nowy pomysł giertycha

on chce, zby w szkolach na biologii mówic, ze aborcja to zabójstwo :O

proponuje by to dac zamiast tematu o budowie mozgu. widocznie roznice sa zbyt duze, zeby to wykladac jako sprawdzona, uniwersalna wiedze.

Każdy sznujący sie biolog w szkole ponadgimnazjalnej porusza temat antykoncepcji, naturalnych metod, ciąży i jej higieny, życia płodowego oraz sztucznych metod zachodzenia w ciąże a także .... mówi się o aborcji. Co tu zmieniać???

Roman zapewne chce zeby mówic w sposób drastyczny i pokazywać krwawe obrazki celem wywołania zwyczajnego obrzydzenia. Ciekawe czy władze kiedyś wpadna na to ze nie da sie powstrzymać hormonów, a jedyny sposób walki z aborcją to promowanie antykoncepcji:o

jak giertych wycofa postinor to wczesniej kupie sobie 2 opakowania na zapas jakby co;p

no a jak inaczej -bardziej obrazowo- nazwać ABORCJĘ???? moze "mały" zabieg ? jak dla mnie to najwłaściwsze określenie! nie popieram Giertycha w wielu sprawach ale mundurki i to określenie "aborcja inaczej zabójstwo" (jak mówicie bo osobiście tego nie słyszałam z ust jego) popieram!!!

od tego czy aborcję postrzegamy jako zabójstwo czy jako zabieg to mamy mieć prawo wyboru -to gwarantuje nam konstytucja,a rozliczenie to nie przed giertychem tylko przed Bogiem jeśli już,młodzież ma być uczona poszanowania dla siebie i dla innych,muszą rozumieć że wkraczając w życie dorosłe podejmują decyzję/niezależnie od zabezpieczenia/ na ewentualne stworzenie życia,a to nie szkoła czy kościól ma uczyć tylko rodzice mama trójki dojrzałych dzieci :D

tym bardziej ze Giertych swoim dotychczasowym postepowaniem nie zasluzyl by byc autorytetem moralnym

Gdyby się ktos wczytał w treści nauczania biologii to wiedziałby czego się powinno uczyć... Zniszczenie zapłodnionej komórki czy też rozwijającego sie zarodka to z punktu widzenia biologii śmierć takiego \"tworu biologicznego\"(specjalnie używam takiego określenia). Czy to zatrudne aby zrozumieć co to oznacza? Śmierć... to koniec życia i możliwości rozwoju! Nie wnikam w treści religii!!!! Matko kiedy w końcu głos zabiorą nauczyciele biologii i twórcy programów nauczania a nie... politycy?!

Pozostaje jeszcze prawo wyboru!!!! Można o tym mówić (zalety i wady takiego \"czynu\", ale każdy musi sam zdecydować we własnym sumieniu!!! I to miejsce dla lekcji religii a nie biologii!

a kto dał nam prawo wyboru do zabijania? To może ja sobie wyjdę na ulice postrzelać do ludzi bo mam prawo wybrać kto z nich ma żyć a kto nie ...

Sorry, ale czy to zabójstwo czy nie to kwestia światopoglądu. I pozostaje w sferze wolnych wyborów każdego człowieka. Nie życzyłabym sobie, żeby mojemu dzieckou w szkole odgórnie narzucono jakieś zdanie czy stanowisko. Szkoła ma dawać do myślenia i rozwijać umiejętności samodzilnego wyciągania wniosków, a nie narzucania gotowych teorii niemądrych ludzi...

przepraszam - czyli jeżeli ja mam taki światopogląd że uważam za sluszne wybić wszystkich z niebieskimi oczyma to mam prawo to zrobić???? Żyj i daj żyć innym ...jesli dziecko jest niechciane lepiej je urodzić i zostawić w szpitalu niż zabijać na poczatku jego istnienia

Jestem Katoliczką i...to ja mam we własnym sumieniu rozważyć co mam ewentualnie zrobić!!! Żadne prawo nie może tego regulować!!!

Widzisz, dla mnie to nie zbaójstwo.Płód to zlepek komórek, a nie dziecko. A problem takich jak Ty polega na braku akceptacji dla cudzych decyzji. Nie zrozumienia ich a usznaowania.Możesz myśleć inaczej, ale pozwól myśleć innym tak jak oni chcą. Możesz zabijać kogo chcesz, nie będę Cię oceniać. Poza tym gadanie niech urodzi i odda jest lekko nieprzemyślane. Ciąża to obciążenie dla organizmu i dezorganizacja życia kobiety. Chociażby wyłącznie z pracy oraz ocena społeczna jej czynu. Była w ciązy, a gdzie dziecko? Oddała, a to ku... Tak się niestety ocenia. Także niech każdy żyje po swojemu i rozlicza się za swoje czyny ze swoim sumieniem. W cywilizowanych krajach daje się ludziom wybór, a nie odgórnie ogranicza. Kazdy z tą wolnością zrobi co uważa.

do hmm......hmmmm z tym zdanie się nie zgodzę " "Płód to zlepek komórek, a nie dziecko"..... ale przecież wkrótce powstanie z tego nowe życie -nieważne czy TO mozna nazwać już dzieckim- pozatym zależy na jakim etapie dochodzi do aborcji-często już wtedy kiedy płód jest na tyle wykształcony aby móc dostrzec główkę itp. no a w 5 -6 tyg (dość wcześnie) słychać już bijące serduszko.... natomiast tą wypowiedź jak najbardziej popieram ale z zastrzerzeniem aby nie dawać do wyboru "zabić czy nie zabić dziecka" "Także niech każdy żyje po swojemu i rozlicza się za swoje czyny ze swoim sumieniem. W cywilizowanych krajach daje się ludziom wybór, a nie odgórnie ogranicza. Kazdy z tą wolnością zrobi co uważa."....

Nie musisz się zgadzać, bo ja nie zgadzam się z tym, że to dziecko. I każdy ma swoje prawo do własnych przekonań. Również to co zrobię z płodem zależy ode mnie, bo znajduje się w moim ciele i ma wpływ na moje życie. Dlatego ja będę o tym decydować, nie sąsiad, nie ksiądz, nie polityk. Moje życie, moje sumienie. Jak ktoś uważa inaczej niech postępuje zgodnie ze swoim, ale nie miesza się w cudze... Bo to tak jakby decydować o doborze antykoncepcji, ilosci dzieci, czy dacie ślubu lub narzucić dopuszczlaną ilość partnerów... Wolny wybór i własne w związku z tym konsekwencje swoich decyzji.

No i co z tego, że tak podobno będą to tłumaczyć? Kiedy ja chodziłam do Liceum w gazetce szkolnej ukazał się duży artykuł na temat aborcji, było mnóstwo zdjęć martwych płodów i jakoś nikogo to nie zaszokowało, a dziewczyny, które chciały usunąć ciążę i tak to zrobiły. Po co mówić komuś jak ma żyć, skoro to jego życie i to on ponosi odpowiedzialność za swoje decyzje? Pan Giertych powinien 3 x walnąć głową o mur....:(