do kochanek zonatych mezczyzn

Ja się nie modliłam, juz jestem :) Dla mojej duszy to już ratunku na wybawienie nie ma :P

dzieki xyzed-to mile,taki masazyk by mi sie naprawde przydal no i plecki tez mam mokre i nie tylko !! Witaj ..zapach deszczu ...Pozdrawiam !!

A ja idac do mojego kochanka,zakladam majteczki sznureczki bo bardzo lubie jak on mi je delikatnie sciaga !!!1

Widzę, że przybywa nowych znajomych :)

chuda a staniczek?:)

jak ja z moim gdzieś jadę, to ma lepszy dostęp, nie lubie jak sznureczek odsuwa na bok...sama się nakręcam:P

staniczek na jego widok sam sie odpina !!1

Chuda rewelacja;)

Proszę, znaleźć temat-a dyskusja sama sie rozkręca... Zastanawiam się , czy nie pomyliłam forum (uczucciowe z erotycznym) :D

no ja tam nie mogę przestać mysleć o tym braku staniczków lub samo rozpinających sie:) moja meska ciekawość pyta do jakiego owocy byście swoje piersi porównały

możecie mi powiedzieć jak poznaliście swoich kochanków?

Uczucie i erotyzm to dwa w jednym !

Ależ Ci się rozbujała wyobraźnia - Pajoonk :P

PAJOONK moja koleżanka mówi na moje piersi hiszpanskie pomarancze...a moj chlopak cytrynki....a jego meskosc jest ananaskiem..ihihih

Duszyczko to Twoja zasługa

a ja mam slodkie jabluszka-idealne dla dloni...meskich...a jak inne panie?

Mnie ten ex sam gdzieś wypatrzył i dowiadywal sie o mnie, szukał drogi, żeby do mnie dotrzeć... Po jakimś czasie zdobył mój numer tel. od znajomej (wredna małpa, że mu dała bez mojej zgody ;) ) , ale ja nie odpowiadałam na sms-y, potem dzwonił , rozmawialiśmy, ale nic konkretnego, ja sie nie zgodzilam na spotkanie. Po 2-óch tyg. okazało się, ze moja koleżanka spotyka się z jego bratem i ... zaskoczyli mnie, mieli do mnie przyjechać sami (ona ze swoim facete) ale przyjechali z nim... nie dawał za wygraną. no i tak wyszło, tylko że nie do końca :D

Ja nie potrafię porównać swoich piersi do żadnego owocu, uważam, że tak fantastycznego owocu jak one po prostu nie ma :P "samochwała w kącie stala" ? ... :D

ja poznałem przez prace...szczegoły zostawię dla siebie

Pajoonk, a pracujesz z nią dalej? :)

No ja mam tez takie jabluszka akurat w sam raz ale nie takie zwisajace z drzewa a takie postawione ,jeszcze nie opadaja.ha ha ha

nie, nie mogłbym zmieniłem prace

Boli Cię to jeszcze?...

nie:) nic mnie nie boli:)

To dobrze, cieszę się, żeś zdrowy chłopiec-Pajoonku :)

Duszyczko bardzo zdrowy;)

I tak trzymaj :)

a myslałem ze Ty mnie bedziesz trzymać ....skoro mówiłąs do mnie mój pajączku...

PAJOONK a ja mogę Cię potrzymać...za coś ? ;)

Pajoonk...to kokieteria ze strony duszyczki, prawda ? ;)