Wegetarianizm

Hej! Mam pytanko! Czy ktoś wie coś o wegetarianach? Trochę ostatnio czytałam o tym i chciałabym spróbować nie jeść mięsa... Potrzebuję rady praktycznej co należy jeść i czym zastąpić białko zwierzęce

od 7 lat wege :) białko zwierzęce jest pełnowartosciowe. roślinne nie. ale przy odpowiedniej kombincji fasoli, grochu, soi, soczewicy i bobu (chyba nic nie pominęłam :P) można otrzymać wszystkie aminokwasy :) jeżeli będziesz jeść jajka będzie prościej :)

wegeta od 8 lat:-) jest super samopoczucie wspaniałe, nie jestem ocięzała nic mi sie nie dzieje ( w sensie chorób) Mieso nie jest potrzebne do życia tylko to pozostałośc z myślenia ludzi epoki kamienia łupanego - trzeba coś upolowac a potem wgryźć się w tą ociekającą krwią padlinę.. przekonałam? :-)

Ciężko Ci było się przestawić. Ja całe życie jadłam mięso i boję się, że po prostu nie wytrzymam. Słyszałam też, że nie jedząc mięsa jest zwiększone uczucie głodu

może to i prawda. mięso to białko, a białko syci. jakoś nie zwróciłam na to uwagi :P przestałam jeść mięso z dnia na dzień :) i to była najlepsza decyzja w moim życiu :)

ja sporo o tym czytałam. Pragnę zostać wege ze względów humanitarnych. Oglądałam zdjęcia z rzeźni i po prostu strasznie mnie to ruszyło.

ja bylam na diecie bezmiesnej przez ponad pol roku i poprostu czulam ze moj organizm potrzebuje miesa i nie ta ociekajaca krwia ;) ale jakies chude miesko czy ryba

ja też z podobnych względów zaprzestałam tego procederu.ryb też nie jem.

Postanowiłam, że spróbuje... Czytałam, że są też aspekty zdrowotne bycia wege. Podobno mniej się choruje i dłużej żyje?

Nie jem tylko miesa czerwonego...(ssakow :P) ok 7 lat Szczerze mowiac... Trudno jest byc wegetarianinem, poniewaz w prawie kazdym produkcie jest maczka kostna (ze zwierzaczkow..budynie,galaretki,kisiele,zelatyna,slodycze,konserwanty) Wegetarianizm ma swoje rozne odmiany... Ja jestem jaroszem (tak mysle, ze to dobre okreslenie) Wiem,ze niektorzy wegetariani-wegetariani nie jedza nawet produktow pochodzenia zwierzecego, czyli jajek, mleka, ogolnie nabialu.. Ciezka sprawa.. Nie wyobrazam sobie :P

ja czytałam że jest taka odmiana wegetarianizmu, że się je tylko to co spadnie z drzewa

ja jestem chyba drapieznikiem, dla mnie jak nie ma miesa t nie ma posilku. a jak n atym wychodzicie jesli chodzi o wage? byly zmiany?

u mnie bez zmian w wadze :)

A co z podpuszczka czy jakoś tak, jak patrzyłam w sklepie to wszystkie sery mają ją w składzie. Jak rozpoznać czy jest ona zwierzeca?

a macie dzieci, bo slyszalam, ze kobiety, ktore nie jedza miesa maja liczne poronienia i trudno im donosic ciaze. slyszalam od nich samych.

a własnie, czy bycie wege wiąze się ze spadkiem wagi?

ci, co nie jedzą niczego, co uprzednio nie spadło z drzewa to frutarianie chyba :P ciężka dola. ja jestem laktoowowegetarianką - toleruję jajka i nabiał :) a żelatyny nie jadam, podobnie jak produktów z konserwantami :)

ja nie mam dzieci, ale slyszalam, że wiele kobiet nie miało z tym problemu podczas ciąży

jeżeli mądrze zastąpisz mięso to nie :) ważne, żeby się nie obżerać :)

to nwet nie ze podczas ciazy. ale slyszalam ze kobiety tak czesto nie mogly donosic ciazy, ze lekarz kazal na jakis czas wrocic do miesa i dopiero wtedy donoszenie ciezy bylo bez problemu

w tej kwestii zdania są podzielone - jedni uważają, że kobiety w ciąży powinny jeść mięso, inni że nie. ja i tak nie zamierzam mieć dzieci, więc nie obchodzi mnie to za bardzo :)

Ale ser jest z mleka... Wiec kazdy jest zwierzecy... Na jaki typ wegetarianizmu chcesz przejsc?? Jest wiele stron internetowych poswieconych roznym odmianom... Poszukaj w gogle i tam powinno byc co mozesz jesc... Diety i takie bajery... Ja po prostu nie jem zadnych wedlin (nawet tych drobiowych) z miesa to tylko kure i ryby.. Przetwory typu galaretki, masla, jajka,mleko konsumuje bez wyrzutow sumienia :)

ja tylko tak, bo ja nie zamierzam rezygnowac z miesa ;) serio - nie wyobrazam sobie zycia bez kurczaka, indyka, no czasami karkoweczki z grilla. sery, jaja -bleeeeeeeeeeeeeeee

:( prawde mowiac troche przytylam. niestety glownie zamienilam to "kluchami" ale nie zaluje i tak warto. jestem zdrowa szczesliwa i nauczylam sie czytac "sklad produktu" nie jem miesa 13 lat.

nie potrafilam nie jesc miesa :/ Zwlaszcza, ze nie lubie niektorych wegetarianskich dziwolagow - jak soja, kielki i inne ;)

Ale co z tą podpuszczka? Bo to podobno jest z kości czy jakoś tak

a co to jest w ogóle ?:D

ja nie lubie klusek, chleba, jaj, ziemniakow, sera.jem praktycznie tylko mieso -biale, ryz i owoce morza

to taki składnik sera żółtego, podobno z kości zwierząt. Prawie wszystkie pakowane sery mają ją w składzie. Ale podobno niektóre są otrzymywane sztucznie

szukam o tym informacji. przeraziłaś mnie. jem generalnie tylko serki topione, ale tam też może to być.