny film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
To jak, pomożecie mi poderwać Mały Koncert Skrzypcowy? Wiem, że nie mam szans, ale może z Waszą pomocą... Macie jakieś pomysły co powinnam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garrrgamelka
Nie mam pomysłów. Ale jakbyśmy się dogadały co do dobrej ceny za taki pomysł, to może by mi się zachciało jakiś mieć ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co. rozweseliliście mnie, a najbardziej Summaries tekstem \"ja mniej więcej pogodziłem się z tym, że będę sam\" :-D ciekawe dlaczego mnie to tak rozbawiło? p.s. upiekłam ciasto, bez komentarza :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Lusjakika, jakie ciasto? Na pewno smaczne. Żałuję, że nie dane mi będzie skosztować, bo uwielbiam ciasta, szczególnie takie z kremem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×