Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutna24

DLA CIEBIE

Polecane posty

Chodze wciaz bez celu, patrze w martwe punkty, Zamiast isc znajoma droga, zmieniam wciaz kierunki. Na polnoc, wsoch, zachod, zamiast na poludnie. Wstawac nie jest latwo, zasypiac jeszcze trudniej, Gdy pod moim oknem moje wlasne mysli Czyhaja, by wlezc przez szpare i w nocy sie przysnic. Beda krazyc w glowie i jak stada wron czarnych, By mnie uniesc w ciemnosc bez nadzieji i wiary, Bez radosci, milosci i bez zrozumienia. Tam zasne, splone i w garsc pylu sie zmienie. Nie znajdziesz mnie nigdy- bo mnie, nie chcesz szukac. Ja i tak do drzwi twoich kiedys zapukam. Zmieniona- wiec nie poznasz mojej twarzy, Zabiore cie podstepemw kraine zludnych marzen, W euforie wpadniesz, a gdy sie ujawnie Bedziesz zlamanym sercen i dusza- jak ja dawniej. Bedziesz chodzil bez celu, patrzyl w martwe punkty, Zamiast isc znajoma droga, bedziesz zmienial kierunki. Az pojmiesz, zabladziwszy miedzy drog wstegami, Ze mozna igrac z ogniem, lecz nie z uczuciami. Dla ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co chcesz dziolcha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie strace, nie przez takiego fagasa.... nie wart jest mnie zamiast lez napisalam wiersz. Lzej, chociaz smutno... mial byc slub... a tu huj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesknie za toba, szukam Cie, mysle, czuje, czuje, ze nikt nie bedzie taki jak ty, zzekam tu na Ciebie z domkiem mojego zycia, zmeczona, w ciemnosciach, ze strachem, i nikt mnie uwalnia od tego zimna. Mam powody, zeby cie szukac, Mam potrzebe zobaczyc cie, uslyszec, porozmawiac, Mam powody, zeby na Ciebie czekac, Bo nie wierze, ze istnieje na swiecie ktos, kogo moglabym bardziej pokochac, Mam powody, mam ich nadto, zeby poprosic Cie przez wiatr bys wrocil, chocby to bylo jak cien. Mam powody, zeby nie chciec Cie zapomniec, bo to Ty byles tym, ktory mi podarowal kawaleczek szczescia. Powietrze pachnie Toba, moj dom sie wali bez Ciebie, Moje przescieradla, moje wlosy, moje ubrania Cie szukaja. Moje stopy sa jak z tektury, ktore wloke z kata do kata, Moje lozko sie robi zimne i ogromne, i ja sie w nim gubie. Moj dom sie przewraca, moje kwiaty umieraja z zalu, moje lzy kaluzami splywaja na stopy. Wysylam ci mokre pocalunki, zeby zrobily ci dziure w duszy, wysylam Ci mokre pocalunki, zeby obmyly Twoje cialo i dusze, wysylam Ci mokre pocalunki, zeby zaleczyly ci rany, wysylam ci mokre pocalunki, z ktorych sie tak smiales.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie doluj sie, lepiej teraz niz po slubie ;) Nie ten to inny. Tez bylam kiedys w takiej sytuacji i nawet tez bylam w podobnym wieku (mialam chyba 23 lata). Teraz ledwo to pamietam :D Moze jedynie ten bol, ale podniesiesz sie i potem bedziesz znowu szczesliwa, taka jest naturalna kolej rzeczy 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem i sie staram nie dolowac. Chodze do pracy, spotykam sie ze znajomymi nie uciekam od ludzi. Ale ciezko mi jest. Bylismy ze soba tak dlugo, i tak blisko (znaczy tak myslalam) przypadek chcial, ze dowiedzialam sie o jego poczynaniach. Listonosz przyniosl list polecony zaadresowany do niego. Patrze a tam z sadu. Nie wiem co mnie potkusilo zeby to odworzyc. Nigdy tego nie robilam. A tam wezwanie na sprawe w sprawie potwierdzenia ojcostwa. Mieszkalismy ze soba prawie rok. We wrzesniu mial byc slub. Spakowalam sie, zostawilam list na stole i tyle mnie widzial... Juz ponad tydzien jak z nim nie rozmawialam, nie widzialam... Zal ogromny zal w sercu.... Nic wiecej... Jak on tak mogl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to rzeczywiscie przykra sytuacja... ale z drugiej strony to dopiero tydzien, teraz bol jest najgorszy. Nie umiem Cie pocieszyc, bo i tak musisz przebolec swoje i nie da sie tego przeskoczyc. Pociesz sie tylko, ze nie jestes pierwsza ani ostatnia i ze jeszcze czeka Cie szczescie :) PS Ale DUPEK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enamorada dzieki :) Chcialam tylko wiersz umiescic, ale takie pogaduszki dobrze robia. Nie mam z kim rozmawiac. Z rodzicami nie chce, oni tylko, ze wiedzieli, ze to dran (ale wczesniej jakos zachwyceni nim byli). A siostre mam mlodsza, ktora nie rozumie jeszcze. A kolezanki, one tylko sie uzalaja nade mna. Oj trudno ci musi byc teraz, o matko i co teraz.a tak to ja sama nad soba moge. Ciesze sie, ze to teraz wyszlo, niz po slubie. ale czasami mysle ze moze bylo by lepiej jakbym wogole tego listu nie otworzyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie gdybys nie otworzyla, to tylko ta wiadomosc by sie odwlekla w czasie. Mnie byly chlopak zostawil w ten sposob, ze mnie zdradzal podczas mojej nieobecnosci (mieszkalismy razem), i nagle po prostu mnie zostawil. Jak sie okazalo, dla tamtej. A ja nawet nie mialam pojecia, nie przypuszczalam, ze on kogos ma. Ale teraz ciesze sie, ze tak to sie potoczylo, bo wiem, ze to nie byl facet dla mnie. Ze by mnie zdradzal, ranil. Ale leczylam sie dlugo. Na poczatku bardzo sie balam samotnosci, ale nie umialam nikogo pokochac. Potem jak juz mi zaczelo byc dobrze samej ze soba, to nagle poznalam mojego obecnego chlopaka. Pamietam, ze mi wtedy bardzo pomagaly rozmowy z kolezanka, ktora tez zostala rzucona w brzydki sposob. Obie zartowalysmy sobie ze swojej glupoty i obgadywalysmy naszych \"bylych\". I choc potem plakalam w poduszke, to z czasem bylo coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mam nadzieje, ze i dla mnie minie z czasem. Tylko dlaczego ludzie sa tacy okropni. Czemu krzywdza inna osobe. Przeciez ja go kochalam, calym sercem. Cala dusza... A on mnie tak potraktowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×