On chce tak w sumie niewiele...

Spotykam sie z facetem dużo starszym ode mnie, to wspaniały człowiek, bardzo go cenię i szanuję... Sek w tym że on bardzo pragnie zbliżenia. Ale nie chce uprawiac seksu jako takiego ( podejrzewam że ma w tym zakresie ograniczone możliwości), jedyne czego chce to mojej nagości i tego by mógł mnie pieścić, całowac i jak to ujął- zachwycac sie moim ciałem.. Nie wiem co zrobic, boję sie niespełnienia..... :(

hmmm a facet, ma żonę ??

on chyba chce zbyt wiele,bo Ty tego nie chcesz.. Jesli nie mialabys watpliwosci,to nie pisalabys na forum :)

nie, nie ma, jest wolny od zawsze.. Jest taki wzruszający, delikatny, nienachalny... Nie wiem co robić, nie ma między nami jakiejś szalonej namiętności, przynajmniej z mojej strony.. ale może jednak spróbowac..?

\"bardzo go cenie, szanuje...\" nie ma nawet slowa o tym ze kochasz, po co masz to robic z nim wbrew sobie? Ma zone?

Skoro nie ma namietnosci to chyba nie warto zebys cokolwiek z nim robila...